*[Relacja/Samolot] A6M Zero [KŚ 15/2003 (16)]

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

*[Relacja/Samolot] A6M Zero [KŚ 15/2003 (16)]

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

1. Model

Obrazek

Mitsubishi A6M5 Zero w skali 1:50 z serii Kartonowy Świat (15/2003), wydany przez wydawnictwo Answer, opracowany przez Marka Pacyńskiego. Cena 3,99. Samolot należał do Genzan Kokutai (Wonsan, Korea Północna, zima 1944), używany był do szkolenia załóg (stąd "odstraszający" pomarańczowy kolor). Pomysł bardzo fajny, żeby wydać Zero właśnie w takim nietypowym malowaniu. Model wygląda na bardzo prosty, ale rozmiary instrukcji IMHO wykluczają go z grona modeli dla początkujących (no, chyba że ktoś wie co nieco z innych źródeł o budowie samolotów z kartonu - bo brakuje np. informacji, że trzeba dorabiać sklejki... Albo wyciąć szparę pod dźwigar...). A przecież z tyłu, zamiast dawać malutkie rysunki okładek dostępnych modeli, można było zostawić same opisy... Miejsce na instrukcję by się więc znalazło. Oprócz tego na rysunku montażowym źle zaznaczono wręgi, no ale to już szczegół. Za to są rezerwy koloru, co obecnie nie zdarza się zbyt często. Ogólnie wrażenie na mnie wywarte musiało być niezłe, skoro kupiłem sobie jeszcze Spita z tej samej serii. ;) Leżał chyba sobie w tym kiosku od kwietnia...

2. Założenia

Niedawno postanowiłem na jakimś "szybkościowym" modelu wypróbować kilka nowych technik/narzędzi. Pomyślałem, że dobry do tego będzie któryś z modeli 1:50 z Answeru, zwłaszcza że w tej skali jeszcze nie kleiłem. Nabyłem więc w kiosku rzeczone Zero. Model nie posiada wnętrza kabiny, więc postanowiłem je dorobić (przeskalowałem z Zero z MM), bo niebieskie coś zamiast szyb strasznie psuje efekt końcowy. Poza tym jednak nie będę raczej dużo mieszał (np. można by było dorobić komory podwozia i silnik), bo chcę go zrobić w miarę szybko (jako trening przed Biesem z GPM, nad którym mam zamiar się nieco bardziej poznęcać), a poza tym podejrzewam, że nie wszystko w nim wyjdzie tak, jakbym chciał (najważniejszy cel budowy: szkolenie). No dobra, przeskalowałem też silnik z MM, ale tylko w wersji uproszczonej - w "trójwymiarowy" silnik nie będę się bawił (ten oryginalny też jest 2D oczywiście, ale ten z MM ma o wiele więcej szczegółów). A zatem w modelu zostaną wykorzystane następujące techniki/narzędzia (dla mnie będące nowością):
- impregnacja Pattexem
- klej Shermana 2 (Brand Clear Glue)
- częstsze użycie skalpela przy wycinaniu części
- skanowanie, skalowanie, drukowanie części
- skala 1:50
Jak zatem widać, budowa ma charakter mocno eksperymentalny i z tego powodu mam ochotę trochę bardziej się rozpisać.
Ostatnio zmieniony wt wrz 20 2005, 21:05 przez Łukasz K., łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Uwagi co do kleju BCG:
- ogólnie jest bardzo fajny
- z klejeniem na styk miałem problemy, bo nie wiąże zbyt szybko
- nie można przesadzać z ilością, bo powoduje mięknięcie kartonu i jakieś takie odkształcenia...

Uwagi co do impregnacji:
- ogólnie, nawet spodobało mi się to
- użyłem Pattexu Express (rozcieńczyłem go do takiej bardziej lejącej się konsystencji, ale nie jakoś mocno)
- do rozprowadzania użyłem gąbki oraz palca, bo gąbka zostawiała smugi i bąbelki, a palec nie
- trzeba uważać, żeby jakieś farfocle nie spadły na świeżo zaponalowaną kartkę
- trzeba delikatniej niż zwykle formować karton (zawijanie)

Nie będzie, niestety, zdjęć, tylko skany. Oto kabina w trakcie produkcji (jestem już dalej, ale teraz nie mogę sobie poskanować).

Obrazek
Ostatnio zmieniony wt wrz 20 2005, 20:52 przez Łukasz K., łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jeta
Posty: 980
Rejestracja: ndz mar 02 2003, 13:12
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Jeta »

Swinger zdradź proszę gdzie w Trójmieście dopadłeś ten klej BCG?
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

BCG kupiłem w Gdyni w sklepie "Walentynka" przy Wójta Radtkego 45 - taki sklep z modelami, zabawkami i artykułami papierniczymi. Klej kosztował zaledwie 70 gr (aha - oczywiście stoisko papiernicze, nie modelarskie ;) ). Wcześniej jednak pytałem o niego w kiosku w Osowie i nazwa ta była znana sprzedawcy, więc podejrzewam, że można go kupić i gdzie indziej... :)

Kabina jeszcze:
Obrazek

OK, przyszła chwila prawdy - zrobiłem skan tego, co zwaliłem. Na poniższym zdjęciu widać załamania impregnatu, które powstały w wyniku zbyt mocnego przyciśnięcia kartonika w czasie formowania. Widoczne wgniecenie natomiast jest wynikiem użycia zbyt dużej ilości BCG, który, po odparowaniu wody, zmniejszył swą objętość i "przyssał" bok kadłuba do sztywniejszej ścianki kabiny. Następnym razem w takiej sytuacji użyłbym budasia. Na żywo nie wygląda to aż tak źle, bo fotka przedstawia jednak mocne powiększenie.

Obrazek
Ostatnio zmieniony wt wrz 20 2005, 20:54 przez Łukasz K., łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
JAH
Posty: 216
Rejestracja: pn mar 10 2003, 10:01
Lokalizacja: Lubliniec

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JAH »

hmm
a jak sie Tobie klei modele impregnowane ???
jak dla mnie to super
"Nie śmierć rozdziela ludzi, lecz brak miłości"
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Impregnacja to rzeczywiście świetna sprawa... Mam jednak problemy z tym klejem. On tak jakoś rozmiękcza karton, a przy nie pasujących wręgach (bo takie są) trochę muszę pomiętosić segmenty kadłuba... i robią się one takie jakieś flakowate... :(
Redondo

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Redondo »

Swinger , jezeli zaimpregnowales arkusze patexem , to uzywaj dalej patexu , wystarczy mala jego ilosc i zaraz "chwyta" zaimpregnowanego juz wczesniej
Awatar użytkownika
JAH
Posty: 216
Rejestracja: pn mar 10 2003, 10:01
Lokalizacja: Lubliniec

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JAH »

hmm no to nie wiem dlaczego tak masz
ja jak impregnowałem to moje el są sztywne, bardzo łatwo sie je formuje ale ciężko jest je zdeformować tak jak zwykły papier
"Nie śmierć rozdziela ludzi, lecz brak miłości"
Awatar użytkownika
qrchak
Posty: 673
Rejestracja: pn sie 25 2003, 19:19
Lokalizacja: Wawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: qrchak »

Z tym klejem trzeba uważać, nie można nakładać za dużo, bo deformuje karton. A najlepiej klei się tekturę, wtedy nie ma siły żeby się powyginało.
Si vis pacem, para bellum.
Awatar użytkownika
Łosiu
Posty: 572
Rejestracja: ndz lut 15 2004, 16:11
Lokalizacja: Strzebielino

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łosiu »

Witam
Chciałem zobaczyć co to za klej więc pobiegłem do tego sklepu i kupiłem 1 szt (a że przy okazji wcisneli mi B-17 z GPM to inna sprawa :) ) i się zdziwiłem.
To jest zwykły (na pierwszy rzut oka) płynny klej biurowy w sztyfcie. Jak on trzyma?? bo z takimi klejami różnie bywa.
ODPOWIEDZ