*[Relacja/Samochód] Tarpan Honker [projekt]
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Spoko, spoko - prace projektowe trwają, a dzięki współpracy z Woy-tkiem nabrały nawet szybszego tempa. Dla niecierpliwych relacja ze spotkania "góry" Honkera z "dołem" i kilka zdjęć
oraz taka fotka.(dzięki uprzejmości Woy-tka).
Obecnie rozrysowuję nadwozie w Corelu i żeby utrudnić sobie sprawę składam je w Rhino3d dla potrzeb instrukcji.
Myślę, że surówka powinna pojawić się pod koniec miesiąca.
oraz taka fotka.(dzięki uprzejmości Woy-tka).
Obecnie rozrysowuję nadwozie w Corelu i żeby utrudnić sobie sprawę składam je w Rhino3d dla potrzeb instrukcji.
Myślę, że surówka powinna pojawić się pod koniec miesiąca.
Na warsztacie: hmm..rodzina? ;)
Myslę, że Piotrek się nie pogniewa jak wstawię mały fragment mojej relacji z Konradusa. Oto mój sposób na koła:
Przymierzając się powoli do wykonania wnętrza auta "popełniłem" sobie kółka. Zajęło mi to kilka dni gdyż starałem się uzyskać imitację prawdziwego bieżnika. Polegało to na tym iż z kartonu o dwóch róznych grubościach wyciąłem koła. Z kartonu grubszego cztery sztuki, a cieńszego trzy na każde z kół samochodu, przy czym te drugie są o średnicy mniejszej o 1 mm.
Teraz na obwodach kół z kartonu grubszego wyciąłem ząbki, coś na kształt kół zębatych.
Kolejną czynnością było sklejenie ze sobą na przemian kół "grubszych" - ząbkowanych i kół "cieńszych".
Uzyskałem w ten sposób imitację bieżnika. Pozostało już tylko przykleić po bokach kół bark opony by nadać im wypukły kształt.
A oto efekt prawie końcowy. Zdjęcia przedstawiają koła po pierwszym podejściu do waloryzacji. Skoro ma to być wersja "iracka" postanowiłem przykurzyć nieco koła pustynnym piaskiem. Efekt końcowy pokażę wkrótce.
I jeszcze jedno zdjęcie kokpitu:
Pozdrawiam woy-tek!
Przymierzając się powoli do wykonania wnętrza auta "popełniłem" sobie kółka. Zajęło mi to kilka dni gdyż starałem się uzyskać imitację prawdziwego bieżnika. Polegało to na tym iż z kartonu o dwóch róznych grubościach wyciąłem koła. Z kartonu grubszego cztery sztuki, a cieńszego trzy na każde z kół samochodu, przy czym te drugie są o średnicy mniejszej o 1 mm.
Teraz na obwodach kół z kartonu grubszego wyciąłem ząbki, coś na kształt kół zębatych.
Kolejną czynnością było sklejenie ze sobą na przemian kół "grubszych" - ząbkowanych i kół "cieńszych".
Uzyskałem w ten sposób imitację bieżnika. Pozostało już tylko przykleić po bokach kół bark opony by nadać im wypukły kształt.
A oto efekt prawie końcowy. Zdjęcia przedstawiają koła po pierwszym podejściu do waloryzacji. Skoro ma to być wersja "iracka" postanowiłem przykurzyć nieco koła pustynnym piaskiem. Efekt końcowy pokażę wkrótce.
I jeszcze jedno zdjęcie kokpitu:
Pozdrawiam woy-tek!
Woy-tek - jak mógłbym się gniewać -dzięki Tobie ta relacja jeszcze jakoś żyje.
Najnowsze informacje z biura projektowego - projektowanie surówki nadwozia (konstrukcja - bez wyposażenia) zakończone. Równolegle powstaje instrukcja w Rhino.Przyszły tydzień postaram się poświęcić na próby sklejalności i poprawki w projekcie
Najnowsze informacje z biura projektowego - projektowanie surówki nadwozia (konstrukcja - bez wyposażenia) zakończone. Równolegle powstaje instrukcja w Rhino.Przyszły tydzień postaram się poświęcić na próby sklejalności i poprawki w projekcie
Ostatnio zmieniony śr kwie 20 2005, 7:37 przez Rainman, łącznie zmieniany 1 raz.
Na warsztacie: hmm..rodzina? ;)