[pytania) Budowa Okz32

[Jaco]

Jeszcze jedna. Jak tylko odwiedzi mnie brat z ze swoją cyfrówką to zrobie lepsze zdjęcia.

[Jaco]

Mam takie pytanie zwiazane zmalowaniem farbami.
Otóż pomalowałem model, czarną Pactrą jak już wspomnialem, i elementy, które były podklejone tekturą lub kartonem wybrzuszyły się lub zwichrowały. Co mogło to spowodować i jak temu zaradzić. Po wyschnięciu farby wybrzuszenia troche wklęsły, ale i tak widac. Dodam jeszcze, że wcześniej malowalem farbami Revella i nic takiego nie miało miejsca.
Pozdrawiam.

[Wujek Andrzej]

Jak malowałeś pędzlem , farbą akrylową która jako rozcieńczalnik ma wodę , to taki efekt da się zauważyć .
Przy malowaniu aerografem tego nie ma raczej .
Gdy malujesz pędzlem to zapobiegawczo trzymaj się raczej klasyki farb modelarskich z rozcieńczalnikami ftalowymi ...

[Jaco]

Niestety maluję pędzlem.
Jaką w takim razie wujku doradziłbys farbę (producenta). Nie jestem obeznany jeszcze dobrze w tym temacie i doświadczenie tez żadne. stosowalem jak narazie tylko te dwa rodzaje farb. dodam, że Revell ma staszny ten czarny matowy. Natomiast polyskująca za bardzo się błyszczy.
Pactra ma ładny kolor tylko ten skutek uboczny .

[Wujek Andrzej]

Wujek jak zwykle poleca Humbrol - e . Revell niektóre są bardzo gęste, trzeba je znacznie rozcieńczać . Też są dobre .
Oczywiście tylko matowe farbki .
Półpołyski można osiągnąć "pędzelkując" detal grubym lecz miękkim pędzlem .
Najlepiej tuż przed całkowitym wyschnięciem .
Można na półmat pomalować wersją bezbarwną "satin" wymienionych firm .
Po bardzo dokładnym wyschnięciu i cienką warstewką .

[nikdo]

heh, widzę że idziesz ostro z budową - ja jakoś mam przestój - utknąłem na szukaniu drutu na przewody i rury na kotle

Co do malowania to ja używam pactry - też akrylowa, ale raczej się nie fałduje, bo staram się nie nakładać tak żeby się farba rozlewała...

nikdo

[Jaco]

Też się zastanawiam skąd wziąść ten drut. Niby prosta sprawa, a jednak nie ma skąd. Zastanawiałem się nad cyną ale troche drogo wyjdzie. Bo przydałby się jakiś miekki żeby się dał łatwo ukształtować.
Co do malowania to faktycznie mój błąd. Nakładałem za dużo farby i było jeszcze dość ciepło, co pewnie przyspieszyło wysychanie i stąd te wybrzuszenia. Ale jak mówiłem, za mało doświadczony jestem.

[nikdo]

no to odgrzewamy wątek poraz kolejny
stałem się szczęśliwym (?) posiadaczem aparatu cyfrowego:
Drzwi dymnicy będą jeszcze raz malowane (ale paprochów się nałapało )

[nikdo]

no i jeszcze widok ogólny - poskładane "na sucho":

[Jaco]

No , pięknie pieknie. Tak trzymać Nikdo. U mnie totalny zastój na wakacjach, zreszta wogóle nie wiem kiedy sie wezme za dokończenie.
Widze, że troche zrobiłes inaczej zawiasy na dzrzwiach dymnicy. Może jakiś krótki opis?.Zakładam, że model będziesz cały malował? Może wstawisz jeszcze jakies fotki.
Pozdrawiam