Dragon Wagon zaczynamy!

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gulus
Posty: 1245
Rejestracja: sob maja 24 2003, 22:22
Lokalizacja: Ełk, mazury

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gulus »

Nie wiem, czy nie przeoczyłem? Jaki masz aerograf?

gulus
Obrazek
cruzzz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: cruzzz »

Fidel dzieki za wyjasnienie, ja sie tylko dalej zastanawiam.. bo wiekoszsc modelu pewnie bedzie w jednym lub podobnym kolorze, ale jesli sa potem jakies szczegoly do pomalowania innym kolorem to jak sobie po sklejeniu z tym radzic? duzo sie trzeba meczyc z maskowaniem? :)
Fidel
Posty: 405
Rejestracja: pt sty 23 2004, 10:36
Lokalizacja: Żywiec

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Fidel »

Cześć no więc tak ja Gulus maluję dwoma pistoletami plastikowym aztekiem A 4700 lubię go bo łatwo się go myje i do podkładów jest dobry ale ma on parę już lat i jest mało precyzyjny /pomału szlak trafia dyszę/ a do cieniowania tylko i wyłącznie łukowski F4 jestextra i go polecam chociaż te tejwańskie też są super /podobno/ :D A teraz Cruzzz no tak model jest rzeczywiście zielony i to ułatwia robotę z tym maskowaniem to ja tylko taśmą zakleiłem wnętrze, które oczywiście wcześniej zostalo wykończone i pomalowane ale nie miałem wtedy ani aparatu ani netu więc nie da się pokazać jak to wygląda. A reszta jest malowana pędzlem z ręki jak coś przypadkiem pomalujesz to zawsze można poprawić zielonym a pewne niedokładności niweluje nakładanie tej artystycznej farby ktora wlewa się w zagłębienia. :D

Paweł pozdrawia
Fidel
Posty: 405
Rejestracja: pt sty 23 2004, 10:36
Lokalizacja: Żywiec

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Fidel »

No i wracam ostatno jestem w domu więc sobie robię model... :D I tak po odżywieniu się dożylnie jak w Matrixie aby nie przerywać pracy i po :faja: Zrobiłem kilka fotek tego co udalo mi się dokonać. /Są takie sobie bo ciemno u mnie w warsztacie/. Tak dokleiłem na dobre przednie pokrywy okien, a także oslony z przodu wlotu powietrza do chodnicy dokleiłem km na wierchu / fota ruszona wymienie jak bedę miał czas/ i zabrałem sie za kola, tutaj widoczne w początkowej fazie malowania. Chcę uzyskać efekt jakby Dragon jechał po wielkim blocie a potem wjechał na asfalt albo beton i z zewnątrz sie starło przybrudzenia dokonane suchymi pastelami rozp. w benzynie ekstrakcyjnej. Acha jeszcze gwiazdka z przodu i na wierchu pojazdu namalowana z szablonu aerografem i narazie to wsjo. :D

pozdrawiam
cruzzz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: cruzzz »

Fidel bedzie jeszcze troszke blota na dolnych czesciach pojazdu? Bo nie wiem, czy jak bedzie blocko na samych kolach czy to sie nie bedzie wyrozniac zbyt mocno.. A ze wzgledu na moje ostatnie eksperymenty z celica blotkiem jestem jak najbardziej zainteresowany :D
Awatar użytkownika
JAH
Posty: 216
Rejestracja: pn mar 10 2003, 10:01
Lokalizacja: Lubliniec

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JAH »

cruzz chłopak wie co robi, da sobie radę, a jak by co to zawsze może na nas liczyć - prawda forumowicze >?<
"Nie śmierć rozdziela ludzi, lecz brak miłości"
Fidel
Posty: 405
Rejestracja: pt sty 23 2004, 10:36
Lokalizacja: Żywiec

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Fidel »

No tak koła bordzo ublocone na tym zdjęciu ale jak napisałem jest to I etap i będą jeszcze korygowane :lol: A model dołem będzie bardziej ublocony pastelami. Tu jest zdjęcie z pierwszego etapu nanoszenia blota ale starło mi się ono przy kolejnych operacjach dlatego zostanie poprawione później... :D

pozdrawiam
Snail

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Snail »

wygląda spoko jak brud na swierzej rdzy wiem bo mam tak na drzwiach w maluchu
Fidel
Posty: 405
Rejestracja: pt sty 23 2004, 10:36
Lokalizacja: Żywiec

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Fidel »

No to błoto jeszcze ciągle nie jest to co chialem osiągnąc ale dobre na początek. Dzisiaj nalejałem kalki Tamiyi, które są do bani Tamiya za to powina być :uzi: bo naprawdę niedało się zdjąć kalki z papieru podkladowego /czegoś takiego dawno nie maiałem/. Przyczyniło się to u mnie do wzrost ciśnienia tętniczego dlatego natychmiast uzyłem środków łagodzących / :piwo: :faja: / i trochę pomoglo ale i tak wykorzystałem tylko te kalki ktore musiałem, resztę namalowałem ręcznie z rożnym skutkiem ale to dopiero pokaże przyszłości.

pozdrawiam Paweł :D
Niezależny
Posty: 12
Rejestracja: wt mar 11 2003, 13:07
Lokalizacja: Kielce

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Niezależny »

Właśnie dzisiaj odkryłem ten wątek i sobie go czytam. Model naprawdę robi wrażenie zwłaszcza malowaniem. Jest jednak coś w nim co mnie drażni, zresztą jak w wielu modelach plastikowych równie świetnie zrobionych. Ten jeden mały szczegół to ... siekiera i młot. Nie wiem skąd bierze się u modelarzy przekonanie, że styliska tych narzędzi zrobione są z drewna szlachetnego (mahoń) lub bejcowanego. Jak dobrze pamiętam najczęściej jest to drewno twarde np. bukowe, które jest bardzo jasne. W dodatku w trakcie działania słońca i deszczu robi się szare. Dlatego taka piękna, brązowa siekierka na pojeździe o wyraźnych śladach eksloatacji to trochę Cepelia. Zresztą fotka pod tym linkiem http://cybermodeler.com/armor/dw/images/kruse_dw_02.jpg pokazuje jak to wygląda w rzeczywistości.
Wiem, że to w sumie drobnostka, ale jeśli Fidel robisz takie cuda, żeby wyglądało jak prawdziwe to może poprawisz też siekierke.
Pozdr.
ODPOWIEDZ