Skąd pomysł na Wasze nicki??

Hyde Park czyli "magiel" ale w granicach rozsądku

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

hm.... kiedys po paru piwkach rejestrowalem sie dla smiechu na jakichs randkach czy czyms takim ;P w miejscu zawod mozna bylo sobie wybrac "galwanizator"... jako ze bylem po kilku piwkach i nei wiedzialem (wtedy) co to znaczy, a fajnie mi zabrzmialo to zaznaczylem.... potem sie rejestrowalem na forum clubbing.pl i znow dla jaj wpisalem galwanizator... tylko ze mialem napisac tam dwa moze 3 posty i zniknac.... siedze juz tam 1,5 roku... i mi ten nick zostal :) jako ze nick dlugi nie wszystkim chce sie go ciagle przepisywac i powstalo od tego "galwa" "galwek" i wlasnie "galwani"... ostatnia forma najbardziej mi sie podoba :D
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Fidel
Posty: 405
Rejestracja: pt sty 23 2004, 10:36
Lokalizacja: Żywiec

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Fidel »

Mój nick pochodzi jak w wielu przypadkach od nazwiska i nie ma raczej nic wspólnego z Castro i jego polityką :lol:
Ukończone: M 113 Fitter
TomBazz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: TomBazz »

Pierwszy człon mojego nika to od imienia a drugi od Buzza Astrala z Toy Story. Kolega z pracy stwierdził że tak wyglądam gdy przyszedłem od fryzjera :D i tak już zostało.
Awatar użytkownika
JaCkyL
Posty: 785
Rejestracja: śr wrz 01 2004, 23:12
Lokalizacja: Lublin
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JaCkyL »

moj nick pochodzi jak pewnie wiekszosc sie domyslila od imienia, wymyslilem sam go sobie specjalnie na potrzeby internetu
czasami ludzie sie pytaja "gdzie mr.hyde ? " :D
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3311
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 108

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Kolega z pracy stwierdził że tak wyglądam gdy przyszedłem od fryzjera
Czy to oznacza, że zostało ci na głowie to urządzenie służące do wkładania do niego głowy i siedzenia podczas którego należy oglądać kolorowe czasopisma ?
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
TomBazz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: TomBazz »

Teraz wiem dlaczego mi tak ciężko było dojść do tej pracy :lol:
Beret

re

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Beret »

witam......mój nick pochodzi od nakrycia głowy a nazwali mnie tak na modelarni i tak juz zostało i jest grejt
Sadart

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sadart »

Był gorący letni dzień, byliśmy z kolesiami na rybach a ja zapomniałem czapeczki...
Wyjąłem więc z plecaka białą ściereczkę (używana często do czyszczenia wędek, a że dbam o nie to ściereczka zawsze była czysta) i zawiązałem ja na głowie tak, że większa jej część zwieszała się na kark i plecy. Jeden z kolegów przezwał mnie „Saddam” a drugi poprawił na Sad-Art. I wyszło z tego powiązanie Saddama z Arturem.
.:bobby:.

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: .:bobby:. »

Moj brat zaczal na mnie mowic "bobby" i tak sie przyjelo a ze zaczelo mi sie to podobac pod takim wlasnie nickiem jestem na tym forum.
Talib
Posty: 142
Rejestracja: śr cze 16 2004, 19:25
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne Miasto Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Talib »

u mnie to był pomysł kumpli z liceum. To było w czasie amerykańśkiej inwazji na Afganistan, w Polszcze było zimno, czymś musiałem sobie opatulić szyję. Nie było szalika to wziołem arafatkę (taką arabską chustę w wzorkli) oplotłem wokół szyi i tak poszedłem do szkoły. Oczywiście szybko przykeliła się do mnie ksywa TALIB, potem jeszcze mnie w Klewki wrobili. I tak zostało. teraz prawia cały rok paraduje w arafatce, a w raz kolegą Żelazkiem, uważani jesteśmy (w gronie przyjaciół i V L.O. w Krakowie) za prekursoró mody na noszenie arafatek :D
Jakub Jastrzębski
modelarz/teoretyk

Once to be a str8 man turns into wreck...
ODPOWIEDZ