Witaj Robercie,
Hmm... Ja chyba jestem też rozczarowany!
Wyszło troche jak w kolorowance dla dzieci.
Ale nie zniechęcaj się.
Zawsze się znajdą malkontenci.
Pozdrawiam,
Maciej
spójżcie ino na ten dach. Dom to riuna wszystko wywalone jakby pociskiem przeciwpancernym go zmietli a dach?? stoi tak jak stał deski równiutko żadnej złamanej jedynie stropy podtrzymujące. Powinieneś podpalić ten dach lub go połamać bo to nierealne, pozatym dach powinien być pokryty papą, nikt nie stawiał domów z czystymi deskami jako dachem. zamało gruzu i ta droga.....ech.............. nic już więcej nie powiem by cię nie dobijać
Witam. Dzięki za miłe słowa.
Edmundzie jak tak dalej będziesz ciągnął temat swojej dioramki efekt na pewno innych również zadziwi, jak z katapultą.
Macieju nie mam zamiaru się wcale zniechęcać. Robienie dioram nie jest wcale łatwe, a osiągnięcie realizmu jest chyba naprawdę trudne, tym bardziej, jeżeli chodzi o zniszczone budynki. Chociaż kilka już zrobiłem to każda następna diorama to nowe doświadczenie i ciągle się uczę. A przecież nie pisałem, że już skończona. Peter zrobię trochę przykrycia dachu. Radek podpowiedział mi fajny pomysł na dachówkę. Może delikatnie przyprószę śniegiem niektóre miejsca. Coś tam jeszcze wymyślę i pewnie jeszcze poprawię.
Tony, jak Ci się nie podoba, trudno, nie dobijaj.
taki mały off topic, Pocisk przeciwpancerny robi malutką dziurke zarówno w cząłgu jak i w budynku np. pod Arnhem brytyjczycy rozponawali czym donich strzelają czołgi: p-panc przelatywłay przez budynek bez większych szkód, HE rozwalały pół ściany albo bydynku.
Hehe pisałem do Tonego. Co do stalowych potworów raczej wątpie w ich super wytrzymałość! Butelka z benzyną, mina p-panc, pocisk kumulacyjny, wiązka granatów(i gąsienic niema)! A nieruchomy czołg to martwy czołg!Już nie wspomne o pocisku 20-37mm lub rakiecie z samolotu!!