No cóż, podam teraz metodę na usunięcie (moim zdaniem bezśladowe - mikroślady zostawmy ekspertom kryminalistyki) budasia. Nadaje się ona do usuwania go w czasie nawet do kilku godzin po zabrudzeniu, ale to też zależy od rodzaju budasia, jego wieku oraz typu papieru. Poniżej:
1. Operacja pierwsza (budaś usuwany w kilka sekund po zabrudzeniu)
filmik
zdjęcie po
2. Operacja druga (usuwanie kilka minut po zabrudzeniu)
zdjęcie przed zabrudzeniem
zdjęcie po zabrudzeniu
filmik
zdjęcie po operacji
P.S. Wujku, przecież Amenthop napisał, że zabrudził ponalem. Zaschniętego ponalu (jeżeli jest go za dużo na delikatne zeskrobanie) to już za bardzo nie da się usunąć - jak napisał Tempest. Można ewentualnie spróbować go wodą rozmiękczyć i zetrzeć trochę, ale to raczej mała szansa, że coś z tego wyjdzie sensownego.
Ostatnio zmieniony sob maja 22 2004, 23:33 przez
Łukasz K., łącznie zmieniany 3 razy.