HMS Warspite - raport z budowy NIE KASOWAĆ!!!
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Wiesz Bundy, to można nazwać urlopem.. poza jednym wyjatkiem - wraca sie z niego do innej pracy..)
A tak poważnie, to w poniedzialek odwiedzil mnie moj szef (biedaczek, musiał z Warszawy do Poznania jechać) i wręczył mi pewien papierek, który uwalnia mnie z obowiązku martwienia się o dalszą przyszłość firmy.. Mam jeszcze kilka dni na porządki i.. odpoczywam - wakacji nie miałem od 2 lat Nie powiem, bym był bardzo zmartwiony.. mam wiele ciekawych i ważnych rzeczy do zrobienia (nie tylko modele..)
A tak poważnie, to w poniedzialek odwiedzil mnie moj szef (biedaczek, musiał z Warszawy do Poznania jechać) i wręczył mi pewien papierek, który uwalnia mnie z obowiązku martwienia się o dalszą przyszłość firmy.. Mam jeszcze kilka dni na porządki i.. odpoczywam - wakacji nie miałem od 2 lat Nie powiem, bym był bardzo zmartwiony.. mam wiele ciekawych i ważnych rzeczy do zrobienia (nie tylko modele..)
Marcin
Stocznia coś tam po cichu dłubie:)
Stocznia coś tam po cichu dłubie:)
Ciesz się człowieku, a nie zamartwiaj!
Ja jestem w podobnej sytuacji i zaczynam myśleć o dużym modelu (wiadomo jakim).
Nie można ciągle o pracy myśleć - bo zwariujesz a wtedy to, że Ci podziękują za pracę będzie miało sens. Praca rzecz nabyta - może zostać stracona. Ale działa też w drugą stronę. Wracając do meritum sprawy. Widziałem pokrowce - już dużo lepiej. Czekam na dalsze relacje. No muszę krajana dopingować! Na kiedy planujesz koniec? Chciałbym Go zobaczyć na żywo.
DarekZet
Ja jestem w podobnej sytuacji i zaczynam myśleć o dużym modelu (wiadomo jakim).
Nie można ciągle o pracy myśleć - bo zwariujesz a wtedy to, że Ci podziękują za pracę będzie miało sens. Praca rzecz nabyta - może zostać stracona. Ale działa też w drugą stronę. Wracając do meritum sprawy. Widziałem pokrowce - już dużo lepiej. Czekam na dalsze relacje. No muszę krajana dopingować! Na kiedy planujesz koniec? Chciałbym Go zobaczyć na żywo.
DarekZet
DarekZet
doświadczam Mutsuki'ego
doświadczam Mutsuki'ego
Ależ ja sie wcale nie zamartwiam.. Daję sobie jakieś 2 miesiące na znalezienie nowej - zwykle tyle wystarczało, a każda kolejna była lepsza od poprzedniej:))
Aby pokazać, że nie próżnuję - oto artyleria uniwersalna 144mm montowana 4xII na głównym pokładzie, na śródokręciu. Jeszcze nie złożona w całość, retusz jest dopiero wstępny (kreda wymaga dwukrotnego malowania)
Aby pokazać, że nie próżnuję - oto artyleria uniwersalna 144mm montowana 4xII na głównym pokładzie, na śródokręciu. Jeszcze nie złożona w całość, retusz jest dopiero wstępny (kreda wymaga dwukrotnego malowania)
Marcin
Stocznia coś tam po cichu dłubie:)
Stocznia coś tam po cichu dłubie:)
Darek, ta relacja bedzie dokonczona, musi być.. Niewiele już zostało, może do końca kwietnia oddam go do służby.. Tym bardziej, że już korci mnie coś kolejnego..DarekZet pisze:Czekam na dalsze relacje. No muszę krajana dopingować! Na kiedy planujesz koniec? Chciałbym Go zobaczyć na żywo.
DarekZet
A co do wizyty - zapraszam w każdej chwili - masz niedaleko (na Piątkowo..) Chłodne będzie czekać:)) Ja również chętnie popatrzę na to, co zbudowałeś:)
Marcin
Stocznia coś tam po cichu dłubie:)
Stocznia coś tam po cichu dłubie:)
Widzisz! I tu musiałbym Cię zmartwić
U mnie nie miałbyś jeszcze co oglądać.
Szykuję się do walki z Yamato ale w skali 1:100.
To dopiero będzie wojna. Nie wiem czy temat mnie nie przerasta ale liczę na doping ze strony forumowiczów i Twój - z prostej przyczyny - jesteś blisko. Oglądać Yamato w Koszalinie - to trochę za daleko - za leniwy na to jestem. Ale na Piątkowo - toż to prawie o rzut kamieniem. Chętnie bym wskoczył nacieszyć oczy „CZYMŚ DUŻYM” co wybudowałeś. Należymy już do pokolenia „mamutów” - tak, tak!
Moja rodzinka mówi mi, że sfiksowałem, że dom nie skończony, że tamto ..., a mi się zachciewa budować modele z papieru. Tak w gruncie rzeczy to marzyłem o tym od dziecka. Parę sztuk nawet zbudowałem. Takie fajne Zero wisiało na nitkach przyklejonych do sufitu na wikol, jakiś kadłub czekał na skończenie już nie pamiętam nawet czy został skończony. Ach! Przepraszam rozmarzyłem się. Na prywatne pogaduchy na pewno się wkrótce umówimy. Poczekam tylko aż "Warspite" będzie gotów.
DarekZet
U mnie nie miałbyś jeszcze co oglądać.
Szykuję się do walki z Yamato ale w skali 1:100.
To dopiero będzie wojna. Nie wiem czy temat mnie nie przerasta ale liczę na doping ze strony forumowiczów i Twój - z prostej przyczyny - jesteś blisko. Oglądać Yamato w Koszalinie - to trochę za daleko - za leniwy na to jestem. Ale na Piątkowo - toż to prawie o rzut kamieniem. Chętnie bym wskoczył nacieszyć oczy „CZYMŚ DUŻYM” co wybudowałeś. Należymy już do pokolenia „mamutów” - tak, tak!
Moja rodzinka mówi mi, że sfiksowałem, że dom nie skończony, że tamto ..., a mi się zachciewa budować modele z papieru. Tak w gruncie rzeczy to marzyłem o tym od dziecka. Parę sztuk nawet zbudowałem. Takie fajne Zero wisiało na nitkach przyklejonych do sufitu na wikol, jakiś kadłub czekał na skończenie już nie pamiętam nawet czy został skończony. Ach! Przepraszam rozmarzyłem się. Na prywatne pogaduchy na pewno się wkrótce umówimy. Poczekam tylko aż "Warspite" będzie gotów.
DarekZet
DarekZet
doświadczam Mutsuki'ego
doświadczam Mutsuki'ego
Z tych dawnych modeli pozostało mi kilka - swoją drogą może warto otworzyć wątek ze starociami??:)) porównanie z obecnymi modelami jest szokujące.. A może nie tylko u mnie uchowały się modele z lat 80-tych i wcześniejsze?:)
Z dużych rzeczy mogę pochwalić się HOODem - ale tylko ze względu na jego wymiary, bo wykonanie... pomine milczeniem:) kilka zdjęć modeli jest w mojej galerii na forum.. Dopiero Warspite planuje umieścić w galerii ogólnej:)
Na mój doping możesz liczyć, Darku - Yamato mnie też fascynuje, mam to wydanie, które buduje Vivit, ale widzę, że na razie poleży w kolejce.. nie tylko dlatego, że jest ona długa.. przede wszystkim musze jeszcze dużo ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć... i budować ;)
Riurik, Ty wiesz, że coś już buduję.. ale na wszystko przyjdzie czas:) swoją drogą Ty sam zainteresowałeś mnie okrętami z I wojny światowej...
Z dużych rzeczy mogę pochwalić się HOODem - ale tylko ze względu na jego wymiary, bo wykonanie... pomine milczeniem:) kilka zdjęć modeli jest w mojej galerii na forum.. Dopiero Warspite planuje umieścić w galerii ogólnej:)
Na mój doping możesz liczyć, Darku - Yamato mnie też fascynuje, mam to wydanie, które buduje Vivit, ale widzę, że na razie poleży w kolejce.. nie tylko dlatego, że jest ona długa.. przede wszystkim musze jeszcze dużo ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć... i budować ;)
Riurik, Ty wiesz, że coś już buduję.. ale na wszystko przyjdzie czas:) swoją drogą Ty sam zainteresowałeś mnie okrętami z I wojny światowej...
Marcin
Stocznia coś tam po cichu dłubie:)
Stocznia coś tam po cichu dłubie:)