Jest mi bardzo miło zaprezentować pierwszy od lat model wykonany w mojej modelarni. Jest nim model samolotu F6F-3 Hellcat wydany w GPM.
Jak na to, że w ostatnich latach zupełnie nic nie kleiłem muszę powiedzieć, że do końca nie wypadłem z obiegu i coś tam jeszcze umiem. Wiem, że do tego aby konkurować z niektórymi modelami bardzo dużo ale od czegoś trzeba zacząć.
Model jest zaprojektowany bardzo dobrze i muszę powiedzieć że nawet taki modelarz bez praktyki poradził sobie z nim dość dość. Jeśli chodzi o spasowanie modeli wszystko pasuje jak należy. Jedynie co to jest różnica w kolorach na poszyciu ale tego nie przeskoczę, taki jest urok modeli drukowany offsetem.
Jedynie co bym dodał to że w osłonie silnika od środka wypadało coś dać do podklejenia, ale to nie jest problem.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć ale jeśli chcesz zobaczyć jak budowałem model to zapraszam na stronę https://papermodels.eu/2024/02/16/f6f-3 ... 3-relacja/
[G] F6F-3 HELLCAT BETIO 43
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
- Lukson 1982
- Posty: 81
- Rejestracja: śr sty 04 2023, 17:38
- Lokalizacja: Szamotuły
- x 9
Re: [G] F6F-3 HELLCAT BETIO 43
Fajnie wyszedł Gratulacje!
Re: [G] F6F-3 HELLCAT BETIO 43
Zgadza się.
Łączenia segmentów kadłuba są bardzo dobre. Rób następnego. Nawyki wrócą .
To co rzuca się w oczy in minus to geometria ogona, brak skrętu łopat śmigła i słabo dopasowany wiatrochron.
Faktycznie różnica kolorów na kadłubie jest widoczna. Jednak nie rażąco, ale dobrze że sE tego modelu nie kupiłem. Kupiłem ten drugi Leyte z paszczOM. I tu ciekawostka, bo model "Leyte" poddano krytyce ze względu na kolor spodu. W tym co kupiłem są dodatkowe arkusze z kadłubem i skrzydłami (drugi model) w poprawionej kolorystyce ("biały" spód).
Dziwnie wygląda w tym modelu osłona silnika, "zlana" w jednej linii z kadłubem. Jednak trzeba coś pokombinować żeby klapki minimalnie odgiąć, dla lekkiego złamania linii.
EDIT
no i gdzie jest uzbrojenie?
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [G] F6F-3 HELLCAT BETIO 43
Jak na powrót do modelarstwa wyszedł bardzo fajnie. Silnik żywiczny kupiłeś w GPM czy na OLX? Ja na swój powrót do modelarstwa wybrałem Mały Modelarz Fokker E.V (D.VIII) z wielkim strachem, a i nie wyszedł idealnie. Wybór Hellcata na powrót w Twoim przypadku, no podziwiam. Moje gratulacje. Na blogu też już pisałem.
Pozdrawiam
Łukasz.
Pozdrawiam
Łukasz.
The Show Must Go On