no wiec nowy topic.
jak w temacie - zapraszam wszystkich do dyskusji -
czym modelarze sie poruszają:
jakies konkretne autko
autobus
tramwaj
pociag
a moze jakis wymysl natury i dziwactwo techniczne ?
no wiec moze zaczne ja: zazwyczaj podrozuje tramwajem ( ale nie jako bileter tylko pasazer) - uwazam ze to najwygodniejsza forma dojazdu i dosyc szybka. Pomijajac wszelkie proby grafitti we wnetrzu tramwaju calosc wyglada doskonale ( w srodku) duzo miejsca - ludzie sie nie tłoczą , nie ma takich chamow jak w autobusach , siedzenia wygodne - dopasowują sie do posladków - po prostu miodzio!
tramwaje debeściaki - przyszłosc polskiej komunikacji
(ehmmm... ciekaweee )
do niedawna jeździłem maluchem....ale sie biedactwo zaczęło rozsypywać a ja już nie miałem do niego zdrowia...co człowiek zrobił jednąrzecz to siędruga psuła... i sięgo pozbyłem aktualnei zbieram na jakies nowe wozidełko
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata. Marie von Ebner-Eschenbach
ja mam takie użądzenie nazywane przez anatomistów nogami - mam dwie lewa i prawa twożą parę. czasami jak im się juz "ropa" skończy to wsiadaja na bicycla zwanego rowerem
tanie wygodne wolne męczące i co najważniejsze bezpieczne dla środowiska !!!
Hmmm. Ja jak tylko moge to poruszam sie rowerem, ale niestety ostatnio się rozchorowałem, i chwilowo poruszam sie Jelczami, Neoplanami i Ikarusami, kożystając przy tym z uprzejmości MPK. Prawa jazdy i własnego samochodu nie mam, ale jeśli już to sprawiłbym sobie Skode 120
Zazwyczaj był to rower lub mój wspaniały wehikuł, co się zowie Oltcit Club 11R . Ale od tygodnia poruszam się wynalazkiem o nazwie kule ortopedyczne wiec dwa poprzednie poszły w kąt
?
)
aktualnei zbieram na jakies nowe wozidełko 
. Ale od tygodnia poruszam się wynalazkiem o nazwie kule ortopedyczne wiec dwa poprzednie poszły w kąt 
)