O wycinaniu , klejeniu i ... takich tam innych
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
To ja korzystając z okazji, że zrobił się mały "oftopik" zadam jeszcze jedno pytanko dotyczące malowania - nigdy tego nie robiłem (poza retuszowaniem krawędzi). Zdecydowałem się na pomalowanie całego kadłuba. Czy kadłub o takich niewielkich rozmiarach (kuter torpedowy w skali 1:100) można pomalować pędzelkiem? Czy lepiej będzie użyć aerografu? Z tym może być kłopot...
Przepraszam za pytanie, jeśli jest zbyt trywialne i nie na temat
Pozdrawiam
Przepraszam za pytanie, jeśli jest zbyt trywialne i nie na temat
Pozdrawiam
Lepsza jest właśnie taka, co za szybko nie schnie. Ja zaczynam malować jak farba ma konsystencję mleka, czy wody. Musi swobodnie spływać z pędzelka. Tylko tak rzadką i wolno schnącą farbą da się równomiernie pomalować większe powierzchnie. Nie należy nastawiać się na pokrycie 1 warstwą. To poważny błąd. Pierwsza warstwa zawsze wsiąknie w papier, niejako go impregnując. Dopiero 2 lub 3 (w zależności od farby )pokryje równomiernie, nie będzie prześwitów. Nie należy kłaść kolejnych warstw przed dokładnym wyschnięciem poprzedniej. Tzn. w normalnych warunkach domowych i temperaturze pokojowej nie kłaść 2 warstwy akrylu przed upływem 3-4 godzin (najlepiej malować na drugi dzień) lub minimum 24 godzin dla farb olejnych (Humbrol, Revel...).
Duże powierzchnie najlepiej malować płaskim pędzlem, długimi pociągnięciami. Nie wolno poprawiać pędzlem po pomalowanej już powierzchni!!! Kolejne warstwy farby nakładać pod kątem prostym do poprzedniej (pierwsza warstwa- ciągniemy pędzlem w poziomie, druga - w pionie). W ten sposób nie porobią się smugi od pędzla. To tyle z ABC, reszta to już tylko doświadczenie może pomóc.
Duże powierzchnie najlepiej malować płaskim pędzlem, długimi pociągnięciami. Nie wolno poprawiać pędzlem po pomalowanej już powierzchni!!! Kolejne warstwy farby nakładać pod kątem prostym do poprzedniej (pierwsza warstwa- ciągniemy pędzlem w poziomie, druga - w pionie). W ten sposób nie porobią się smugi od pędzla. To tyle z ABC, reszta to już tylko doświadczenie może pomóc.
Jeszcze jedno. Są kolory (biały, żółty, czerwony), które nie kryją nieraz i po 5 warstwie. Tu najlepiej najpierw dać podkład ze zbliżonego koloru (dla białej - jasnoszary, dla żóltej i czerwonej - piaskowy, brązowy - zależy od odcienia) i dopiero na to właściwy kolor. Przy nakładaniu dużej ilości warstw czasami dobrze jest użyć na przemian np. akryli i olejnych. Niektóre farby, szczególnie olejne mają tendencje do rozpuszczania spodnich warstw. Dlatego nie można poprawiać po pomalowanej już powierzchni, albo należy zmieniać rodzaje farb (olejna nie rozpuści akrylu i odwrotnie). Najlepsze do tej pory efekty w malowaniu dużych powierzchni uzyskałem malując 2-3 warstwami Humbrola lub ModelMastera i na to 1-2 warstwy matowego bezbarwnego lakieru Pactry (akryl). Idealnie gładka, delikatna, lekko satynowa (ale nie błyszcząca!) powierzchnia.
Miłego malowania.
Miłego malowania.
Chciałbym odbiedz od wątku i spytać się czy ktoś zna jakiś patent odnośnie elementów sterowych samolotów.
Dokładniej chodzi mi o lotki, klapy i stery.
Trochę szukałem ale nic nie znalazłem jeśli ten wątek już jest proszę o link, a jeśli pisze nie na temat to proszę o odpowiedź na prywacie.
pzdr.
Dokładniej chodzi mi o lotki, klapy i stery.
Trochę szukałem ale nic nie znalazłem jeśli ten wątek już jest proszę o link, a jeśli pisze nie na temat to proszę o odpowiedź na prywacie.
pzdr.
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.