T-55 czyli pancerna pięść UW
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Kurna no i bede musial przemalowac beczki Jak na razie jestem przy brudzeniu modelu sposobem Fidel-ka . Mozolna praca . Jak nie wyjdzie i spier.....cze model to sobie z nim pogadam Teraz moge juz powiedziec , ze blendem bylo przyklejanie wszystkich drobnych czesci . Blokuja dostep do niektorych miejsc i nie wiem jak temu zaradzic
Ostatnio zmieniony śr kwie 21 2004, 15:21 przez Okonek, łącznie zmieniany 2 razy.
Szczerze mówiąc to czekałem aż któryś z mistrzów wypowie te słowa. Sam nie chciałem mówić bo opinia cieniasa nie jest wiarygodna. Otóż w mojej przyciasnej mózgownicy za Boga nie chciał się pomieścić sposób malowania modelu dopiero po jego całkowitym sklejeniu. Tym bardziej byłem dobity że tą metodę prezentował Fidel którego dokonań nie trzeba tu podkreślać. Głupio się dyskutuje z pozycji ucznia. Tak więc Okonku uratowałeś mnie przed kompletnym załamaniem...dzięki .....Teraz moge juz powiedziec , ze bledem bylo przyklejanie wszystkich drobnych czesci . Blokuja dostep do niektorych miejsc i nie wiem jak temu zaradzic
Powiem Ci Tadziu , ze o ile przy Skocie poszlo jako tako to tu juz prawie wylysialem . Sam nie wiem jak to zrobie . Np. przestrzen za ukladem jezdnym . Jak ja tam dojde Samo brudzenie daje ciekawy efekt . To na razie tylko wcieranie olejnej umbry a Pawel wspominal jeszcze o pastelach Fidel gdzie jestes
Spokojnie, na Kubę nie wyemigrowałem ale faktycznie czasu ostatnio bardzo mało... Nic, słuchajcie, sprawa malowania w całości wygląda tak, gdy ja zaczynałem to robić, gdzieś z 10 modeli spokojnie można było spalić, ale gdy się ją opanuje, daje niesłychane możliwości. Warunek tu jest jeden. Dobry pistolet do malowania i umiejętność posługiwania się nim. Właśnie niedawno, gdy brałem udział w konkursie na Węgrzech i wierzcie mi, żaden z prezentowanych tam modeli nie był malowany bez wcześniejszego sklejenia...
A tu mała zajawka reportażu, który przygotowuję z tej imprezy
pozdrawiam
A tu mała zajawka reportażu, który przygotowuję z tej imprezy
pozdrawiam
Ukończone: M 113 Fitter
Aaaaaaaaa jestes lobuzie Ja nie o malowaniu mowie tylko o brudzeniu . Porobilo sie tak , ze odpadly beczki ( wiadomo do malowania ) i poznikaly wszystkie drobne czesci jak liny itp. Nie obylo sie bez uszkodzen ale mam nadzieje , ze beda pozniej niewidoczne. No i usunolem jedna strone ukladu jezdnego Cale szczescie , ze kola mocowane sa na gumowych tulejkach . Po przybrudzeniu wanny wrocil na miejsce . Jak na razie gotowa jedna strona i tyl. Pisze gotowa ale sam nie jestem tego jeszcze pewien co z tego wszystkiego wyjdzie . Jedno jest pewne kolor pojazdu przyciemnial . Wszystko zajelo mi jakies 2,5 godziny Nadal pozostaja jednak miejsca gdzie nie dojde doslownie niczym aby je przybrudzic np. powierzchnie za skrzyniami na blotnikach oraz okolica polaczenia przewodow paliwowych pod wieza
Ostatnio zmieniony śr kwie 21 2004, 15:43 przez Okonek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Nie Wujaszku nie o komentarze mi chodzi a o pomoc . To ja w pancerce moglbym sie uczyc od Ciebie . Fidel lobuz namieszal mi w bani i teraz sie zmyl a ja biedny musze walczyc dalej sam . Wszystko co robie to proby i testy i tylko modelu mi szkoda A taki byl pikny - Japonski
Ps. Jak widac juz mi odbilo
Ps. Jak widac juz mi odbilo
Wczoraj na TVN Turbo byl pol godzinny material o T-55 Merida. Pokazywano wszystkie szczegoly, jak sie zachowywal w ruchu, jednym slowem cacy material (dwa slowa ). Dobrze tez bylo na nim widac blotko jak pojezdzil troche po lace.
Jak ktos ma ten program to czekac na program "Mala armia". Jeszcze bedzie pare razy powtarzany ( macie czas do soboty bo wtedy sa nowe odcinki).
Jak ktos ma ten program to czekac na program "Mala armia". Jeszcze bedzie pare razy powtarzany ( macie czas do soboty bo wtedy sa nowe odcinki).
-
- Posty: 283
- Rejestracja: pn mar 01 2004, 17:26
- Lokalizacja: Pruszków
Domyślam się Okonku, że brudzisz farbami olejnymi. Jeżeli tak to efekt osiągnąłeś bardzo fajny. Też kiedys zaczynałem i miałem cykora czy "wyjdzie" Jeżeli chodzi o małe części to muszą być przyklejone gdyż nie osiagniesz efektu cieniwania przy tych miejscach. Natomiast po farbach olejnych model zawsze ściemnieje. Ale dobrze Ci idzie tak trzymaj.
Pozdro.
Pozdro.