HMS Granado (Shipyard) by Piotr [relacja z budowy]
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Moja Mozilla też oślepła...
ps.
żeby się pozbyć rastra można zastosować podczas skanowania opcję "Descreen" i ustawić na któryś ze standardowych ustawień:
gazeta - 85 lpi
obrazki - 133 lub 150 lpi
Jeśli nadal bedzie wychodził raster trzeba próbować innych wartości...
Filtr Blur średnio się do tego nadaje..
ps.
żeby się pozbyć rastra można zastosować podczas skanowania opcję "Descreen" i ustawić na któryś ze standardowych ustawień:
gazeta - 85 lpi
obrazki - 133 lub 150 lpi
Jeśli nadal bedzie wychodził raster trzeba próbować innych wartości...
Filtr Blur średnio się do tego nadaje..
Najlepsze modele dopiero przed nami
w produkcji: Endurance (Interstellar)
KMH "Sokół" Radom
w produkcji: Endurance (Interstellar)
KMH "Sokół" Radom
Moim zdaniem to wina serwera www.staff.amu.edu.pl na którym Piotr umiejścił zdjęcia. Ten serwer nie chodzi
Pozdrawiam
Cześć!
Kochani takie są uroki umieszczania fotek poza forum.
Wszystko wstawiłem poprawnie.
A prawda jest taka, że po prostu w piątek były problemy z naszym serwerem. Ja też przez to byłem odciety od sieci. Za kłopoty przepraszam. Na szczęście zdażają się one bardzo, bardzo rzadko.
Oczywiście mogę przerobić wcześniejsze posty na wersję z dołączonymi na końcu zdjęciami.
Myślę, że co do tego najlepiej by wypowiedział się moderator lub admin.
W końcu przeniosłem fotki by nie zapychać serwera i móc lepiej ilustrować posty.
Kochani takie są uroki umieszczania fotek poza forum.
Wszystko wstawiłem poprawnie.
A prawda jest taka, że po prostu w piątek były problemy z naszym serwerem. Ja też przez to byłem odciety od sieci. Za kłopoty przepraszam. Na szczęście zdażają się one bardzo, bardzo rzadko.
Oczywiście mogę przerobić wcześniejsze posty na wersję z dołączonymi na końcu zdjęciami.
Myślę, że co do tego najlepiej by wypowiedział się moderator lub admin.
W końcu przeniosłem fotki by nie zapychać serwera i móc lepiej ilustrować posty.
Ostatnio zmieniony pn gru 06 2004, 14:04 przez Piotr K, łącznie zmieniany 1 raz.
Lustro rufy (cz. 3)
Cześć!
W końcu przyszedł czas by opisać jak buduję lustro rufy.
Założyłem sobie, że wykonam je z kilku cienkich warstw papieru.
Takie rozwiązanie ma parę plusów. Rufa nie będzie taka "płaska" (szyby, ramy, futryny, kolumienki będą miały swoja głębokość).
Łatwiej też będzie całość pomalować.
Schematyczny podział na poszczególne warstwy i elementy pokazuje poniższy schemat (sporo się przy nim namęczyłem, ale chyba warto było).
Część 38będzie zbudowana z pięciu warstw.
A - tył lustra Jedyny grubszy element bo wykonany z brystolu. Wszystkie pozostałe zrobione są ze zwykłych kartek do drukarki
Na tym elemencie czarną farbą malujemy obszary okien.
B - maska Cienka kartka z wyciętym otworem na folię imitującą szyby (dzięki temu po przyklejeniu folii powierzchnia jest płaska)
C - ramy okien W tej warstwie wycinamy obszary szyb i malujemy ramy odpowiednim kolorem
D - futryny Wycinamy prostokątne otwory na okna i malujemy całość na kolor kadłuba, Dodatkowo górną część malujemy kolorem żółtym.
E - kolumienki i zdobienia Tak naprawdę to zbiór małych pomalowanych elementów upiększających rufę
A tak wygląda to w praktyce - dokładniej po pierwszym malowaniu:
Warto zwrócić uwagę, że nie jest konieczna duża precyzja w malowaniu. Wszystkie niedokładności są zakrywane przez kolejne warstwy.
Na część 38 naklejony będzie element 39.
Tak wygląda sklejona (warstwy A-D) część 38 , a poniżej tło płaskorzeźb czyli część 39 (warstwa F).
Dla elementu 39 planuje już tylko dwie warstwy.
F - tło płaskorzeźb Tu już trzeba starać się wszystko pomalować dokładnie. Na szczęście jest tu tylko ozdobny pasek w dolnej części oraz drobne ornamenty roślinne w centralnej.
G - (i to co tygryski lubią najbardziej) płaskorzeźby Sześć pojedynczych płaskorzeźb przedstawiających żołnierzy i smoki.
Długo zastanawiałem się jak je zrobić. Ostatecznie zdecydowałem się na wykorzystanie kleju wikolo podobnego (Pattex do drewna wodoodporny). Metoda ta już nie raz była opisywana na forum (może nie zawsze w stosunku do rzeźb).
Idea jest prosta. Na kartce z wydrukowanym rysunkiem płaskorzeźby nanosi się gęsty klej. W ten sposób uzyskuje się wypukłości.
Czasem należy nanieść parę warstw by uzyskać wyższą płaskorzeźbę, albo odwzorować drobne szczegóły. Przed naniesieniem kolejnej warstwy czekamy, aż wcześniejsza stwardnieje. Dzięki przezroczystości wyschniętego kleju cały czas widać dobrze rysunek, który odtwarzamy. Dodatkowo "podeschnięty" klej można formować (przy użyciu ostrzy, igieł itp.) nadając mu bardziej wymyśle kształty.
Przygotowaną płaskorzeźbę malujemy i następnie wycinamy ostrym nożem lub wąskimi dłutami (z tym będę miał najwięcej zabawy) . Dodatkowo potrzebny może być retusz bocznych krawędzi (ale to już proste).
Myślę, że to prosta metoda nie wymagająca uzdolnień rzeźbiarskich a efekt chyba nie jest zły.
Poniżej płaskorzeźby po pierwszym podkładowym malowaniu:
A później to już tylko klej i "zebranie" wszystkich elementów do "kupy" tzn. lustra rufy.
...ale o tym to już następnym razem..
W końcu przyszedł czas by opisać jak buduję lustro rufy.
Założyłem sobie, że wykonam je z kilku cienkich warstw papieru.
Takie rozwiązanie ma parę plusów. Rufa nie będzie taka "płaska" (szyby, ramy, futryny, kolumienki będą miały swoja głębokość).
Łatwiej też będzie całość pomalować.
Schematyczny podział na poszczególne warstwy i elementy pokazuje poniższy schemat (sporo się przy nim namęczyłem, ale chyba warto było).
Część 38będzie zbudowana z pięciu warstw.
A - tył lustra Jedyny grubszy element bo wykonany z brystolu. Wszystkie pozostałe zrobione są ze zwykłych kartek do drukarki
Na tym elemencie czarną farbą malujemy obszary okien.
B - maska Cienka kartka z wyciętym otworem na folię imitującą szyby (dzięki temu po przyklejeniu folii powierzchnia jest płaska)
C - ramy okien W tej warstwie wycinamy obszary szyb i malujemy ramy odpowiednim kolorem
D - futryny Wycinamy prostokątne otwory na okna i malujemy całość na kolor kadłuba, Dodatkowo górną część malujemy kolorem żółtym.
E - kolumienki i zdobienia Tak naprawdę to zbiór małych pomalowanych elementów upiększających rufę
A tak wygląda to w praktyce - dokładniej po pierwszym malowaniu:
Warto zwrócić uwagę, że nie jest konieczna duża precyzja w malowaniu. Wszystkie niedokładności są zakrywane przez kolejne warstwy.
Na część 38 naklejony będzie element 39.
Tak wygląda sklejona (warstwy A-D) część 38 , a poniżej tło płaskorzeźb czyli część 39 (warstwa F).
Dla elementu 39 planuje już tylko dwie warstwy.
F - tło płaskorzeźb Tu już trzeba starać się wszystko pomalować dokładnie. Na szczęście jest tu tylko ozdobny pasek w dolnej części oraz drobne ornamenty roślinne w centralnej.
G - (i to co tygryski lubią najbardziej) płaskorzeźby Sześć pojedynczych płaskorzeźb przedstawiających żołnierzy i smoki.
Długo zastanawiałem się jak je zrobić. Ostatecznie zdecydowałem się na wykorzystanie kleju wikolo podobnego (Pattex do drewna wodoodporny). Metoda ta już nie raz była opisywana na forum (może nie zawsze w stosunku do rzeźb).
Idea jest prosta. Na kartce z wydrukowanym rysunkiem płaskorzeźby nanosi się gęsty klej. W ten sposób uzyskuje się wypukłości.
Czasem należy nanieść parę warstw by uzyskać wyższą płaskorzeźbę, albo odwzorować drobne szczegóły. Przed naniesieniem kolejnej warstwy czekamy, aż wcześniejsza stwardnieje. Dzięki przezroczystości wyschniętego kleju cały czas widać dobrze rysunek, który odtwarzamy. Dodatkowo "podeschnięty" klej można formować (przy użyciu ostrzy, igieł itp.) nadając mu bardziej wymyśle kształty.
Przygotowaną płaskorzeźbę malujemy i następnie wycinamy ostrym nożem lub wąskimi dłutami (z tym będę miał najwięcej zabawy) . Dodatkowo potrzebny może być retusz bocznych krawędzi (ale to już proste).
Myślę, że to prosta metoda nie wymagająca uzdolnień rzeźbiarskich a efekt chyba nie jest zły.
Poniżej płaskorzeźby po pierwszym podkładowym malowaniu:
A później to już tylko klej i "zebranie" wszystkich elementów do "kupy" tzn. lustra rufy.
...ale o tym to już następnym razem..
Cześć!
W moim przypadku bardziej chodzi mi o jego rozmycie, tak by przy dalszych operacjach zostało jak najmniej kropek pochodzących od "kolorów". Najważniejsze dla mnie jest wyciągnięcie z kolorowego rysunku czarno białych krawędzi elementów.
Nie jestem fachowcem od skanowania, ale zastosowana metoda działa (dlatego ją tu przytoczyłem).
A jeśli chodzi o rozdzielczość to lubię używać 600dpi. Łatwiej z takim obrazkiem coś sensownego zrobić, a zawsze można ją zmniejszyć.
Kopajt masz absolutną rację. Sam filtr Blur nie nadaje się do usunięcia rastra.kopajt pisze:...żeby się pozbyć rastra można zastosować podczas skanowania opcję "Descreen" i ustawić na któryś ze standardowych ustawień:
gazeta - 85 lpi
obrazki - 133 lub 150 lpi
Jeśli nadal będzie wychodził raster trzeba próbować innych wartości...
Filtr Blur średnio się do tego nadaje..
W moim przypadku bardziej chodzi mi o jego rozmycie, tak by przy dalszych operacjach zostało jak najmniej kropek pochodzących od "kolorów". Najważniejsze dla mnie jest wyciągnięcie z kolorowego rysunku czarno białych krawędzi elementów.
Nie jestem fachowcem od skanowania, ale zastosowana metoda działa (dlatego ją tu przytoczyłem).
A jeśli chodzi o rozdzielczość to lubię używać 600dpi. Łatwiej z takim obrazkiem coś sensownego zrobić, a zawsze można ją zmniejszyć.