Wypadki podczas pracy
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Wypadki podczas pracy
Tak się zastanawiam patrząc na mój porządnie przecięty palec czy Wam też zdarzają się wypadki przy pracy. Np przetniecie sobie palec, rozlejecie farbe itp.
Czy tylko ja jestem takim modelarzem-amatorem??
P.S. Palec został rozcięty podczas budowy Apacha z MM
Czy tylko ja jestem takim modelarzem-amatorem??
P.S. Palec został rozcięty podczas budowy Apacha z MM
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
to moza ja coś powiem. Nie było to podczas klejenia modelu tylko w jakiś dzień po szkółce. Siadłem se przy biórku na którym leżała kartonowa rurka ( od taśmy klejącej) . Rurka była dość gruba i z nudó chciałem ją przeciąć. Poszłem więc po nożyczki fryzjerskie ( fryzjerskie=super ostre) i zacząłem ciąć to ustrojstwo , szło dosyć ciężko ale się poddawałem - lecz w pewnym momencie NOŻYCZKI MI SIĘ WYMCKNĘŁY i przeciołem se palca wskazującego wzdłuż ( wyszło że mam 6 palców u jednej ręki) naruszyłem kość ale nie poszłem do pana doktora choć ból był straszny a woda sączyła się jak z kranu ( bojąc się wykrwawienia owinąłem palec w chusteczke) na całe szczęście wszystko się zrosło bez pomocy wachowca a blizny już nie ma. Jeśli ktoś jest ciekaw to wjechałem sobie tymi nożyczkami jakieś 2.5cm - 3 cm w głąb palca - a że byłem wtedy mały to była to dosć dużo.
Może i historia nieprawdopodona ale moge was zapewnić że prawdziwa.
Może i historia nieprawdopodona ale moge was zapewnić że prawdziwa.
==============
.:LIFE IS BRUTAL:.
==============
.:LIFE IS BRUTAL:.
==============
Obecnie to zdarza mi się jedynie wbić sobie czasem igłę w palec, ale tak, że krew leci tylko, jeżeli się naciśnie, więc to się właściwie nie liczy. Chyba opanowałem zasady bezpieczeństwa. Jednak, kiedy zaczynałem, raz wbiłem sobie w palec żyletkę, a raz skalpel (to było w 6 czy 7 klasie). A tak poza tym, to był już podobny temat tutaj:
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=486
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=486
UUUU... az takich uszkodzen to nie mialem. Moze za malo sie staram przy sklejaniu ? Pare razy musialem wyciagac skalpel z palca, a wtedy praca zatrzymywala sie na pare dni. Raz tak ladnie pojechalem, ze przez 15 minut polewalem dlon zimna woda. Bylem tak spanikowany a tu nie chce przestac leciec Ale ostatecznie krwotok sie zatrzymal.