laminat

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

podwodniak
Posty: 15
Rejestracja: śr lis 03 2004, 19:21

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: podwodniak »

tkaniny - a raczej maty - nie nasączam. Laminowaną powierzchnię smaruję żywicą, kładę na to matę i nakładam, jednocześnie tepując, żywicę.
Awatar użytkownika
JareK
Posty: 192
Rejestracja: śr lis 05 2003, 20:26
Lokalizacja: Pelplin

laminat

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JareK »

Podwodniak

Mata to jak mi wiadomo włókna nie upożądkowane, zaś tkanima ma wątek i osnowe, jest UTKANA jak materiał na koszul czy cuś.
To o czym mówimy-pisząc? Z pewnością w tej kwestji jestam troche upi....wy, ale wykarz odrobinę cierpliwości więcej i zyknij pościk :pisze: jak to Twój laminat wygląda w przekroju poprzecznym.
:czytaj: Epoksyd, żelkot, epoksyd, tkanina, epokdyd czy co tam , a może inaczej :cisza:

Hi JareK
PS kaws się przeciągneła bo synuś przydzwigał obcego z tym drugim palantem co biegają w jakimś kamiennym domku.
podwodniak
Posty: 15
Rejestracja: śr lis 03 2004, 19:21

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: podwodniak »

kadłub już, po małym szlifie, jest OK., forma wymaga malutkiej naprawy, i też będzie OK.
dzięki za rady
Awatar użytkownika
JareK
Posty: 192
Rejestracja: śr lis 05 2003, 20:26
Lokalizacja: Pelplin

odpowiedzi

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JareK »

witaj podwodniak
To może cosik więcej napiszesz ;-) a nie to zdawkowe psełdo "ok" :twisted:

Hi JareK
Awatar użytkownika
JareK
Posty: 192
Rejestracja: śr lis 05 2003, 20:26
Lokalizacja: Pelplin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JareK »

priwiet

uzupełnienie

Hi JareK
podwodniak
Posty: 15
Rejestracja: śr lis 03 2004, 19:21

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: podwodniak »

Witam (po nieobecności)
JareK -> ja laminuję klasycznie: wewn. formy nakładam żelkot, po czym 3 warstwy maty 150-tki.
Mój problem polegał na tym że żelkot przywarł nieco do szpachlu którym miejscami szpachlowałem formę. Aby naprawić formę do ponownego wykorzystania znów muszę ją poszpachlować. I tu powstaje pytanie: czym?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
JareK
Posty: 192
Rejestracja: śr lis 05 2003, 20:26
Lokalizacja: Pelplin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JareK »

Cześć
;-) Dlaczego dajesz żelkot skoro malujesz kompozyt. :chytry:

Hi JareK
podwodniak
Posty: 15
Rejestracja: śr lis 03 2004, 19:21

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: podwodniak »

witaj JareK
ależ ja daję żelkot w odpowiednim kolorze
Amigo

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Amigo »

witaj Podwodniak. Ubytki w swoich formach laminatowych oczyszczam, papier scierny, odtłuszczam- aceton, a następnie uzupełniam wyłącznie czarnym zelkotem technicznym.( tym , który stosujesz na formę). Następnie szlif papierami wodnymi, kończąc na nr 1500-2000. Szpachla samochodowa w 85 % przyklei sie do skorupy. co do woskowania to są różne metody, najpewniej stosować dobrą pastę do butów, pastę do podłogi, po każdym woskowaniu polerowanie w sumie ok. 7-10 razy później, przy następnych pracach stopniowo mniej woskowań.
Pozdrawiam
podwodniak
Posty: 15
Rejestracja: śr lis 03 2004, 19:21

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: podwodniak »

Dzięki Amigo. Z lenistwa i wydodnictwa szukałem jakiegoś znacznie prostszego sposobu szpachlowania, ale widzę że muszę klasycznie, żelkotem.
ODPOWIEDZ