Diorama Mundzia - Pierwszy element - BMW R-75
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Tak Towarzysze, uczcie się od Wuja, jak i ja to robię. Z tym tuszem, to domyślałem się, że może być łatwiejszy w "obróbce". W tym sęk, że prędkościomierz gotowy przykleiłem zanim Wujek umieścił swój post z licznikami jeepa. Nie było już jak poprawić.
Był też inny problem. Chodzi o uchwyt karabinu maszynowego znajdującego się na przyczepce, a właściwie sposób jego zamocowania. Czy pokrętło w kształcie kółka było z przodu, czy z tyłu wspornika. Jeżeli chodzi o fotki oryginalnych motórków w necie, to sprawę trudno wyjaśnić definitywnie z powodu braku odpowiednich fotek. Jeżeli chodzi o fotki modeli, to z tym bywało różnie. Na jednych pokrętło jest z przodu, a na drugich z tyłu. Powstał dylemat, bo ja umocowałem uchwyt tak, że kółko było z tyłu. Byłem już skłonny zgodzić się z Rajbukiem, że kółko powinno być z przodu i trzeba będzie małe co nieco zmienić. Kombinowałem, że dźwigienka (znajdująca się z dugiej strony uchwytu niż kółko) służąca do zaciskania uchwytu na drążku poprzecznym, powinna być z tyłu, by operator karabinu mógł sobie w biegu zmieniać położenie uchwytu. Wygrzebałem jednak w necie fotkę, którą przedstawiam w załączniku. Pochodzi ze strony, gdzie prezentuje się wszelkie części motórka. Na fotce jak byk, pokrętło okrągłe znajduje się z tyłu uchwytu. No to tak zostawiłem. Pomyślałem też, że to logiczne, bo ważniejszym dla operatora km-u jest jego unieruchomienie - gdy nie używany - niż zmiana położenia uchwytu na drążku. Przecież latający w kółko MG 34 mógłby gościowi zęby powybijać. A wtedy co? Ano lazaret.
Uchwyt mg34
Uśmiech pełen zębów (tekst historyczny ),
Był też inny problem. Chodzi o uchwyt karabinu maszynowego znajdującego się na przyczepce, a właściwie sposób jego zamocowania. Czy pokrętło w kształcie kółka było z przodu, czy z tyłu wspornika. Jeżeli chodzi o fotki oryginalnych motórków w necie, to sprawę trudno wyjaśnić definitywnie z powodu braku odpowiednich fotek. Jeżeli chodzi o fotki modeli, to z tym bywało różnie. Na jednych pokrętło jest z przodu, a na drugich z tyłu. Powstał dylemat, bo ja umocowałem uchwyt tak, że kółko było z tyłu. Byłem już skłonny zgodzić się z Rajbukiem, że kółko powinno być z przodu i trzeba będzie małe co nieco zmienić. Kombinowałem, że dźwigienka (znajdująca się z dugiej strony uchwytu niż kółko) służąca do zaciskania uchwytu na drążku poprzecznym, powinna być z tyłu, by operator karabinu mógł sobie w biegu zmieniać położenie uchwytu. Wygrzebałem jednak w necie fotkę, którą przedstawiam w załączniku. Pochodzi ze strony, gdzie prezentuje się wszelkie części motórka. Na fotce jak byk, pokrętło okrągłe znajduje się z tyłu uchwytu. No to tak zostawiłem. Pomyślałem też, że to logiczne, bo ważniejszym dla operatora km-u jest jego unieruchomienie - gdy nie używany - niż zmiana położenia uchwytu na drążku. Przecież latający w kółko MG 34 mógłby gościowi zęby powybijać. A wtedy co? Ano lazaret.
Uchwyt mg34
Uśmiech pełen zębów (tekst historyczny ),
Ostatnio zmieniony śr cze 22 2005, 22:07 przez Edmund_Nita, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Wiesz Qrchaczku, że dla Ciebie wszystko:
http://www.wehrmachtsgespann.de/cgi-bin ... ata=bmwr75
Z lewej strony u góry przewijasz to szare i znajdujesz co chcesz. Poszczególne tablice z częściami są tematyczne. Wybierasz temat i masz. Dla mnie jedyny mankament, że po niemiecku. Ale obrazki mówią same za siebie.
Uśmiech odliczany, trzymaj się,
http://www.wehrmachtsgespann.de/cgi-bin ... ata=bmwr75
Z lewej strony u góry przewijasz to szare i znajdujesz co chcesz. Poszczególne tablice z częściami są tematyczne. Wybierasz temat i masz. Dla mnie jedyny mankament, że po niemiecku. Ale obrazki mówią same za siebie.
Uśmiech odliczany, trzymaj się,
Edmundzie model prezentuje sie całkiem fajnie. Jestem ciekaw czy masz zamiar zrobić jakieś ślady zużycia bo wydaje mi się że ozywiły by model i podkreśliły niektóre detale. Ze swojej strony mogę ci podpowiedzieć żebyś zerknął do jednego z numerów Model-Hobby tam wprwdzie jest zrobiony Zündapp i jest pomalowany wg mnie rewelacyjnie.
Pozdrawiam Paweł
Pozdrawiam Paweł
Ukończone: M 113 Fitter
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Cześć Fidel. Oczywiście, że myślę, a właściwie myślimy z Wujkiem (bo wiesz my mamy taką cichą zmowę co do dioramy) o sprawach przez Ciebie wspomnianych. To wszystko będzie w Czwartym elemencie razem z figurkami. Najpierw pojazdy (trzy), potem figurki i "brudzenie" ze "starzeniem", a na końcu podstawa dioramy. Trzeba też myśleć o tym, że w tym konkretnym przypadku (lipiec-sierpień 1941 rok) nie można przesadzać. Należy bowiem brać pod uwagę, że to początek Planu Barbarossa, a więc sprzęt - odnowiony przed rozpoczęciem działań wojennych w Rosji - nie mógł się zbytnio "zbrudzingować". Będzie "brudzing", ale delikatny i raczej kurz niż błoto. A i trochę otarć farby pewnie się znajdzie.
Przy okazji już ostrzegam, że możesz przeze mnie zostać zasypany mnóstwem pytań. Bądź przygotowany.
Ogromny uśmiech,
Przy okazji już ostrzegam, że możesz przeze mnie zostać zasypany mnóstwem pytań. Bądź przygotowany.
Ogromny uśmiech,
Nie ma sprawy Ja zawsze mogę opowiedzieć o tym co robię i postaram się jak tylko będę umiał wyjaśnić swoje techniki / niedługo powstanie artkuł o nakładaniu farb artystycznych/.
Pozdrawiam Paweł
Pozdrawiam Paweł
Ukończone: M 113 Fitter
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Znacie Vivita, no nie? Z niego to też niezgorszy jajcarz, podobnie jak wielu z naszego forum. Podczas ostatniej sesji zdjęciowej zabawił się w prekursora (nie pierwszy raz zresztą) i sfotografował motórka stojącego do góry nogami (kołami?). Żeby widać było co pod spodem. Co widać, widać na fotkach. Od siebie dodam, że świetnie obrazują to co pisałem w jednym z postów. A mianowicie, że przy czyszczeniu wszelkiego rodzaju nadmiaru plastiku, usuwam tylko w miejscach, które będą widoczne. Na fotkach widać podłużny "wzgórek" wzdłuż łączenia połówek wózka. Nie usuwałem, bo po postawieniu motórka "na nogi" nie będzie widać. Uniknąwszy w ten sposób zbędnej roboty. Reszta na fotkach, bo jak mawiają, jedna fotka jest lepsza niż sto słów.
40. BMW R 75 - 14 41. BMW R 75 - 15
Uśmiech przekręcony,
40. BMW R 75 - 14 41. BMW R 75 - 15
Uśmiech przekręcony,
Ostatnio zmieniony śr cze 22 2005, 22:11 przez Edmund_Nita, łącznie zmieniany 3 razy.
No ładny, ładny a powiedz Edmundzie czy dołożysz jakieś przewody np od sprzęgła i hamulca dodadzą trochę "smaczku" modelowi.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ukończone: M 113 Fitter
Mea Culpa Edmundzie wszystko jest w najlepszym pożądku (pisząc tego posta patrzyłem na ostatnie fotki) i takie głupoty mi wyszły.
Fidel lekko niedowidzący
Fidel lekko niedowidzący
Ukończone: M 113 Fitter
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Cześć Fidel. Nie przejmuj się zbytnio tymi linkami. Wszystkie winy zostały Ci odpuszczone dzięki Twojemu pomysłowi na przyklejanie kalkomanii. Po mojemu kalkomanie wyglądają elegancko i to jest Twój wkład, łącznie z Wujkiem i Jetą, w budowę motórka.
Może dziś wieczorem wstawię pozostałe fotki z ostatniej sesji zdjęciowej i to będzie zakończenie tego wątku. Następnym wątkiem będzie "Drugi element - Kubelwagen".
Uśmiech emstotrzynastofitterowy,
Może dziś wieczorem wstawię pozostałe fotki z ostatniej sesji zdjęciowej i to będzie zakończenie tego wątku. Następnym wątkiem będzie "Drugi element - Kubelwagen".
Uśmiech emstotrzynastofitterowy,