![Obrazek](https://www.if242.webd.pro/FM2/217.jpg)
![Obrazek](https://www.if242.webd.pro/FM2/218.jpg)
![Obrazek](https://www.if242.webd.pro/FM2/219.jpg)
![Obrazek](https://www.if242.webd.pro/FM2/220.jpg)
![Obrazek](https://www.if242.webd.pro/FM2/221.jpg)
![Obrazek](https://www.if242.webd.pro/FM2/222.jpg)
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Musiałem to chyba czytać w okularach przeciwsłonecznychgreatgonzo pisze:Ołgali Cię, albo czytałeś nieuważnie ;)
14. B/Gen. Frank Hunter dotarł do Anglii pod koniec lipca 1942 i objął dowództwo VIII FC. Niestety okazało się, że zupełnie nie nadaje się do tej roli. Niebawem podjęte dzienne misje bombowe przeciwko Niemcom wymagały niemal roku by nabrać rozmachu. Wtedy też Luftwaffe zorganizowała się odpowiednio by im przeciwdziałać. Alianckie myśliwce , głównie Spitfire i P-47 nie mogły zapewnić ochrony bombowcom na całej trasie z powodu niewystarczającego zasięgu i końcową fazę misji B-17 wykonywały samodzielnie. Pod koniec lata straty amerykańskie zaczęły sięgać 20% zaangażowanych samolotów bombowych. Byłyby jeszcze większe, gdyby nie poświęcenie pilotów P-47 używających nieodrzucanych zbiorników dodatkowych, tzw. wymion, przeznaczonych wyłącznie do przebazowania i znacznie pogarszających osiągi myśliwców. Przez rok Hunter nie potrafił rozpoznać oczywistego problemu, nie mówiąc o zaradzeniu mu. Prowadząc urzędowanie od 9 do 17, izolując się od dowódców grup i nękając ich biurokratycznymi szykanami dopuścił do sytuacji, w której Niemcy bezkarnie dziesiątkowali amerykańskie wyprawy bombowe. Dopiero te ciężkie straty spowodowały zmiany. Hunter został oddelegowany do USA i… awansowany. Dodatkowo objął dowództwo I AF z bazą na Mitchell Field w Nowym Yorku. Jego następca M/Gen. William Kepner wręcz natychmiast sprowadził do Anglii Lightningi z 55 i 20 FG oraz zajął się pozostałymi problemami narosłymi w VIII FC.
22. Powszechnie uważa się, że gdyby to Kenney był na miejscu Huntera problem zasięgu P-47 rozwiązany byłby już wiosną. Dowodzący VIII FC Air Technical Section (jednostka techniczna wspomagająca lotnictwo myśliwskie VIII Armii Lotniczej) w Bovington Col. Cass Hough potrzebował tylko zdawkowego ‘załatw to’ rzuconego na odczepnego przez generała Huntera, po tym jak i on zgłaszał problem z zasięgiem Thunderboltów, by w cztery tygodnie skonstruować papierowy, 108 galonowy, odrzucany zbiornik paliwa. Hough, sam pilot myśliwski, który nie wzdragał się brać udział w misjach by poznać realne potrzeby lotników i jego VIII FC ATS byli odpowiedzialni także za metalowy odpowiednik tego zbiornika i za powiększony płaski zbiornik podobny do dalekowschodniego Brisbane Tank. Co ciekawe równie skutecznie używany, także przez Mustangi, papierowy zbiornik również nie uzyskał akceptacji Air Material Command ( powstałej w wyniku reorganizacji AMD).