HMS Granado (Shipyard) by Piotr [relacja z budowy]
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Lustro rufy (część 1)
Cześć!
Dzięki Riurik za wsparcie duchowe.
Prace nad modelem posuwają się mozolnie. Zdecydowałem zabrać się w końcu za to co w żaglowcach jest najpiękniejsze (.. no oczywiście poza samymi żaglami..), a jednocześnie stanowi utrapienie dla takiego modelarza jak ja. Krótko mówiąc za ozdoby. Na początek lustro rufy (czyli to co widać na "zadku" kadłuba).
Dziś, by trochę bardziej przybliżyć wszystkim to nad czym aktualnie pracuję, pozwolę sobie umieścić parę skanów z wycinanki (i nie tylko). Przy okazji postanowiłem nie obciążać serwera obrazkami więc jest to również test postu z obrazkami umieszczonymi na komputerze poza forum.
Jeśli będą jakieś problemy z przeglądaniem proszę dać mi znać.
Lustro rufy w wycinance składa się głównie z dwu elementów (38 i 39):
Część 38 przedstawia okna + drobne ozdoby
Część 39 to główna dekoracja rufy - płaskorzeźba z postaciami.[/b]
Jak już wspominałem w ostatnim poście są one jednak przygotowane tragicznie.
Do tej pory ukazały się dwa wydania HMS GRANADO.
W starszym wydaniu (SHIPYARD Nr 2) elementy wyglądały jak poniżej
W nowym wydaniu (SHIPYARD Nr 18) autorzy zmienili kolorystykę. Opracowali tez od nowa większość płaskorzeźby. Teraz już bardziej widać co przedstawiają (choć nie wszystkie). Niestety, jak w innych nowszych opracowaniach Shipyardu jakość wydruku kolorowego pozostawia wiele do życzenia. Widać taki "raster"(tak to się chyba nazywa), że całość sprawia wrażenie rozmazanego, nieostrego rysunku.
Mimo widocznego postępu, wciąż jednak parę elementów nie dawało mi spokoju. Niestety nie dysponuje dokładnymi planami HMS GRANADO by zweryfikować poprawność odwzorowania.
Tak na marginesie wiem, że istnieje wydana prze Conway książka Petera Godwina o tym okręcie. Niestety nie udał mi się zdobyć dostępu do tej pozycji.
...może kiedyś ją "dopadnę"... Teraz muszę opierać się na wycinance.
W sieci znalazłem drewniany model HMS GRANADO - i co ważne z dokładnymi zdjęciami. (KLIKNIJ a też będziesz mógł go oglądnąć)
Niestety nie mogę stwierdzić na ile jest on zgodny z oryginałem. Często drewniane zestawy nie są zbyt wiernymi kopiami.
Dla mnie jednak jest ważne to, że mogłem oglądnąć sobie zdobienia rufy.
By łatwiej było porównać to jeszcze raz kompletne lustra z obu wydań.
W sumie bardzo podobne do tego co oferuje wycinanka. Ważne, że tu już widać dokładnie co przedstawiały płaskorzeźby. Zupełnie inna jest jednak kolorystyka. To jest jednak problem wielu żaglowców. Najczęściej brak miarodajnych informacji na temat użytych kolorów. Autorzy opracowań starają się odtworzyć ją w oparciu o różne zasady (np. związane z heraldyką) lub analogie z innymi okrętami danego okresu.
I tu wracamy do mojego modelu. Postanowiłem oprzeć się na układzie lustra z wycinanki; płaskorzeźby skorygować wg drewnianego modelu, a kolorystykę zapożyczoną z Shipyardu lekko poprawić pod własne upodobania oraz wyobrażenia o żaglowcach tego okresu.
Ale o tym napiszę w kolejnym poście... (i mam nadzieję, że was nie zanudziłem... jeszcze)
Dzięki Riurik za wsparcie duchowe.
Prace nad modelem posuwają się mozolnie. Zdecydowałem zabrać się w końcu za to co w żaglowcach jest najpiękniejsze (.. no oczywiście poza samymi żaglami..), a jednocześnie stanowi utrapienie dla takiego modelarza jak ja. Krótko mówiąc za ozdoby. Na początek lustro rufy (czyli to co widać na "zadku" kadłuba).
Dziś, by trochę bardziej przybliżyć wszystkim to nad czym aktualnie pracuję, pozwolę sobie umieścić parę skanów z wycinanki (i nie tylko). Przy okazji postanowiłem nie obciążać serwera obrazkami więc jest to również test postu z obrazkami umieszczonymi na komputerze poza forum.
Jeśli będą jakieś problemy z przeglądaniem proszę dać mi znać.
Lustro rufy w wycinance składa się głównie z dwu elementów (38 i 39):
Część 38 przedstawia okna + drobne ozdoby
Część 39 to główna dekoracja rufy - płaskorzeźba z postaciami.[/b]
Jak już wspominałem w ostatnim poście są one jednak przygotowane tragicznie.
Do tej pory ukazały się dwa wydania HMS GRANADO.
W starszym wydaniu (SHIPYARD Nr 2) elementy wyglądały jak poniżej
W nowym wydaniu (SHIPYARD Nr 18) autorzy zmienili kolorystykę. Opracowali tez od nowa większość płaskorzeźby. Teraz już bardziej widać co przedstawiają (choć nie wszystkie). Niestety, jak w innych nowszych opracowaniach Shipyardu jakość wydruku kolorowego pozostawia wiele do życzenia. Widać taki "raster"(tak to się chyba nazywa), że całość sprawia wrażenie rozmazanego, nieostrego rysunku.
Mimo widocznego postępu, wciąż jednak parę elementów nie dawało mi spokoju. Niestety nie dysponuje dokładnymi planami HMS GRANADO by zweryfikować poprawność odwzorowania.
Tak na marginesie wiem, że istnieje wydana prze Conway książka Petera Godwina o tym okręcie. Niestety nie udał mi się zdobyć dostępu do tej pozycji.
...może kiedyś ją "dopadnę"... Teraz muszę opierać się na wycinance.
W sieci znalazłem drewniany model HMS GRANADO - i co ważne z dokładnymi zdjęciami. (KLIKNIJ a też będziesz mógł go oglądnąć)
Niestety nie mogę stwierdzić na ile jest on zgodny z oryginałem. Często drewniane zestawy nie są zbyt wiernymi kopiami.
Dla mnie jednak jest ważne to, że mogłem oglądnąć sobie zdobienia rufy.
By łatwiej było porównać to jeszcze raz kompletne lustra z obu wydań.
W sumie bardzo podobne do tego co oferuje wycinanka. Ważne, że tu już widać dokładnie co przedstawiały płaskorzeźby. Zupełnie inna jest jednak kolorystyka. To jest jednak problem wielu żaglowców. Najczęściej brak miarodajnych informacji na temat użytych kolorów. Autorzy opracowań starają się odtworzyć ją w oparciu o różne zasady (np. związane z heraldyką) lub analogie z innymi okrętami danego okresu.
I tu wracamy do mojego modelu. Postanowiłem oprzeć się na układzie lustra z wycinanki; płaskorzeźby skorygować wg drewnianego modelu, a kolorystykę zapożyczoną z Shipyardu lekko poprawić pod własne upodobania oraz wyobrażenia o żaglowcach tego okresu.
Ale o tym napiszę w kolejnym poście... (i mam nadzieję, że was nie zanudziłem... jeszcze)
Ksiazka o ktorej mowisz jest dostepna w Muzeum Morskim w Gdansku :-)
moze za pomoca listowna sklonic pania z biblioteki aby skserowala ja
tylko strony tej ksiazki sa wieksze niz A4 wiec trzeba to robic na A3 (zmniejszanie nie wchodzi w rachube) cena jednej strony 80gr, ilosc stron z planami 120
powodzenia
moze za pomoca listowna sklonic pania z biblioteki aby skserowala ja
tylko strony tej ksiazki sa wieksze niz A4 wiec trzeba to robic na A3 (zmniejszanie nie wchodzi w rachube) cena jednej strony 80gr, ilosc stron z planami 120
powodzenia
Cześć!
Nie podobają mi się takie płaskie figury. Postaram się je uwypuklić.
Tak na przykład wyglądają aktualne prace nad innymi płaskorzeźbami.
Przedstawione elementy są ozdobami bocznych galeryjek.
... do tematu jeszcze wrócę...
Trochę wyprzedzę to co zamierzam wrzucić do najbiższych postów.Riurik pisze:... Zamierzasz uplastycznić jakoś te rzeźby czy zostajesz przy wycinance?...
Nie podobają mi się takie płaskie figury. Postaram się je uwypuklić.
Tak na przykład wyglądają aktualne prace nad innymi płaskorzeźbami.
Przedstawione elementy są ozdobami bocznych galeryjek.
... do tematu jeszcze wrócę...
Lustro rufy (część 2)
Cześć!
Ostatnio przedstawiłem materiały wyjściowe jakie posiadałem na temat wyglądu rufy. Dziś chciałbym pokazać jak na ich podstawie powstał projekt tego co wykonuję do modelu.
Stwierdziłem, że muszę jednoznacznie określić dwie rzeczy. Jakie dokładnie płaskorzeźby będą (co mają przedstawiać i jak je zrobić) oraz kolorystykę wszystkich elementów.
Elementem który należało poprawić była część numer 39.
Za podstawę przyjąłem wersję z drugiego wydania.
Przypomnijmy sobie jak wygląda ona w kolorze.
By łatwiej móc opracować poszczególne detale usunąłem kolory.
Pomocny przy tym był Photoshop. Najpierw trochę rozmyłem obrazek filtrem Blur (by zmniejszyć kropkowanie pochodzące od techniki druku).
Następnie małe wyostrzenie przy pomocy Autocontrast i właściwe usunięcie kolorów filtrem Photocopy. Na koniec jeszcze drobna korekta opcją Brightness/Contrast.
A tak wygląda rysunek po wykonaniu powyższych czynności.
Teraz najtrudniejsza część zadania - korekcja poszczególnych elementów.
Nie da się tego zrobić automatycznie. Musiałem więc wykorzystać istniejące fragmenty, trochę je poprzesuwać, czasem coś skorygować lub narysować od nowa. Na koniec uzyskałem coś takiego:
Element 39 umieszczony na 38 powinien dać taki wygląd rufy:
Na koniec musiałem tylko zdecydować się na kolory.
Wariant początkowy z dużym udziałem niebieskiego
Drobna modyfikacja górnego obramowania
Tak, stwierdziłem, że więcej koloru żółtego lub złotego bardziej upiększy rufę - zmieniłem więc kolory kolumienek
Złote lub żółte rzeźby wydały mi się jednak zbyt monotonne. Przecież na żaglowcach często różne elementy były kolorowe. Postanowiłem więc trochę ożywić postacie:
lub w lekko poprawionej wersji:
Ostatnie wersje posłużyły mi jako podstawa do wykonania lustra rufy.
Oczywiście rufa nie będzie dokładnie taka sama. Pewne fragmenty w kolorze żółtym będą w modelu złote. Zastanawiam się też czy samych pancerzy i hełmów nie wykonać również w tym kolorze (w projekcie są srebrne)
A na koniec dobra wiadomość dla tych którzy liczyli, że wreszcie będą jakieś zdjęcia lustra rufy (a nie tylko jakieś komputerowe zabawy w kolory) - Już w następnym poście je znajdziecie...
Ostatnio przedstawiłem materiały wyjściowe jakie posiadałem na temat wyglądu rufy. Dziś chciałbym pokazać jak na ich podstawie powstał projekt tego co wykonuję do modelu.
Stwierdziłem, że muszę jednoznacznie określić dwie rzeczy. Jakie dokładnie płaskorzeźby będą (co mają przedstawiać i jak je zrobić) oraz kolorystykę wszystkich elementów.
Elementem który należało poprawić była część numer 39.
Za podstawę przyjąłem wersję z drugiego wydania.
Przypomnijmy sobie jak wygląda ona w kolorze.
By łatwiej móc opracować poszczególne detale usunąłem kolory.
Pomocny przy tym był Photoshop. Najpierw trochę rozmyłem obrazek filtrem Blur (by zmniejszyć kropkowanie pochodzące od techniki druku).
Następnie małe wyostrzenie przy pomocy Autocontrast i właściwe usunięcie kolorów filtrem Photocopy. Na koniec jeszcze drobna korekta opcją Brightness/Contrast.
A tak wygląda rysunek po wykonaniu powyższych czynności.
Teraz najtrudniejsza część zadania - korekcja poszczególnych elementów.
Nie da się tego zrobić automatycznie. Musiałem więc wykorzystać istniejące fragmenty, trochę je poprzesuwać, czasem coś skorygować lub narysować od nowa. Na koniec uzyskałem coś takiego:
Element 39 umieszczony na 38 powinien dać taki wygląd rufy:
Na koniec musiałem tylko zdecydować się na kolory.
Wariant początkowy z dużym udziałem niebieskiego
Drobna modyfikacja górnego obramowania
Tak, stwierdziłem, że więcej koloru żółtego lub złotego bardziej upiększy rufę - zmieniłem więc kolory kolumienek
Złote lub żółte rzeźby wydały mi się jednak zbyt monotonne. Przecież na żaglowcach często różne elementy były kolorowe. Postanowiłem więc trochę ożywić postacie:
lub w lekko poprawionej wersji:
Ostatnie wersje posłużyły mi jako podstawa do wykonania lustra rufy.
Oczywiście rufa nie będzie dokładnie taka sama. Pewne fragmenty w kolorze żółtym będą w modelu złote. Zastanawiam się też czy samych pancerzy i hełmów nie wykonać również w tym kolorze (w projekcie są srebrne)
A na koniec dobra wiadomość dla tych którzy liczyli, że wreszcie będą jakieś zdjęcia lustra rufy (a nie tylko jakieś komputerowe zabawy w kolory) - Już w następnym poście je znajdziecie...