Kadłuby żywiczne z GPM
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
-
- Posty: 16
- Rejestracja: pn paź 18 2004, 13:33
- Lokalizacja: Z Polski
Znając moje sknerstwo to pewnie tego nie kupie 130zł za dodatek do modelu to troche dużo.
Pewnie skończy się na piance montażowej i tyle.
W sumie to trochę kiepsko bo jeśli się to przyjmie niedługo bedą gotowe kadłuby i wieże do czołgów.
A kupując model kartonowy będziemy musieli do niego dokupić elementy - oby tak się nie stało bo bedzie wiało nudą.
Pewnie skończy się na piance montażowej i tyle.
W sumie to trochę kiepsko bo jeśli się to przyjmie niedługo bedą gotowe kadłuby i wieże do czołgów.
A kupując model kartonowy będziemy musieli do niego dokupić elementy - oby tak się nie stało bo bedzie wiało nudą.
Zasadniczo to lubie sklejać modele.
W budowie: YAMATO 1:200
W budowie: YAMATO 1:200
Bartku,
ależ nikt Ci nie będzie kazał tego cuda kupować!
Nadal możesz się ekscytować takim modelarstwem
jakie lubisz. W końcu robimy TE MODELE dla siebie
samych. A że się zdarzają zawody - to dobrze, lecz
jest to sprawa drugorzędna. No chyba, że ktoś "modeli się"
właśnie na konkurs a te modele to ... tak naprawdę
go WKURZAJĄ!
Pozdrawiam,
Maciej
ależ nikt Ci nie będzie kazał tego cuda kupować!
Nadal możesz się ekscytować takim modelarstwem
jakie lubisz. W końcu robimy TE MODELE dla siebie
samych. A że się zdarzają zawody - to dobrze, lecz
jest to sprawa drugorzędna. No chyba, że ktoś "modeli się"
właśnie na konkurs a te modele to ... tak naprawdę
go WKURZAJĄ!
Pozdrawiam,
Maciej
-
- Posty: 16
- Rejestracja: pn paź 18 2004, 13:33
- Lokalizacja: Z Polski
Myślę że z dodatkami do modeli to będzie tak jak z narzędziami których używamy jeszcze jakiś czas temu otwory w elementach wycinało się żyletką teraz są nożyki stolarskie, skalpele elementy z drytu i drewna obrabiano pilnikiem nożem a teraz to już bez dremelka ciężko. Podobnie z dodatkami może to taki sobie przykład bo to forum o modelach kartonowych ale jakiś czas temu też nie było elementów fototrawionych do plastików a jak się pokazały to modelarze odrazu kupuja i używaja bo model lepiej wygląda może podobnie się robi z modelami kartonowymi
Zasadniczo to lubie sklejać modele.
W budowie: YAMATO 1:200
W budowie: YAMATO 1:200
Witaj Laszlik jak masz czas to zobacz tutaj, niedaleko od Ciebie jest taka firma www.legend-yacht.comlaszlik pisze:A moze jakaś firma robi całe gotowe modele, takie co by nic przy nich nie trzebabyło robić? Możnaby tyle czasu i nerwów zaoszczędzić...
Pzdr MIKU05
Może takie sobie kupisz:-))
http://www.fineartmodels.com/e/price_list.asp
Zobacz na zdjęciach jaki wypasik.
http://www.fineartmodels.com/e/price_list.asp
Zobacz na zdjęciach jaki wypasik.
Bartku,
to jest forum nie tylko o modelach kartonowych.
No cóż, ..."kijem Wisły nie zawrócisz".
Świat się zmienia. Można to nazwać POSTĘPEM.
Co nie oznacza wcale ( raz jeszcze się powtórzę ), że
musimy za tym gonić! Nie wszyscy tak samo postrzegają
modelarstwo, Nie dla wszystkich "esencją" modelowania
jest swego rodzaju asceza kartonowa. Jest to tak naprawdę
NASZ INDYWIDUALNY WYBÓR.
I nie licytujmy się, która "droga" jest lepsza ( słuszna... ).
Pozdrawiam,
Maciej
to jest forum nie tylko o modelach kartonowych.
No cóż, ..."kijem Wisły nie zawrócisz".
Świat się zmienia. Można to nazwać POSTĘPEM.
Co nie oznacza wcale ( raz jeszcze się powtórzę ), że
musimy za tym gonić! Nie wszyscy tak samo postrzegają
modelarstwo, Nie dla wszystkich "esencją" modelowania
jest swego rodzaju asceza kartonowa. Jest to tak naprawdę
NASZ INDYWIDUALNY WYBÓR.
I nie licytujmy się, która "droga" jest lepsza ( słuszna... ).
Pozdrawiam,
Maciej
Niech każdy robi takie modele jak lubi i w taki sposób jak lubi. Przecież to nikomu nie przeszkadza. Link, który podałem wyżej może oprócz szokujących cen (Bismarck 1:192 10 500 $) , służyć jako całkiem ciekawy materiał zdjęciowy dla ulepszania modeli na podstawie zdjęć tam prezentowanych.
A jak ktoś będzie miał ochotę to może sobie w końcu coś takiego kupić
A jak ktoś będzie miał ochotę to może sobie w końcu coś takiego kupić
Tak, tak QN'iu
przejrzałem zdjęcia tego Bismarck'a za 10 500 USD!!!
Nadal nie dowierzam cenie.
To ile by to było na nasze .... Aaaaa ???
Nie mniej robią wrażenie. Ale, ( ha ) zwróć uwagę na
ustawienie wież artylerii głównej "ANTON" i "BRUNO".
TO SIĘ "DZIAMDZIAKI" POMYLIŁY!
Pieniądze i technologia nie zawsze idą w parze z WIEDZĄ.
Pozostaje mieć nadzieje, że nie są one ( te wieże ) przytwierdzone na stałe - bo w przeciwnym razie
ktoś nabędzie kosztowną pomyłkę.
Pozdrawiam,
Maciej
przejrzałem zdjęcia tego Bismarck'a za 10 500 USD!!!
Nadal nie dowierzam cenie.
To ile by to było na nasze .... Aaaaa ???
Nie mniej robią wrażenie. Ale, ( ha ) zwróć uwagę na
ustawienie wież artylerii głównej "ANTON" i "BRUNO".
TO SIĘ "DZIAMDZIAKI" POMYLIŁY!
Pieniądze i technologia nie zawsze idą w parze z WIEDZĄ.
Pozostaje mieć nadzieje, że nie są one ( te wieże ) przytwierdzone na stałe - bo w przeciwnym razie
ktoś nabędzie kosztowną pomyłkę.
Pozdrawiam,
Maciej
-
- Posty: 16
- Rejestracja: pn paź 18 2004, 13:33
- Lokalizacja: Z Polski
Macieju
To jest jak najbardziej oczywiste że robię i będę robił modele na jakie mam ochotę i w sposób jaki mi odpowiada. Chodzi mi tylko o to że może dojść do takiej sytuacji gdy kupując model kartonowy wydawca narzuci mi dokupienie części dodatkowych np.: w kartonie to bedą nadbudówki elementy pokładu itd. ale kadłub to już drogi modelarzu kup oddzielnie. Chociaż wtedy to pewnie będę kombinował jak ten kadłub zrobić samemu
To jest jak najbardziej oczywiste że robię i będę robił modele na jakie mam ochotę i w sposób jaki mi odpowiada. Chodzi mi tylko o to że może dojść do takiej sytuacji gdy kupując model kartonowy wydawca narzuci mi dokupienie części dodatkowych np.: w kartonie to bedą nadbudówki elementy pokładu itd. ale kadłub to już drogi modelarzu kup oddzielnie. Chociaż wtedy to pewnie będę kombinował jak ten kadłub zrobić samemu
Zasadniczo to lubie sklejać modele.
W budowie: YAMATO 1:200
W budowie: YAMATO 1:200