O wycinaniu , klejeniu i ... takich tam innych
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
To są dowolne punkty na okręgu, leżące mniej więcej naprzeciw siebie. Dla danej pary punktów średnice okręgów pomocniczych muszą być takie same. Sposób jest jak najbardziej "matematyczny", wyznacza się symetralne odcinków.BEBOK pisze:Marcintosh a mógłbyś jeszcze zaznaczyć miejsca a których wbijasz cyrkiel??
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
Wracając do znajdywania środków kół to... potrzeba jest matką wynalazków! Wypraktykowałem sposób, na który naprowadził mnie trochę Krzys (parę wątków wyżej). Stosuję mianowicie wzornik kół używany do ich kreślenia za pomocą ołówka/rapidografu. Znajduję na nim koło najbardziej "pasujące" do wycinanego, tak żeby można było w miarę precyzyjnie ustawić je koncentrycznie nad wycinanym, jakimś szpikulcem odznaczam na kartonie cztery punkty kwadrantowe ze wzornika, rysuję dwie linie cienkim ołówkiem i mam środek koła. Bo pomysł Marcintosha jest ok ale wymaga bardzo cienkiego rysika na cyrklu, inaczej łatwo się o dużą niedokładność (biorąc pod uwagę, że linie obrysowe na wycinance mają grubość rzędu 0,1 mm).
A swoją drogą to jesli czytują to forum wydawcy wycinanek to apeluję, żeby w dobie istnienia takiego nozyka-cyrkla w KAŻDYM kole do wycięcia był zaznaczany jego środek!
A swoją drogą to jesli czytują to forum wydawcy wycinanek to apeluję, żeby w dobie istnienia takiego nozyka-cyrkla w KAŻDYM kole do wycięcia był zaznaczany jego środek!
Mam problem otóż stosuję klej BCG który był już opisywany. Niestety dosć wolno wysycha i gdy przyklejam poszycie samolotu do wręgi to musze trzymać nim klej choc troche "chwyci". I po takiej operacji na kartonie pozostają śclady palców. Nie wiem w czym tkwi problem ( może stosować rękawiczki ) Wybaczcie jeśli było to gdzieś opisywane
Witam w temacie, Rado ostatni mój zakup to model Pumy z Modelika i tam są wszystkie koła opisane ze srodkami w postaci (+) więc nie ma problemów przy użyciu cyrklo-noża. W innym modelu L-3000 Mercedesa już nie ma takich przyjemności pozostaje wyznaczanie punktu ustawienia stopki cyrla. A wydawnictwo to samo. To samo dotyczy wydania M-35.
Witaj Nowy,poczytaj dobrze posty Wujka Andrzeja o użyciu kleju BCG to powinno Ci pomóc w jego uzywaniu, pozat ym kto klei nowy klejem na modelu bez jego wcześniejszego wyprobowani na wolnych kawalkach papieru?
Pozdawiam MIKU05
Witaj Nowy,poczytaj dobrze posty Wujka Andrzeja o użyciu kleju BCG to powinno Ci pomóc w jego uzywaniu, pozat ym kto klei nowy klejem na modelu bez jego wcześniejszego wyprobowani na wolnych kawalkach papieru?
Pozdawiam MIKU05
Chciałbym wrócić do pierwszego tematu tego wątku... Wujek opisał tam świetną metodę rozcinania zamiast zaginania. Metoda ta ma jednak tę wadę, że zmienia minimalnie wymiary kostek tworzonych za jej pomocą. Wymyśliłem więc, żeby wyciąć trochę kartonu od "lewej" strony, a potem dopiero zaginać. Sam problem, jak i podobne rozwiązanie opisał wcześniej Niezależny... Ale zobaczyłem to dopiero przed chwilą...
Niemniej jednak na pierwszej stronie wątku
Generalnie rzecz biorąc, czasem będę korzystał z jednej metody, a czasem z drugiej... Obie mi się podobają, ale każda z nich ma swoją specyfikę i służyć może do nieco innych celów.
Niemniej jednak na pierwszej stronie wątku
No więc metodą usuwania warstwy kartonu wychodzi to tak, jak na zdjęciach poniżej. Pierwsze przedstawia coś takiego, jak Wujek uzyskał metodą rozcinania, drugie - zastosowanie praktyczne metody, trzecie natomiast pokazuje element od tyłu, czyli samą metodę.Wujek Andrzej pisze:... a teraz proszę spróbować ten efekt uzyskać zaginaniem ...
Generalnie rzecz biorąc, czasem będę korzystał z jednej metody, a czasem z drugiej... Obie mi się podobają, ale każda z nich ma swoją specyfikę i służyć może do nieco innych celów.