Wakacyjna zabawa forumowiczów
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Wnoszę do wysokiego Jury o uznanie tylko poprawnych odpowiedzi. Samo rozpoznanie sylwetek było bowiem prościutkie jako że wybrałem najbardziej charakterystyczne z możliwych. Wystarczyło otworzyć książkę II wojna światowa na morzu - Jerzego Lipińskiego - i wszystkie one są tam pokazane jak na dłoni. A jest to przecież absolutnie podstawowa pozycja w biblioteczce każdego modelarza :-)) Wymyśliłem takie pytanie ponieważ większość pytań sprowadza się do wpisania w googlach kilku kluczowych słów i ukazują się natychmiast odpowiedzi. Pomimo świadomości ewentualnych punktów karnych, szczęśliwie obyło się bez, wolałem zadać pytanie zmuszające do pokombinowania.
Pytanie faktycznie dobre
przynajmniej nieszablonowe. Jedyne kłopty miałem z ustaleniem dokładnie nazw jednostek Yamato/Musashi i Nelson/Rodnej ale w końcu strzelałem (no prawie - skany chyba "II wojna św na morzu" -[edit - zgadłem - ] a tam chyba były sylwetki klas a nie konkretnych okrętów - ale pewności nie było )
przynajmniej nieszablonowe. Jedyne kłopty miałem z ustaleniem dokładnie nazw jednostek Yamato/Musashi i Nelson/Rodnej ale w końcu strzelałem (no prawie - skany chyba "II wojna św na morzu" -[edit - zgadłem - ] a tam chyba były sylwetki klas a nie konkretnych okrętów - ale pewności nie było )
Ostatnio zmieniony czw lip 22 2004, 23:20 przez Łosiu, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jest to podstawowa książka. Ale ja tu w innej sprawie: posta z następnym pytaniem posłałem jako pytanie 21, a nie 22. I co teraz?Jeta pisze: Wystarczyło otworzyć książkę II wojna światowa na morzu - Jerzego Lipińskiego - i wszystkie one są tam pokazane jak na dłoni. A jest to przecież absolutnie podstawowa pozycja w biblioteczce każdego modelarza :-))
gulus
Wasza Szyderczość trochę źle kombinujesz. Już wcześniej dawałeś temu wyraz. Nie może być mowy o przypadku (koniec roku 44) kiedy Musashi leżał na dnie ponieważ wtedy w dwóch przypadkach kapitan by widział ducha - Musashi i Bismarck. A w pytaniu było napisane bardzo wyraźnie że ducha ujrzał tylko jeden raz. Tak więc sytuacja musiała mieć miejsce na początku 1944. Podobnie nie można było pomylić sylwetki Bismarcka z Tirpitzem ponieważ w 44 Tiprpitz miał na dwóch przednich wieżach artylerii głównej zamontowane działka przeciwlotnicze, które są wyraźnie widoczne na sylwetce a tu ich nie było. Natomiast zamiana Rodney'a na Nelsona niczego w pytaniu nie zmieniała. Tak więc nie ma możliwości innej odpowiedzi niż podana przeze mnie. Martez przykro mi bardzo ale twojej też nie mogę uznać.