Diorama Mundzia - Drugi element - Kubelwagen

[Edmund_Nita]

W ogóle, to trochę wczoraj (a właściwie dzisiaj) powycinałem elemencików. Postaram się wieczorem dać skany, bo za chwileczkę jadę na naszą piękną mieleńską plażę żeby się trochę pobyczyć.

Uśmiech jeszcze letni,

[Edmund_Nita]

Cześć pracy Rodacy. Roboty nad Kubelwagenem trwają. Zostały wycięte z wyprasek nietóre elementy, tj. podwozie, kółka i części karoserii. Efekty w załącznikach. Co można już powiedzieć na temat modelu? Ano mało roboty przy przygotowywaniu elementów do montażu. Mało skrobania skalpelem, mało czyszczenia glaspapierkiem. Takie cóś lubię. Na sucho zestawiałem części karoserii z podwoziem. Pasuje nie najgorzej. Oby tak dalej. Przypominam, że wszelkie roboty przygotowawcze zostały już opisane przy "produkcji" BMW R-75. Kto nie czytał jeszcze, to zapraszam do lektury wątku Diorama Mundzia - Pierwszy element - BMW R-75.
A teraz efekty dotychczasowych wypocin Mundzia.

3. Podwozie 4. Kółeczka

5. Karoseria


Uśmiech przygotowawczy,

[Maciej]

Cholera ... coś mi ta strona się zacina !!
Co napiszę to nie idzie.
Chyba admin mnie nie lubi.

[Edmund_Nita]

Myślę Maciej, że to nie z powodu tego, że admin Cię nie lubi. Sądząc z jego fizjonomii oraz wypowiedzi na forum, jest to raczej człowiek pozytywnie nastawiony do ludzi. Musisz poszukać innej przyczyny Twoich problemów związanych z zacinaniem się strony.

Uśmiech "próbuj dalej" dla Ciebie,

[MarcinS]

Czy tam sa drzwiczki co to sie otwierac beda?

[Edmund_Nita]

Cześć Marcin, kopę lat. Jedne drzwiczki będą otwarte. Jedne dlatego, że nie lubię przesady.

Uśmiech jak stąd do Kilkenny,

[Edmund_Nita]

Jadziem dalej. Wyciąłem resztę części. Pasowanie na sucho wypada korzystnie, praktycznie bez zarzutu. Jest tylko jeden, jedyny babol (używając określenia Vivita). Przy końcach przednich błotników mamy piękne (znaczy się sporawe) jamy skurczowe. Ponieważ były na obu błotnikach, były tej samej wielkości i miały taki sam kształt, pomyślałem, że ten typ tak ma. Ale po obejrzeniu zebranego materiału dowodowego, doszedłem do wnioisku, że ten typ tak nie ma. No to zaklajstrowałem dziury szpachlą Tamiyi (patrz: str. 6 wątku z BMW) i oszlifowałem. Wycięte drobiazgi, jamy skurczowe i efekt szpachlowania przedstawiam na załącznikach. Jutro dalszy ciąg prac - dobranac.

6. Drobiazgi 7. Dołki

8. Po szpachlowaniu

[Maciej]

Witaj Edziu,
... blachy w drodze.
Pozdrawiam,
Maciej

[Maciej]

Hmm ... Delikatne elementy "babole"
to największa bolączka Italeri.

[Edmund_Nita]

Dzięki Maciej za blaszki. Trzeba będzie reanimować wątek z BMW. Co do delikatności niektórych elementów Italeri, to masz rację. Przez tą delikatność nie wyciąłem jeszcze dwóch szperaczy, bo mają po dwa punkty "podparcia" i jak na razie boję się do nich podchodzić, bo mogą trzasnąć. Pomyślę i pewnie coś wymyślę.

Uszmiech ogromny, jak zawsze,