wrc 1/24
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Aaaaaaaaaaaa jasne . Nie nie zalapalem wczesniej bo sie tym nie zajmuje i mysle , ze nie wszyszcy tu wiedzieli o co chodzi . Nie mam pojecia jak to wyglada z pasowaniem . Nigdy tego nie skladalem . Widzialem natomiast zestawy tych modeli i ciekawi mnie co by tam niby mialo byc do szpachlowania Moi synowie skladaja takie cudaki z zestawow Burrago ale to nie plastik tylko metal . Uzbierali juz chyba ponad 50 sztuk w 24-ce i 18-ce
-
- Posty: 135
- Rejestracja: ndz sty 04 2004, 14:44
- Lokalizacja: Bytom
Re: wrc 1/24
No to jedziem ja zaczynam ale poszedłem od razu w Tamiy`e. Poprostu do Hellera nie mam zaufania od dawna . Ale powiem tak na warsztacie od 4 miechów Escort, a ja jestem zagotowany. Popierwsze to jeden ze starszych modeli firmy, więc musiałem szpachlować podwozie od strony kabiny, pasowność części dobra i tak jak już przebrnołem przez klejenie to okazało się, że to nic !!!! Jazda zaczełą się przy malowaniu (poległem) teraz model ma jeden kolor (zółty ma być jeszcze niebieski) i schnie przed polerowaniem. A ja zbieram siły i ciężko się zastanawiam kto mnie na to namówił, a w kolejce stoi jeszcze dwubarwny FocusSnail pisze:czy ktos to robi?
jesli tak to jak sprawa wygląda z hellerem i autkami 1:24
spasuje sie czesci bez szpachli itd...?
Pozdrowienia Olek
Tak wiele modeli, tak mało czasu
- tompac [TK]
- Posty: 120
- Rejestracja: sob gru 27 2003, 15:16
- Lokalizacja: [TK] Kielce
oglądałem kiedyś model Xary WRC i był całkiem znośny, nie wiem jak w klejeniu ale sa własnie takie bryki (jak wspomniana Xara) której nik inny nie robi.
Już za tydzień Monte Carlo - Seba ognia!!!!
Już za tydzień Monte Carlo - Seba ognia!!!!
klejący niepraktykujący (z braku czasu)
zaczynam praktykować to już znowu historia
jaki na warsztacie :twisted::twisted: już dawno w odstawce
zaczynam praktykować to już znowu historia
jaki na warsztacie :twisted::twisted: już dawno w odstawce
U mnie na modelarni mamy parę tych WRC z Hellera jak chłopaki zaczną robić to postaram się pokazać relacje z budowy.
Pozdrawiam Robert
http://www.strazacy.pl/forum/index.php
http://www.strazacy.pl/forum/index.php
ja podobnie jak Olek poszedłem na całość i zakupiłem model Tamiya (w sumie to dwa subaru impreza i mitsubishi evo VII). subaru jest już na ukończeniu, pozostało jeszcze parę elementów. jedyne z czego jestem niezadowolony to kalkomania, pożałowałem kilku złotych na preparat do jej zmiękczani i wyszła kiepsko (jak dorobię się aparatu to pokaże jak to wyszło, prawdopodobnie już i mitsu będzie skończony, a może i inne dojdą do kolekcji). a co do tematu hellera, mam gdzieś peugota (chyba z rajdu dakaru), nie pamiętam skąd go mam, ale wiem, że po otwarciu pudełka przeżyłem mały szok, gdyż model wyglądał jak odlew do rzeźbienia, a nie do sklejania (może to była jakaś felerna sztuka)
Ja też mam nie za dobre doświadzczenia z Hellera, dlatego też od tazu przsiadłem się na Tamiye. Japońce robie naprawdę niezłe modele. Wg mnie dobry jest też Revell. Ale w obydwu firmach zdarzają się małe kwiatki. Są one jednak rzadkością, a jak są to łatwo je naprawić.
Podsumowując to polecałbym dwie wyżej wymienione firmy
Podsumowując to polecałbym dwie wyżej wymienione firmy