No to ja znowu muszę zabrać głos w tej dyskusji. Koledzy, odkładając wszelkie spoty na bok, należy rozróżnić dw pojęcia: fale radiowe nie rozchodzą się w wodzie i fale radiowe są silnie tłumione w wodzie. Niby niewielka różnica, ale zawsze. Wbrew temu co jest napisane powyżej, fale radiowe propagują w wodzie. Ale są silnie tłumione. Ich tłumienie zależy od częstotliwości fali. Bardzo gwałtownie rośnie wraz ze wzrostem częstotliwości. Fale bardzo długie (albo jak kto woli o bardzo niskiej częstotliwości - kilkadziesiąt Hz) propagują nawet do głębokości 200-300 m. Są one stosowane do wysyłania prostych rozkazów do okrętów podwodnych. Jedynym mankamentem są bardzo długie anteny i duże moce nadajników. A i oczywiście bardzo wolna transmisja. Ale do sterowania modelem powinna wystarczyć. Fale o częstotliwościach do kilkunastu kHz potrafią spenetrować wodę morską nawet do głębokości 20-30 m (tu poprawiłem po uwagach kolegów - było Hz). A jak dla wyższych częstotliwości: myślę, że dla głebokości na jaką zanurzy się model nie powinno być problemu. Trzeba tylko poszukać możliwie niskiej, wolnej częstotliwości.
Problem długości anteny można rozwiązać stosując odpowiednie ułożenie anteny. A zdaje się Pifko, że masz wsparcie od strony elektronicznej.
A tak dla poczytania taki oto link: http://www.fas.org/spp/eprint/snf03223.htm
Ostatnio zmieniony wt cze 22 2004, 7:04 przez BoBo, łącznie zmieniany 1 raz.
BoBo
Oczywiscie, jesli tylko fala sie nie odbija a jest tlumiona to moze sie rozchodzic w osrodku jakim chcesz. Pozostaje tylko kwestja wielkosci tlumienia. Czy masz taka moc zeby zasilic taki uklad? Woda wprowadza olbrzymie tlumienie dla fali EM. Jesli odbiornik masz zanurzony a nadajnik na powietrzu to dodatkowo masz strate na odbiciu przy przejsciu fali z jednego osrodka do drugiego.
Wlasciwisci fal elektromagnetycznych sa niestety takie same dla modelu jak i dla rzeczywistego okretu. O ile mozna sobie wyobrazic rzeczywista lodz podwodna ciagnaca kilometrowa antene to nie wyobrazam sobie takiej anteny przy modelu. Poza tym ciagnac antene wymuszasz polaryzacje pozioma a to oznacza ze taka sama polaryzacje musi posiadac nadajnik. Jak uzlozysz poziomo taka antene? Normalnie antene ciagna samoloty. Mozna oczywiscie skrocic dlugosc anteny ale wtedy masz rowniez strate na sygnale.
Pod koniec artykulu jest wyjasnione dlaczego stosowanie fal ultradzwiekowych jest lepsza alternatywa. Gdzies czytalem ze taki sposob komunikacji jest uzywany przez szpiegow. Chyba u Suworowa. Wtedy nadajnik i odbiornik musza byc zanurzone w wodzie. Odpada w tym momencie strata na odbiciu. Fale rozchodza sie tylko w jednym osrodku.
Komunikacja z takim modelem to niezle pole do eksperymentowania. Masz duze pole do popisu Pifko. Mnie akurat ten temat interesuje wiec bede sledzil postepy w pracach. Powodzenia
bobo bobo
Ociupinę pokory. Najpierw "nie rozchodzą się", a zaraz potem "ale rozchodzą się".
Głębokość z hercami i fale z głębokością? Ok. To wszystko z pośpiechu i przemożnej chęci przekazania swojej wiedzy.
Dla uniknęcia akadamickiego sporu ZDEFINIUJMY.
CO "NASZE" RC Z GŁĘBIN MA ROBIĆ POD TĄ WODĄ I NA NIEJ???
I może czym pifko dysponije. Bo chyba tą pisemna debatę trzeba przenieść na nowe technologie i do pifkowego U-boota VIIB.
scooby7 pisze:
Pod koniec artykulu jest wyjasnione dlaczego stosowanie fal ultradzwiekowych jest lepsza alternatywa.
Już wcześniej sugerowałem ten sposób, jednak to Pifko wybrał, że spróbuje z falami EM. Mój post miał na celu pewne uściślenie dyskusji, a dokładniej to, aby osoby nie mające dużej wiedzy elektrotechnicznej miały dokładny obraz sytuacji.
scooby7 pisze:
Komunikacja z takim modelem to niezle pole do eksperymentowania. Masz duze pole do popisu Pifko. Mnie akurat ten temat interesuje wiec bede sledzil postepy w pracach. Powodzenia
Ja również z chęcią będę to obserwował, tym bardziej, że jest to powiązane z moją pracą zawodową.
Ale i tak zrobiłbym eksperyment z radiem. Pifko, jeśli masz dostęp do aparatury RC to po prostu zrób test. Wtedy będziesz wiedział na czym stoisz
po prostu życie pokaże jak to wszystko będzie działać - myśle że obniżenie częstotliwości z MHz na kHz rozwiąże problem. Jeżeli będzie inaczej - wymyśli sie coś innego.
A co do komunikacji akustycznej - zdecydowanie najkuteczniejsza metoda komunikakcji - jednak obawiam sie sporych cen, jak i braku zaplecza - na razie jest to metoda bardzo experymentalana i dopiero jest wdrażana do powszechnego użytku, jeszcze nie można kupić gotowych zestawów w byle sklepie WWW. A zestawy RC jak i częśći oraz instrukcje są powszechnie dostępne. Dlatego też wybrałem RC.
No i poraz kolejny raz pisze - widzałem jak niemcy sterują modelami ubootów zwykłymi zestawami RC. Choć jak sądze są tam kwarce o niższej Częstotliwości.
PS. A propos polaryzacji poziomej ))) zrobie model samolotu który będzie latał nad jeziorkiem i ciągnąc za sobą antene będzie wymuszał polaryzacje poziomą ))))))))))) Coś ala "Hawkeye"
Rozmawiałem z memieckimi modelarzami, którzy pływają u-boot_ami.
Zanurzenie odbywa się dynamicznie, a więć mamy normalnego uszczelnionego powierzchniowca w nim nornalne sterowanie radiowe RC. W dowolnym mnomecie wybranym przea "dowódce sternika" RC wysyła sygnał do wł/wył czasowego! któey zarzadza serwo mechanizmem terów głebokości. I u-boot idzie w odmenty na czas zadany wcześniej konstrukcą wł/wył czsowego lub czas ten ustaeia sie zdalnie. Kontakt RC zleży od głebokości. Praktycy tej dziedziny o tym mówią różnie raz jest ninym razem nie. Po upływie czsu wł/wył wynurza naszego bota i na powrut dzierżymy go fala radiową.
Nie bardzo rozumiem co tu ma polaryzacja fal radipewj? Chyba coś poplątałeś z kanałami
W pasmie "modelarskim" w polszczech 27MHz sa 32 kanały czkli może latać jeździć i pływać w wyimaginowanej swerze km 32 modele. Lecz z powodu zaśmiecenia eteru nad jadnym panuje sie ciężko
Nadajniki modelarskie sa tak że na pasmo 35MHz i 20 kamałów; 40 MHz 22 kanały i 72 MHz 15 kanałów osobiście doradzam 35MHz
Jarek
Polaryzacja nie mia nic wspólnego z kanałami. Nadajnik i odbiornik pracuja najlepiej jesli ich polaryzacja jest zgodna, tzn np. oba maja antene ustawiona pionowo. Jesli w jednym z nich antene ustawisz poziomo, bedziesz mial duza strate na sygnale.
oj bida w kraju, zbieram teraz kase żeby na wakacje pojechać, a do uboota rzeźbie sobie detale które przydadzą sie później. Dopiero jak zrobie stoczniowe zakupy prace ruszą z kopyta i wrzuce foto.
- było Hz). A jak dla wyższych częstotliwości: myślę, że dla głebokości na jaką zanurzy się model nie powinno być problemu. Trzeba tylko poszukać możliwie niskiej, wolnej częstotliwości. 
