[R] Moskalew SAM-13 (YG-Model 1/33)

[gk]

Nieco podziałałem okrętowo, ale kanikuła sprzyja ogórkom. Odłożyłem papierowe łódki do września i korzystając z mgnień wolnych chwil, bawię się lotniczo.
Wygrzebałem już chwilę temu tego cudacznego cudaka ze stosu makulatury. Idealnie wpisuje się w moją linię wykonawczą
Ciekaw jestem czy ktoś pozna co to za maszyna. A maszyna to niebanalna. Urzekająca.
Zacząłem od kabiny pilota:

[gumis666]

Brakuje zdjęcia.
Przynajmniej u mnie

[Sklejacz Maciej]

Brakuje zdjęcia.
Przynajmniej u mnie

U mnie też. Nie widzę zdjęcia z okładką wycinanki
Wtedy powiem jako laik co to za samolot
Pozdrawiam.

[gk]

żartownisie.

Osobiście uważam, że na tym etapie może odgadnąć tylko ten, kto robił, lub przynajmniej ma ten model.

Wskazówką do ewentualnej rozkminy są wg mnie pasy. Dla znawców.

Bynajmniej nie chcę robić jakiego quizu. Ot, luźna uwaga dla śmiechu.

Tymczasem udaję się na urlop, taki że urlop. Co oznacza opuszczenie jaskini na parę dni. Ale, mam nadzieję, wrócę.
Za jakieś dwa tygodnie będzie (nic nie mówiąca) aktualizacja.

[Heinrich Kosmala]

A czy to nie jest przypadkiem jakiś śmigłowiec? A mianowicie z powodu dwóch drążków sterowniczych...

PS
Gil?
Modelu nie mam, to zgadywanka z mojej strony.

[gk]

Heniu, samolot. Co ciekawe - dwusilnikowy.

Jeszcze rzutem na taśmę wyciąłem i połączyłem szkielet kadłuba:





Jak widać autor projektu nie jest wychowany na MM :



Gięcie segmentu kadłuba nastąpi już po urlopie

[Jacek]

Cześć, wygląda jak sam13, kopia Fokkera.Pozdrawiam i obserwuje, ponieważ mam go w planach budowy, zielono czarny kamuflaż.

[gk]

Brawo Jacek,
zdobywasz wirtualny uścisk dłoni
Wiedziałem, że pozna go tylko ten, kto go widział/ma.

Tak, ten "tajemniczy" obiekt to Moskalew SAM-13 wydany przez YG-Model. Prototyp myśliwca nieprzeciętnej urody

Kamo zielono zielone raczej.

[Jacek]

Dzięki, ja mam z wydruku i kamuflaż bardziej przypomina czerń i zieleń ale to bez znaczenia, działaj bo to ciekawa maszyna , taki z moich ulubionych dziwolągów, pozdrawiam.

[gk]

ja mam z wydruku

Mój też bardziej przypomina plujkę niż druk.

Trzeba uruchomić przy nim zwoje mózgowe, że dobrze odgadnąć kolejność montażu. Numeracja trochę z d..., rysunki takie sE, opisu budowy brak, choć i tak byłby bukwami, tak że ten.

Dziś sekwencja składania statecznika poziomego i pionowego. Najpierw poziom:







Potem pion:





Ukształtowane na gotowo elementy oprofilowania:



i przyklejone do stateczników:







I na koniec tego zespołu elementy mocowania belek łączących statecznik ze skrzydłami:







Trzeba przyznać, że siatki elementów są dobrze zaprojektowane i pasują do siebie. Koncepcja projektowa trochę dziwna w detalach, ale sE po swojemu robię, więc w sumie mi nie przeszkadza.
Ciekawa konstrukcja, w każdym bądź razie.
Następne w kolejce będą pewnie skrzydła.