O wycinaniu , klejeniu i ... takich tam innych
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
- Radek Zamość
- Posty: 135
- Rejestracja: pt cze 20 2003, 10:52
- Lokalizacja: Zamość
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Cześć Sherman,
taki efekt, bo brzuch mi się roztrząsł, jak zaczęliście o tej barykadzie. Ja Qrchakowi też już wspomniałem o tym, że mógłby w końcu zza niej wyleźć, ale widzę, że nasz przyjaciel jest konsekwentny. A tak w ogóle, to coraz bardziej mnie intryguje co tak naprawdę za tą barykadą się kryje.
P.S.: W przyszłym tygodniu odeślę Ci dokumentację. Przydała się. Opóźnienie wynika z faktu, że chcę do przesylki dołączyć małą niespodziankę, nad którą muszę jeszcze kilka dni popracować.
taki efekt, bo brzuch mi się roztrząsł, jak zaczęliście o tej barykadzie. Ja Qrchakowi też już wspomniałem o tym, że mógłby w końcu zza niej wyleźć, ale widzę, że nasz przyjaciel jest konsekwentny. A tak w ogóle, to coraz bardziej mnie intryguje co tak naprawdę za tą barykadą się kryje.
P.S.: W przyszłym tygodniu odeślę Ci dokumentację. Przydała się. Opóźnienie wynika z faktu, że chcę do przesylki dołączyć małą niespodziankę, nad którą muszę jeszcze kilka dni popracować.
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Nie spieszy się Edmund z tą dokumentacją ...
Z niespodzianką wręcz odwrotnie ... co Ty tam knujesz , ucichłeś tak dziwnie , czuję że szykujesz coś zaskakującego .
A co do wypłaszania Kurczaczka zza ... to trza by chyba jaką skoordynowaną akcję wykonać bo mu ta barykada tak urośnie że niedługo nawet jak będzie chciał wypełznąć to może być kłopotliwe ... tak i martwię się o niego . hej
Z niespodzianką wręcz odwrotnie ... co Ty tam knujesz , ucichłeś tak dziwnie , czuję że szykujesz coś zaskakującego .
A co do wypłaszania Kurczaczka zza ... to trza by chyba jaką skoordynowaną akcję wykonać bo mu ta barykada tak urośnie że niedługo nawet jak będzie chciał wypełznąć to może być kłopotliwe ... tak i martwię się o niego . hej
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Knuję, knuję,
dwa wątki naraz. Wkrótce coś pokażę. Muszę się umówić z Vivitem na sesję zdjęciową - nie mam jeszcze własnej "cyfrówki". Jak będą zdjątka, będzie można pooglądać.
Co do ucichnięcia, to z dwóch powodów. Po pierwsze, lepiej popracować nad modelikiem i coś potem pokazać, a nie tylko "gębować" na forum. Po drugie ostudziła mnie pewna dyskusja na forum, po której przeżyłem spory szok w związku z poziomem, a właściwie jego brakiem, dyskusji. I nie chodzi mi o poziom reprezentowany przez dwóch głównych adwersarzy, bo ten akurat mieścił sie w pewnych ramach przyzwoitości, tylko o sposób prezentowania poglądów przez pozostałych dyskutantów. Ja się do takich spraw nie nadaję, chyba jestem ulepiony z innej gliny. Zresztą podejrzewam, że nie tylko ja, bo w pewnym momencie, widząc ku czemu to wszystko zmierza, wycofali się z dyskusji Jeta, Kierownik i inni, nawet Ty sam i to dosyć szybko. Pewnie odniosłeś takie same wrażenie, że to nie dla Ciebie. I słusznie. Howgh!
Co do Qrchaka, to nie wypłaszałbym Go na siłę. Pewnie mu dobrze za tą barykadą. Najważniejsze, że jest stale z nami. Lubię jego komentarze - krótkie, dosadne i z jajami. Ma chłop poczucie humoru, niech ma i swoją barykadę. Howgh!
Łączę pozdrowienia dla całej rodzinki.
dwa wątki naraz. Wkrótce coś pokażę. Muszę się umówić z Vivitem na sesję zdjęciową - nie mam jeszcze własnej "cyfrówki". Jak będą zdjątka, będzie można pooglądać.
Co do ucichnięcia, to z dwóch powodów. Po pierwsze, lepiej popracować nad modelikiem i coś potem pokazać, a nie tylko "gębować" na forum. Po drugie ostudziła mnie pewna dyskusja na forum, po której przeżyłem spory szok w związku z poziomem, a właściwie jego brakiem, dyskusji. I nie chodzi mi o poziom reprezentowany przez dwóch głównych adwersarzy, bo ten akurat mieścił sie w pewnych ramach przyzwoitości, tylko o sposób prezentowania poglądów przez pozostałych dyskutantów. Ja się do takich spraw nie nadaję, chyba jestem ulepiony z innej gliny. Zresztą podejrzewam, że nie tylko ja, bo w pewnym momencie, widząc ku czemu to wszystko zmierza, wycofali się z dyskusji Jeta, Kierownik i inni, nawet Ty sam i to dosyć szybko. Pewnie odniosłeś takie same wrażenie, że to nie dla Ciebie. I słusznie. Howgh!
Co do Qrchaka, to nie wypłaszałbym Go na siłę. Pewnie mu dobrze za tą barykadą. Najważniejsze, że jest stale z nami. Lubię jego komentarze - krótkie, dosadne i z jajami. Ma chłop poczucie humoru, niech ma i swoją barykadę. Howgh!
Łączę pozdrowienia dla całej rodzinki.
Ostatnio zmieniony śr lut 18 2004, 12:03 przez Edmund_Nita, łącznie zmieniany 2 razy.
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2