Malowanie gąsienic.
Moderatorzy: kartonwork, kierownik
Cóz ...
Kurde , chyba będe musiał zamknąć buzie i nie wtryniac się na forumy
Dziekuję za opinion ...normalnie hmm....
Siedzę teraz nad forma , pale faję za fają , pije tony kawy i cholera patrzę jak wylewa się złotowa za złotówą w postaci silikonu do tej cholernej formy ech drogie zycie modelarza ....... buuuuuuuuuu ....
Dziekuję za opinion ...normalnie hmm....
Siedzę teraz nad forma , pale faję za fają , pije tony kawy i cholera patrzę jak wylewa się złotowa za złotówą w postaci silikonu do tej cholernej formy ech drogie zycie modelarza ....... buuuuuuuuuu ....
Już ten momęcik na 7 TP
http://bigtank120.blogspot.com/
http://bigtank120.blogspot.com/
Te traki sa z zywicy odlane ...a to co świeci to metalizer taki jakis
Kat do dzis pamiętam swój pierwszy kartonowy modelik - smigłowcowiec moskwa to był .. hehehe , zostało mi po nim tyle kartonu drukowanego że na jeszcze jakis samolocik by stykło ))
Juz po bólu kurde ... 2.5 kilo silikonu trafił że tak powiem szlag .....
Kat do dzis pamiętam swój pierwszy kartonowy modelik - smigłowcowiec moskwa to był .. hehehe , zostało mi po nim tyle kartonu drukowanego że na jeszcze jakis samolocik by stykło ))
Juz po bólu kurde ... 2.5 kilo silikonu trafił że tak powiem szlag .....
Już ten momęcik na 7 TP
http://bigtank120.blogspot.com/
http://bigtank120.blogspot.com/
Witam
Bigtanku, podziwiam Twoją malarską pracę, gąsienice prezentują się wspaniale.
Mam tylko pytanie, ile lat te gąsienice moczyły się w wodzie?
Niedawno widziałem pokaz w Muzeum Wojska Polskiego uruchomienia czołga T-55 stojącego ileś lat jako eksponat. Czołg pojeździł sobie w te i w tamte i po paru przejazdach części po której toczyły się koła błyszczały jak lustro.
Materiał z którego są produkowane to nie zwykła blacha rdzewiejąca po kilku godzinach.
Gąsienice jeżdżące po gruncie bę miały przylepione
podłoże , lecz w skutek tarcia będą błyszczące.
Reszta korpusu czołga też nie rdzewieje tak łatwo.
Czerwone ślady, które czasem można widzieć to farba podkładowa starta, a nie rdza. Czołg w ruchu może być brudny, lecz nie rdzawy.
Sa liczne zdjęcia czołgow z wojny w Iraku.
Ten brunatny kolor to naogół powstaje w wyniku pożaru- wypalonej wysokogatunkowej stali.
W tych zapędach rdzawienia już oglądałem model
z zrdzewiałymi zawiasami. Przecież to absurd.
Jaka załoga dopuściłaby do takiego stanu?
Sama klapa waży ładnych kilka kg., a tu idzie o życie. Nie wolno dopuszczać by przy otwieraniu klap
powstawały dodatkowe opory.
Wybacz te parę słów i tak jestem pod wrażeniem Twego wykonawstwa.
Serdecznie pozdrawiam Jurek
Bigtanku, podziwiam Twoją malarską pracę, gąsienice prezentują się wspaniale.
Mam tylko pytanie, ile lat te gąsienice moczyły się w wodzie?
Niedawno widziałem pokaz w Muzeum Wojska Polskiego uruchomienia czołga T-55 stojącego ileś lat jako eksponat. Czołg pojeździł sobie w te i w tamte i po paru przejazdach części po której toczyły się koła błyszczały jak lustro.
Materiał z którego są produkowane to nie zwykła blacha rdzewiejąca po kilku godzinach.
Gąsienice jeżdżące po gruncie bę miały przylepione
podłoże , lecz w skutek tarcia będą błyszczące.
Reszta korpusu czołga też nie rdzewieje tak łatwo.
Czerwone ślady, które czasem można widzieć to farba podkładowa starta, a nie rdza. Czołg w ruchu może być brudny, lecz nie rdzawy.
Sa liczne zdjęcia czołgow z wojny w Iraku.
Ten brunatny kolor to naogół powstaje w wyniku pożaru- wypalonej wysokogatunkowej stali.
W tych zapędach rdzawienia już oglądałem model
z zrdzewiałymi zawiasami. Przecież to absurd.
Jaka załoga dopuściłaby do takiego stanu?
Sama klapa waży ładnych kilka kg., a tu idzie o życie. Nie wolno dopuszczać by przy otwieraniu klap
powstawały dodatkowe opory.
Wybacz te parę słów i tak jestem pod wrażeniem Twego wykonawstwa.
Serdecznie pozdrawiam Jurek
Rdzewionko :)
Witam Dzięki za słowa uznania hmm i ostrą krytykę rownież .. Coz kazdy robi jak umie , hahaha , Problem w tym że ciekaw jestem ilu modelarzy wybuchneło by smiechem gdyby zobaczyło model pancerny jakiś ze srebrnymi gąsienicami ?????? Blotko cóż , owszem zgadza się , ale kurna felek i tam mam dość kurzu na półkach żeby jeszcze mieć dodatkowe wykruchy z traków ....Przeciez tak zrobić zaden problem ....A z rdzą to no nie wiem krązą różne opinie ... poniżej masz link na innym forum gdzie się wypowiedziałem w tej kwestii ...
http://www.modelarstwo.org.pl/forum/vie ... 5e51255e78
A na modelach to nie rdza tylko kurz u licha , pastele i takie tam wynalazki ....Rdza jest tylko w paru miejscach .... Fakt załogi a zwłaszcza niemiaszkowe raczej dbały o sprzęt , w koncu to chodziło o zycie ........
Pozdrawiam - Andrzej ....
http://www.modelarstwo.org.pl/forum/vie ... 5e51255e78
A na modelach to nie rdza tylko kurz u licha , pastele i takie tam wynalazki ....Rdza jest tylko w paru miejscach .... Fakt załogi a zwłaszcza niemiaszkowe raczej dbały o sprzęt , w koncu to chodziło o zycie ........
Pozdrawiam - Andrzej ....
Już ten momęcik na 7 TP
http://bigtank120.blogspot.com/
http://bigtank120.blogspot.com/
,< Problem w tym że ciekaw jestem ilu modelarzy wybuchneło by smiechem gdyby zobaczyło model pancerny jakiś ze srebrnymi gąsienicami ?????? >
Cóż to szkodzi, że parę osłów się będzie śmiało.
Jak realizm to realizm.
Te wszystkie rdzawe malowania biorą się z konkursów. Tam gdzie modelarz chce pognębić konkurencję, w braku innych możliwości zdobienia modeli pojazdów, zdrowo wali rdzę by model się wyróżniał, a to tylko góra 3 punkty.
<Fakt załogi a zwłaszcza niemiaszkowe raczej dbały o sprzęt , w koncu to chodziło o zycie ........ >
Akurat wcale nie miałem na myśli niemiaszków, tylko gdy znany modelarz malował siedzącego czołgistę na włazie Shermana.
Ja rozumiem gdy wypowiada się wielu fachowców, którzy w życiu niewidzieli czołga, poza muzeum
Ale nawet w muzeum jako tako konserwowane, nie są tak rdzawe jak to czym raczą nas wykonawcy.
W przedostatnim numerze Model Fana uraczono nas
zdjęciami hiszpańskiego artysty i jego rdzawego produktu, jako wzór doskonałej roboty malarskiej.
W cyklu "jak malować " /w innym piśmie/ zamieszczono zdjęcie rdzawego Corsaira zbudowanego z aluminium
..no i jak tu się nie pogubić.?
trzeba tylko myśleć jak dana część pracuje, by nie robić głupich błędów.
A Twoje prace naprawdę mi się podobają, szkoda że nie pokazałeś się w Ciechanowie na konkursie jeżdżących olbrzymów w skali 1:16
Jurek
Cóż to szkodzi, że parę osłów się będzie śmiało.
Jak realizm to realizm.
Te wszystkie rdzawe malowania biorą się z konkursów. Tam gdzie modelarz chce pognębić konkurencję, w braku innych możliwości zdobienia modeli pojazdów, zdrowo wali rdzę by model się wyróżniał, a to tylko góra 3 punkty.
<Fakt załogi a zwłaszcza niemiaszkowe raczej dbały o sprzęt , w koncu to chodziło o zycie ........ >
Akurat wcale nie miałem na myśli niemiaszków, tylko gdy znany modelarz malował siedzącego czołgistę na włazie Shermana.
Ja rozumiem gdy wypowiada się wielu fachowców, którzy w życiu niewidzieli czołga, poza muzeum
Ale nawet w muzeum jako tako konserwowane, nie są tak rdzawe jak to czym raczą nas wykonawcy.
W przedostatnim numerze Model Fana uraczono nas
zdjęciami hiszpańskiego artysty i jego rdzawego produktu, jako wzór doskonałej roboty malarskiej.
W cyklu "jak malować " /w innym piśmie/ zamieszczono zdjęcie rdzawego Corsaira zbudowanego z aluminium
..no i jak tu się nie pogubić.?
trzeba tylko myśleć jak dana część pracuje, by nie robić głupich błędów.
A Twoje prace naprawdę mi się podobają, szkoda że nie pokazałeś się w Ciechanowie na konkursie jeżdżących olbrzymów w skali 1:16
Jurek
Faktycznie czołgi rdzewieją, ale ... z całą pewnością nie są
pozostawiane same sobie na łaskę niepogody. I rdza ich
nie bierze jak porzucony w rowie rower. Co innego brud,
błoto i uszkodzenia eksploatacyjne na wozach bojowych w
polu ...
Leliwa ma racje.
Pozdrawiam,
Maciej
P.S.
Niegalwanizowane aluminiu koroduje ( utlenia się powierzchniowo ) ale ... NIE RDZEWIEJE.
pozostawiane same sobie na łaskę niepogody. I rdza ich
nie bierze jak porzucony w rowie rower. Co innego brud,
błoto i uszkodzenia eksploatacyjne na wozach bojowych w
polu ...
Leliwa ma racje.
Pozdrawiam,
Maciej
P.S.
Niegalwanizowane aluminiu koroduje ( utlenia się powierzchniowo ) ale ... NIE RDZEWIEJE.
hmm...
Z zaczętego tematu o zardzewiałych trakach , zeszliśmy na brudzing calego pojazdu :P Na pierwszej focie macie super hiper w skali ! 1:15 T34 hehehe :P a propos rdzewki ..A swoja droga facet calkiem prawdziwie zrobił wnętrze , którego zreszta za bardzo nie widać bez zdjęcia gornej części kadłuba
Poniżej traki z dwóch egzemplarzy muzealnych - tu akurat widac rdzę zdaje się , albo jestem ślepy jakiś :P , na drugim fotku jest fajny kurz , spod ktorego przebija owa słynna hmm ja to nazywam zendrą wg Ciebie jakoby po wypaleniu czołgu To po prostu warstwa utlenionej poczerniałej , stwardniałej skorupy - kłania sie faktycznie super stal ...po latach rzecz jasna ... Oryginalne traki zesz rdzewieja prawie od razu ... Miałem dwie sztuki w domu - jedna od pz 4 i pochodnych - bo identyczne miały pojazdy na podwoziu trójki oraz czwórki i trak do pz 1 albo 2 pewien nie jestem ..skleroska Po osobistym osrutowaniu na drugi dzien u licha pokazały sie pierwsze ciemne plamki rdzy w zakamarkach , po paru tygodniach obie były prawie czarne i zaczęła sie tworzyć własnie taka jakby cienka warstewka tego czegoś co widać pod kurzem na tej fotce gdzie facecik sobie mierzy traka . w suchym pokoju .. No i co Wy na to ? Nie chcę się kłócić bo po jakiego grzyba ale czy cały czas czołgi walczyły ????...no comments więcej .. Też łaże i oglądam kopary rózne etc ... i robię sobie tak jak widać ... Poza tym wygląda toto ładnie i tyle - hahahahaha ....Kurde balans , do Stuga specjalnie dla Ciebie Leliwa wyswinię traki jak mi sugerujesz - jaki kolorek błotka byś mi doradził ?????? czerwony , czarny , szary , bezowy , siena ???Serio Trawy kurde nie umiem jeszcze - tylko błotko ....
Będzie odpowiedź Maciek ???????:) Kazdy ma swoje racje , a modele wybrudzone tak czy siak jak dla mnie wygladają całkiem ok w porownaniu z czysciochami :P
PS , cholerne ą i ę - nie chce mi sie robic korekty - sorry
Poniżej traki z dwóch egzemplarzy muzealnych - tu akurat widac rdzę zdaje się , albo jestem ślepy jakiś :P , na drugim fotku jest fajny kurz , spod ktorego przebija owa słynna hmm ja to nazywam zendrą wg Ciebie jakoby po wypaleniu czołgu To po prostu warstwa utlenionej poczerniałej , stwardniałej skorupy - kłania sie faktycznie super stal ...po latach rzecz jasna ... Oryginalne traki zesz rdzewieja prawie od razu ... Miałem dwie sztuki w domu - jedna od pz 4 i pochodnych - bo identyczne miały pojazdy na podwoziu trójki oraz czwórki i trak do pz 1 albo 2 pewien nie jestem ..skleroska Po osobistym osrutowaniu na drugi dzien u licha pokazały sie pierwsze ciemne plamki rdzy w zakamarkach , po paru tygodniach obie były prawie czarne i zaczęła sie tworzyć własnie taka jakby cienka warstewka tego czegoś co widać pod kurzem na tej fotce gdzie facecik sobie mierzy traka . w suchym pokoju .. No i co Wy na to ? Nie chcę się kłócić bo po jakiego grzyba ale czy cały czas czołgi walczyły ????...no comments więcej .. Też łaże i oglądam kopary rózne etc ... i robię sobie tak jak widać ... Poza tym wygląda toto ładnie i tyle - hahahahaha ....Kurde balans , do Stuga specjalnie dla Ciebie Leliwa wyswinię traki jak mi sugerujesz - jaki kolorek błotka byś mi doradził ?????? czerwony , czarny , szary , bezowy , siena ???Serio Trawy kurde nie umiem jeszcze - tylko błotko ....
Będzie odpowiedź Maciek ???????:) Kazdy ma swoje racje , a modele wybrudzone tak czy siak jak dla mnie wygladają całkiem ok w porownaniu z czysciochami :P
PS , cholerne ą i ę - nie chce mi sie robic korekty - sorry
Już ten momęcik na 7 TP
http://bigtank120.blogspot.com/
http://bigtank120.blogspot.com/