Ardeny 1944r.Sturmhaubitze 42. Diorama 1/35.
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
spójżcie ino na ten dach. Dom to riuna wszystko wywalone jakby pociskiem przeciwpancernym go zmietli a dach?? stoi tak jak stał deski równiutko żadnej złamanej jedynie stropy podtrzymujące. Powinieneś podpalić ten dach lub go połamać bo to nierealne, pozatym dach powinien być pokryty papą, nikt nie stawiał domów z czystymi deskami jako dachem. zamało gruzu i ta droga.....ech.............. nic już więcej nie powiem by cię nie dobijać
pozdrawiam
pozdrawiam
==============
.:LIFE IS BRUTAL:.
==============
.:LIFE IS BRUTAL:.
==============
-
- Posty: 283
- Rejestracja: pn mar 01 2004, 17:26
- Lokalizacja: Pruszków
Witam. Dzięki za miłe słowa.
Edmundzie jak tak dalej będziesz ciągnął temat swojej dioramki efekt na pewno innych również zadziwi, jak z katapultą.
Macieju nie mam zamiaru się wcale zniechęcać. Robienie dioram nie jest wcale łatwe, a osiągnięcie realizmu jest chyba naprawdę trudne, tym bardziej, jeżeli chodzi o zniszczone budynki. Chociaż kilka już zrobiłem to każda następna diorama to nowe doświadczenie i ciągle się uczę. A przecież nie pisałem, że już skończona. Peter zrobię trochę przykrycia dachu. Radek podpowiedział mi fajny pomysł na dachówkę. Może delikatnie przyprószę śniegiem niektóre miejsca. Coś tam jeszcze wymyślę i pewnie jeszcze poprawię.
Tony, jak Ci się nie podoba, trudno, nie dobijaj.
Pozdro
Edmundzie jak tak dalej będziesz ciągnął temat swojej dioramki efekt na pewno innych również zadziwi, jak z katapultą.
Macieju nie mam zamiaru się wcale zniechęcać. Robienie dioram nie jest wcale łatwe, a osiągnięcie realizmu jest chyba naprawdę trudne, tym bardziej, jeżeli chodzi o zniszczone budynki. Chociaż kilka już zrobiłem to każda następna diorama to nowe doświadczenie i ciągle się uczę. A przecież nie pisałem, że już skończona. Peter zrobię trochę przykrycia dachu. Radek podpowiedział mi fajny pomysł na dachówkę. Może delikatnie przyprószę śniegiem niektóre miejsca. Coś tam jeszcze wymyślę i pewnie jeszcze poprawię.
Tony, jak Ci się nie podoba, trudno, nie dobijaj.
Pozdro