Malowanie akrylami

technika, historia, dokumentacja, linki itp

Moderatorzy: kartonwork, kierownik

Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Galwani, a czy krawędzie puszki były czyściutkie, niezapaskudzone dziesięcioma warstwami zaschłej farby?

Poza tym polecam zaznaczyć sobie kreseczki na wieczku i puszce, tak, żeby zamykać wieczko zawsze w ten sam sposób, tzn. by kreski były naprzeciw siebie. To też chyba może pomóc, a na pewno nie zaszkodzi.
Awatar użytkownika
gulus
Posty: 1245
Rejestracja: sob maja 24 2003, 22:22
Lokalizacja: Ełk, mazury

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gulus »

Galwani pisze:podkład obowiązkowo.... rozcieńcz farbke (czarna szara lub biała...zalezy od tego w jakich tonacjach ma byc model...ciemny jasny czy pośredni)..... najlepiej weź jakiś kapsel...pare kropli farbki+pare kropli wody...wymieszaj.... weź duży pędzel i maźnij wszystko byle jak.... nie musi być łądnie i nie musi ładnie pokryc :) byleby było :)
a potem jużnormalnie prosto ze słoiczka.... nie wiem czy malujesz pędzlem czy aerografem.... jeśli pędzlem to piolecałbym ci mniejszy pędzel.... i nie bierz zbyt duzo farby na raz na pędzel....lepiej położyć 3-4 cienkie warstewki w odstepach 20-30 minut (pactra bardzo szybko schnie) niżjednągrubą.. porobią się zacieki i będzie kiszka....

ja pactrami maluje od naprawdędawna i cenięje sobie za wygode używania.... żadnych rozpuszcalnikow, szybko schną, sątańsze od humbroli, nie zasychają w puszce (ile humbroli w ten sposób straciłem to szkoda gadac..pactry ani jednej mimo iz niektore maja juz 4-5 lat)

powodzeia i pozdrawiam :)
(bedzie jakas fotorelacja? :>)

*update*

a właśnie.....zapomniałem o jednym......moje porady tyczą sięplastiku...o kartonie wiem mniej niż zerooooooooo ;)
Po pierwsze: staraj się pisać w języku polskim, kropki, przecinki, duże litery, spacje pomiędzy wyrazami. Nic Ci się nie stanie jeśli przed wysłaniem postu, przeczytasz go sobie.
Po drugie: podkład nie zawsze jest konieczny, wiele zależy od tego, jak się chce wykonać model.
Po trzecie: faktycznie trudno pomalować pędzlem jedną warstwą farby. Ale każda dodatkowa warstwa powoduje mniejsze lub większe zacieranie drobnych elementów pojazdu, zwłaszcza że 7TP , nawet w skali 1/35 nie jest duży ( a tę skalę chce robić pytający, sądząc po pojedyńczych ogniwkach ).

gulus
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

guluś: piszę tak jak lubie :) mysle ze da sie mnie zrozumiec wiec chyba nie ma sensu zwracac uwagi.... polskich liter nie uzywam... moze czasem...sporadycznie :) wynika to z tego ze niejednokrotnie rownoczesnie gadam z kilkoma (czasem kilkunastoma) osobami na gg a dodatkowo pisze na 3 forumach na raz :]

co do malowania to zawsze maluje podklad...a farby akrylowe maja ten plus ze przewaznie ładnie wnikaja we wszelki zagłebienia oraz splywająz wypukłości na modelu... szczerze mowiac na niektorych modelach mam po 7 warstw pactry i wszsytkie nawet najdrobniejsze szczegoliki sa idealnie widoczne :) tylko jak mowie nie mozna malowac zbyt gęstą farbą i nie mozna zbyt grubej warstwy.... to kwestia wyczucia... na początku pare modeli zamalowałem "na gładko".... :)
podrawiam :)
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3301
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 106

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

guluś: piszę tak jak lubie mysle ze da sie mnie zrozumiec wiec chyba nie ma sensu zwracac uwagi.... polskich liter nie uzywam... moze czasem...sporadycznie
Zagłada naszej cywilizacji zbliża się wielkimi krokami
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Awatar użytkownika
gulus
Posty: 1245
Rejestracja: sob maja 24 2003, 22:22
Lokalizacja: Ełk, mazury

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gulus »

Galwani pisze:guluś: piszę tak jak lubie :) mysle ze da sie mnie zrozumiec wiec chyba nie ma sensu zwracac uwagi.... polskich liter nie uzywam... moze czasem...sporadycznie :) wynika to z tego ze niejednokrotnie rownoczesnie gadam z kilkoma (czasem kilkunastoma) osobami na gg a dodatkowo pisze na 3 forumach na raz :]
Miło mi, że traktujesz nas jak gówniarzy, dla których nie warto poświęcić kilku minut uwagi. Ot, po prostu kolejna głupia rozmowa.

Co do malowania. Wszystko zależy co malujesz. Nie sądzę, żeby udało się pomalować, na przykład zimmereit w skali 1/72 kilkoma warstwami, nawet bardzo rozcieńczonej farby, podobnie ma się sprawa z fakturą powierzchni pojazdu, samolotu. Zależy też co kto lubi i co mu wystarcza. Do tej pory malowałem pędzlem i przeważnie nakładałem 2 warstwy, ewentualnie 3. Teraz zaczynam malowanie aerografem i sądzę, że też będę kładł 2-3 warstwy, ale wielokrotnie cieńsze i dokładniejsze niż ma to miejsce w malowaniu pędzlem. Swoją drogą, warto zacząć oszczędzać na aerograf i sprężarkę, kilka, może kilkanaście miesięcy i powinno dać się odłożyć potrzebną sumę (w moim przypadku około 500 zł).

gulus
peter
Posty: 561
Rejestracja: wt sty 06 2004, 15:25
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: peter »

Tempest: coś w tym niestety jest...

a'propos ilości warstw farby - z reguły nakładam jedną. przy pędzelku jest to kwestia raczej sposobu nakładania i gęstości farby niż ilości warstw... inna sprawa, że jeśli to jest 7TP z Mirage - to zamiast rozmawiać o farbie - wypadałoby zacząć od rozmowy o szpachli... dużej ilości szpachli. Ale niejaki Steven Zaloga zrobił z tego (o ile dobrze pamiętam) modelu prawdziwe cacko - więc da się.

btw - uwaga techniczna - czy ten wątek nie powinien się znaleźć w "new technology..."? tutaj troszkę myli...
zapraszam na Forum Historyczne
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

ale bądź co bądź czołg to "to co jeździ a nie lata" ;)

właśnie sie wnerwiam bo skonczyla mi sie jasna niebieska..i zostala tylko ciemna.....więc ją rozjaśniłem poprzez dodanie odrobiny białej.....i okazało sie że za mało sobie tego specyfiku narobiłem i mi na lewe skrzydlo zabrakło...szfak. ;)
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Awatar użytkownika
Nemo
Posty: 66
Rejestracja: śr lis 26 2003, 22:26

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Nemo »

Galwani pisze: piszę tak jak lubie

Takie niechlujne pisanie ,jest dowodem braku szacunku dla czytających takowe wypociny, dla nauczycieli którzy starali się lub jeszcze starają , nauczyć cię czegoś, dla rodziców , a także dla samego siebie, choć pewnie niewiele Cię to obchodzi.
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

rany... dobra specjalnie dla was, będę pisał używając polskich znaków, przecinków, kropek, i czego sobie jeszcze zapragniecie, bo siedzętutaj po to żeby się czegoś nauczyć w dziedzinie modelarstwa a nie języka polskiego.
uważam że internet, i rozmowy przez net są na tyle nieoficjalne że można sobie pozwolić na olewanie niektórych rzeczy, na przykład polskich znaków.

weźcie pod uwagę, że piszę prawdę bo równie dobrze mogłem wcisnąć kit że winzgroza nie pozwala mi na wklepywanie polskich znwków (kiedyś tak miałem).

pozdrawiam i wróćmy do meritum sprawy a nie mojej gramatyki ;)
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

Galwani - jestem, zapewne jednym z wielu, którzy będą ci wdzięczni za kropki i przecinki...... DZIĘKUJEMY
ODPOWIEDZ