Klej BCG (Brand Clear Glue)
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Chwileczkę-a gdzie w moich postach jest ta totalna krytyka?!
Jeśli ktoś pisze ,że podklejanie dużych płaszczyzn BCG jest super,a ja się z tym nie zgadzam-to chyba mi wolno?Wolno mi także ,chyba ,o tym
napisać?Czy może nie wolno?
Aha, czytając ten wątek ,drogi Qrchaku,odnoszę jednak wrażenie,że
BCG usiłuje się jednak wciskać na siłę-klej ma same pozytywy,a jego wady to tak naprawdę zalety-ksztatałtują charakter....I nie ciskam się tylko polemizuję.
Jeśli ktoś pisze ,że podklejanie dużych płaszczyzn BCG jest super,a ja się z tym nie zgadzam-to chyba mi wolno?Wolno mi także ,chyba ,o tym
napisać?Czy może nie wolno?
Aha, czytając ten wątek ,drogi Qrchaku,odnoszę jednak wrażenie,że
BCG usiłuje się jednak wciskać na siłę-klej ma same pozytywy,a jego wady to tak naprawdę zalety-ksztatałtują charakter....I nie ciskam się tylko polemizuję.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: wt mar 11 2003, 13:07
- Lokalizacja: Kielce
Wujku nie irytuj się "bzdurami" na temat BCG, bo wynikają one z prostego faktu. Rozpętałeś, pewnie całkowicie niezamierzoną, modę ta ten klej. Część forumowiczów podziwiając twoje świetne modele, uwierzyła, że to pewnie przez stosowanie tego kleju są takie świetne. Ludzie zawsze szukają prostych rozwiązań, najlepiej gotowych, podanych na "talerzu". A prawda jest taka, co jest dobre dla mnie niekoniecznie musi być dobre dla kogoś innego.
Wujku wielokrotnie pisałeś, że każdy musi wybrać własne metody i narzędzia, ale jak widzisz niewielu to zapamiętało. Ale taki jest los "nauczyciela", powtarzać, powtarzać i tak w kółko. Sam wybrałeś sobie taką rolę, a może to my z Ciebie zrobiliśmy belfra.
Wracając do BCG, proponowałbym tym co chcą nim kleić zadać sobie pytanie: po co akurat nim się bawić. Bo Wujek nim klei. Ale chyba to nie powód. Wujek jest cierpliwy, lubi prostować papier w placach, pewnie nielubi zapachów butaprenowych i ma jeszcze kilka innych powodów dla ktorych nim klei. Dla niego to super klej. A czy wy jesteście równie cierpliwi jak Wujek? A przede wszystkim świadomi jesteście wyboru akurat tego kleju. I na koniec trochę przewrotne pytanie: nikt nie chce kleić lepiej od Wujka? Nigdzie nie jest napisane, że Wujek osiągnął swoimi modelami szczyt i nikt inny go nie pokona stosując inny klej niż BCG. To że Wujek i inni mistrzowie kleili BCG świetne modele nie oznacza, że stosując Wikol czy inny klei nie można skleić lepszego modelu. Bo chyba istota nie tkwi w kleju, ale jego umiejętnym stosowaniu. Więc nie krytykujcie kleju, tylko swoje umiejętności.
Na zakończenie tych moich "filozofii" jeszcze jedna uwaga dotycząca istoty modelarstwa. Jeśli ktoś chce kleić modele budzące zachwyt, to nie można bazować tylko na sprawdzonych i powszechnie znanych metodach. Taki model będzie poprawnych i dobry, ale niestety będzie produktem rzemieślnika. Do modelu z wyższej półki potrzebne są swoje własne metody i pomysły. To trochę jak u iluzjonistów. Oglądana sztuczka budzi podziw i trudno uwierzyć, aby to mógł wykonać człowiek. Gdy poznamy mechanizm, wtedy wydaje się to takie proste, zwykłe, czasami wręcz banalne no i przede wszytkim osiągalne dla każdego. Dlatego dla znających mechanizm sztuczki pisanie, że to niemożliwe do wykonania, jest bzdurą. A te bzdury będą wypisywać tylko Ci, co patrzą wyłącznie na przedstawienie nie zastanawiając się jaki jest ukryty jego mechanizm.
Przykładowo bzdurą mógłbym nazwać metodę wycinania cienkich pasków kartonu. Gdzieś na forum spotkałem się z metodą wielokrotnego nacinania kartonu, żeby cienki pasek nie zwinął się w spiralkę. A przecież można taki pasek wyciąć jednym pociągnieciem nożyka i na pewno się nie zwinie. Rozwiązanie jest proste i banalne, dlatego na razie go nie podam, aby każdy mógł się sprawdzić. Satysfakcja gwarantowana ale tylka dla samodzielnie poszukujących.
Pozdrawiam
Wujku wielokrotnie pisałeś, że każdy musi wybrać własne metody i narzędzia, ale jak widzisz niewielu to zapamiętało. Ale taki jest los "nauczyciela", powtarzać, powtarzać i tak w kółko. Sam wybrałeś sobie taką rolę, a może to my z Ciebie zrobiliśmy belfra.
Wracając do BCG, proponowałbym tym co chcą nim kleić zadać sobie pytanie: po co akurat nim się bawić. Bo Wujek nim klei. Ale chyba to nie powód. Wujek jest cierpliwy, lubi prostować papier w placach, pewnie nielubi zapachów butaprenowych i ma jeszcze kilka innych powodów dla ktorych nim klei. Dla niego to super klej. A czy wy jesteście równie cierpliwi jak Wujek? A przede wszystkim świadomi jesteście wyboru akurat tego kleju. I na koniec trochę przewrotne pytanie: nikt nie chce kleić lepiej od Wujka? Nigdzie nie jest napisane, że Wujek osiągnął swoimi modelami szczyt i nikt inny go nie pokona stosując inny klej niż BCG. To że Wujek i inni mistrzowie kleili BCG świetne modele nie oznacza, że stosując Wikol czy inny klei nie można skleić lepszego modelu. Bo chyba istota nie tkwi w kleju, ale jego umiejętnym stosowaniu. Więc nie krytykujcie kleju, tylko swoje umiejętności.
Na zakończenie tych moich "filozofii" jeszcze jedna uwaga dotycząca istoty modelarstwa. Jeśli ktoś chce kleić modele budzące zachwyt, to nie można bazować tylko na sprawdzonych i powszechnie znanych metodach. Taki model będzie poprawnych i dobry, ale niestety będzie produktem rzemieślnika. Do modelu z wyższej półki potrzebne są swoje własne metody i pomysły. To trochę jak u iluzjonistów. Oglądana sztuczka budzi podziw i trudno uwierzyć, aby to mógł wykonać człowiek. Gdy poznamy mechanizm, wtedy wydaje się to takie proste, zwykłe, czasami wręcz banalne no i przede wszytkim osiągalne dla każdego. Dlatego dla znających mechanizm sztuczki pisanie, że to niemożliwe do wykonania, jest bzdurą. A te bzdury będą wypisywać tylko Ci, co patrzą wyłącznie na przedstawienie nie zastanawiając się jaki jest ukryty jego mechanizm.
Przykładowo bzdurą mógłbym nazwać metodę wycinania cienkich pasków kartonu. Gdzieś na forum spotkałem się z metodą wielokrotnego nacinania kartonu, żeby cienki pasek nie zwinął się w spiralkę. A przecież można taki pasek wyciąć jednym pociągnieciem nożyka i na pewno się nie zwinie. Rozwiązanie jest proste i banalne, dlatego na razie go nie podam, aby każdy mógł się sprawdzić. Satysfakcja gwarantowana ale tylka dla samodzielnie poszukujących.
Pozdrawiam
Momencik, a w którym miejscu napisałeś że coś tam kleiłeś i nie wyszło
Napisałem co kleiłem tym klejem i jak, nic się nie zwichrowało po wyschnięciu uformowałem ostatecznie i już tak pozostało. Poprostu uformowałem profil, posmarowałem brzegi i środek płyty, przykleiłem. Koniec, kropka. Niczym nie dociskałem.
BCG wymaga odrobiny wprawy i praktyki. Pisałem to chyba z 50 razy, więc jeszcze jeden raz nie zawadzi
Gdybyś przejrzał starsze wpisy Wujka, wiedział byś że prawie za każdym razem jak coś pokazał były pytania jak kleił, czyn kleił i tak do znudzenia. Więc powstał ten wątek.
Napisałem co kleiłem tym klejem i jak, nic się nie zwichrowało po wyschnięciu uformowałem ostatecznie i już tak pozostało. Poprostu uformowałem profil, posmarowałem brzegi i środek płyty, przykleiłem. Koniec, kropka. Niczym nie dociskałem.
BCG wymaga odrobiny wprawy i praktyki. Pisałem to chyba z 50 razy, więc jeszcze jeden raz nie zawadzi
Gdybyś przejrzał starsze wpisy Wujka, wiedział byś że prawie za każdym razem jak coś pokazał były pytania jak kleił, czyn kleił i tak do znudzenia. Więc powstał ten wątek.
Si vis pacem, para bellum.
Qrchak,widzę że obca ci jest starożytna sztuka czytania ze zrozumieniem.
Ja o jednym ,ty o drugim.....A gdzie ja napisałem,że nie da się kleić pięknych profili za pomocą BCG???!!!Pięknie się da!Sam tak robię i IMHO
żaden klej w tym przypadku nie może się równać z BCG.Trzyma kształt,jest sztywno i czyściutko....Ja piszę o dużych powierzchniach,czyli np. o podklejaniu pokładu...I powtórzę jeszcze raz,też się da,ALE łatwiej
to zrobić czym innym.A opieram się na tym co napisał Szelmek,Wujek...
I jeszcze słówko do tych co bujają na niedosiężnych dla mnie wyżynach modelarskich-pisanie o cudzych poglądach per " bzdury"nie jest ani grzeczne,ani konstruktywne...
Ja o jednym ,ty o drugim.....A gdzie ja napisałem,że nie da się kleić pięknych profili za pomocą BCG???!!!Pięknie się da!Sam tak robię i IMHO
żaden klej w tym przypadku nie może się równać z BCG.Trzyma kształt,jest sztywno i czyściutko....Ja piszę o dużych powierzchniach,czyli np. o podklejaniu pokładu...I powtórzę jeszcze raz,też się da,ALE łatwiej
to zrobić czym innym.A opieram się na tym co napisał Szelmek,Wujek...
I jeszcze słówko do tych co bujają na niedosiężnych dla mnie wyżynach modelarskich-pisanie o cudzych poglądach per " bzdury"nie jest ani grzeczne,ani konstruktywne...