Po wielu trudach dzisiaj już właściwie zakończyłem lepienie tego modelu, jest jaki jest już lepszy nie będzie. Planuję jeszcze wymienić te anteny, ale to już drobnostka. Mam satysfakcję że do budowy nie użyłem żadnych gotowych blaszek fototrawionych, wszystko to ręczna robota
Na lądowisku widać moje zmagania z helikopterem, z internetu ściągałem plany -prawdziwego, ale były tylko w skali 1:250 po sklejeniu tego przeskalowałem wycinankę na 1:200 zacząłem sklejać i okazało się, że nie ma szans aby mógł garażować w okrętowym hangarze bo jest za duży.
Dlatego na pokładzie stoi ten mniejszy, bo pasuje do hangaru.
Tego większego też mam zamiar dokończyć bo mi się bardziej podoba, a na półce na pewno się zmieści
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Za dwa lata pewnie pożegnamy te nasze pływadła bo już składnica złomu upomina się o nie, chyba że zamienią je w muzeum.
I to by było na tyle, mam chęć ulepić jeszcze ORP Warszawa, więc może jeszcze tu zawitam jeśli ..........hmmm
Pozdrawiam kartoniarzy.