Sorry ale musze Was zmartwic. Z racji braku odpowiednich kalek oraz dlatego , ze udalo sie w procesie czyszczenia i malowania pojazdu w zakladach remontowych uchronic stare oznakowanie pojazd pozostanie w poprzednim malowaniu
No to jestem zadowolony - przynajmniej z beczek Sorry Mundziu za ten numerek - wynagrodze Ci to . Wstalem dzisiaj rano i zrobilem cos takiego . W koncu to juz ponad dwa miechy jak nie siedzialem przy swoim warsztacie . Poszlo tak dobrze , ze postanowilem zostawic stary numerek a skonczonego skubanca wstawic wreszcie do witryny . Od tylu to te beczki wygladaja tak
Kurna, to stały fragment gry w rozmówkach między Okonkiem i Mundziem. Stąd, drogi Gulusku, tyle tych kurn w kurnach. A model? No kurna piękny. Dzięki Okonku, że jednak zrezygnowałeś z walenia tankiem o ścianę. A Wojtkowi dzięki, że Jędrusia od tego odwiódł.