Nigdy w parowozie światła nie były tak przeraźliwie białe i jaskrawe.Alan pisze:TajemnicaGalwani pisze:...jak zes zrobil te swiecace reflektory??...
Parowóz BR43 - mój pierwszy plastikowy model [fotorelacja]
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
"Światła" to taki zarcik - efekt drobnej korekty w programie graficznym. Lamp świecących raczej nie da się zamocować, z uwagi na wielkość reflektorów (ok. 1mm). Ale robi przynajmniej wrażenie .
Wiem że reflektory parowozów tak jasno nie świeciły - toć to nie były halogeny (tudzież ksenony). Zawsze zastanawiałem się, czemu parowozy mają takie "świeczki" zamiast reflektorów. Przecież jak jest jakaś prądnica i instalacja dobra, to musi świecić jasno. Widać, coś z tymi instalacjami nie tak
Wiem że reflektory parowozów tak jasno nie świeciły - toć to nie były halogeny (tudzież ksenony). Zawsze zastanawiałem się, czemu parowozy mają takie "świeczki" zamiast reflektorów. Przecież jak jest jakaś prądnica i instalacja dobra, to musi świecić jasno. Widać, coś z tymi instalacjami nie tak
Pozdrawiam - AlaN
No i ruszyło składanie tendra. Elementy są już polakierowane. Na podwozie trzeba było położyć dwie warstwy lakieru, bo plastik z el. tendra jest... czarny. W sumie nie było tego dużo do nałożenia czerwieni. Reszta jest standartowo czarna - tez polakierowana na mat.
Jak dobrze pójdzie, to wieczorem znów się pojawi jakieś zdjęcie .
Jak dobrze pójdzie, to wieczorem znów się pojawi jakieś zdjęcie .
Pozdrawiam - AlaN
Koniec kolejnego modelu!
Co tu dużo mówić: tender zrobiony a wraz z tym, całość gotowa do wyeksponowania na półeczce. Tu zdjęcie samego tendra i widok na całość od tyłu.
Reszta zdjęć pojawi się za kilka minut w mojej galerii. Zapraszam.
Co tu dużo mówić: tender zrobiony a wraz z tym, całość gotowa do wyeksponowania na półeczce. Tu zdjęcie samego tendra i widok na całość od tyłu.
Reszta zdjęć pojawi się za kilka minut w mojej galerii. Zapraszam.
Pozdrawiam - AlaN
Mam niesklejony komplet przed sobą i myślę że przy odrobinie samozaparcia byłoby możliwe (też myślę o czymś takim). Myślę że wstawiając jako osie obrotu elementów elementy metalowe (wkręty) ewent. części z oryginalnych modeli jeżdżących dałoby się coś takiego zrobić. Osie kół są plastikowe ale obrót jest możliwy - jednak jeśli miałoby to dłużej pojeździć to warto by zastosować metalowe wałki. Np w PIKO-wskich modelach metalowe osie współpracują z plastikową ostoją z polistyrenu. Niestety oryginalne koła mają obrzeża w skali, czyli b. niskie, mogą być problemy z jazdą (skłonność do wykolejania). No i jeśli miałoby mieć oświetlenie z torów ewent. napęd - konieczne są metalowe koła.