Pamiętaj, że narzędzia narzędziami ale zawsze staraj się zbierać różne rzeczy, których możnaby użyć do modelu, np. kawałki drutów, nakładki na śróbki czy nawet siateczki po czosnku albo coś podobnego (ja używam siateczki do łączenia styropianu przy strukturze), nigdy nie wiadomo co się może przydać
jest jeden problem w sklepie modelarskim nie było latarni toteżkupiłem sobie ursusa z tankietką TK-3 ale jak tak patrze na to teraz na spokojnie w domku to chyba jest trudne dobrze ze nie kupiłem stara 266 bo szkoda byłoby zniszczyc taki piękny pojazd
moje pytanie brzmi czy warto zaczynac tego ursusa jako piertszy model czy odłozyc go na później i kupić cos innego na początek przez neta niestety nie moge kupować rodzice nie pozwalaja... nie wiem czuemu są staroświeccy....
pozdrawiam
Soviet
Witaj .
Ja proponuję ci jeśli masz drukarkę to ściągnij sobie jakiś model z sieci. Jest tego bardzo dużo a niektore są nawet calkiem calkiem, a jeśli nawet zepsujesz taki model to nie będzie nic strasznego.
p.s. Jeśli szkoda ci tuszu to odrazu mówie że są różne wersje zarówno kolorowe jak i czarno białe.
Pozdrawiam.
Bóg mi powierzył honor Polaków, Bogu go tylko oddam.
Na warsztacie:Mercedes L3000
aha a mozna o linki prosić podjołem sie zrobienia tego ursuska:D po jakichs 5 minutach siedzenia nad"instrukcją" stwierdziłem ze wiem o co biega w chłodnicy i zacząłem ją włascie wycinać a mam pytanko z innej beczki: co to jest retusz na jakiejs stronce w kategorii retusz znalazłem pastele olejne czy nimi sie maluje te częsci kartonu które są np. białe (chodzi mi o krawędzie)??
pozdrawiam
Soviet
Dobra dosyć już tego dobrego .
Co do linków są na forum, o ile pamiętam jest taki temat "darmowe modele kartonowe''. Co do retuszu tak jest to "maskowanie" białych krawędzi kartonu. I powiem ci ogólnie co do retuszu, narzędzi itd, itd jest o tym mnóstwo na forum, właściwie od tego ono jest(kopalnia wiedzy na temat modelarstwa ). Także najpierw poszukaj sam a jeśli nie znajdziesz to służymy ci pomocą. Najłatwiej skorzystać z opcji "szukaj" w lewym dolnym rogu. I to by było na tyle.
Jeszcze raz pozdrawiam i życzę miłej zabawy(zarówno z szukaniem jak i klejeniem ).
Bóg mi powierzył honor Polaków, Bogu go tylko oddam.
Na warsztacie:Mercedes L3000
retusz to zamalowanie widocznych krawędzi i płaszczyzn moedu które są białe ale widoczne. Można to robic tym, co sie ma pod ręką. Ja używam plakatówek, bo łatwo dobrać odpowiedni kolor. Mozna też użyć krerek, farb modelarskich albo co tam sie jescze trafi.
o jejku nie spodziewałem sie ze to moze byc az tak trudne nie podba mi sie mój wytwór w porównaniu do tego co zobaczyłem na tym forum.... co prawda od wczoraj zrobiłem tylko chłodnicę ale juz widze w myslach jak bedzie wyglądać całość.... ehh... czy wasze pierwsze kartonki tez były dnem czy ja sie poprostu do tego nienadaje (postaram sie niedługo zamiescic foto )
Pozdrawiam
Soviet
Pamiętam mój pierwszy model, był to Zamek Książąt Pomorskich w Darłowie (wiadomo dlaczego taki wybór ), który sklejałem zwykłym klejem biurowym.
Ale to było dawno, model się rozpadł, ja natomiast przez pare lat nabrałem doświadczenia i teraz jestem zadowolony z efektów moich wypocin.
jesli ktoś potrzebuje zdjęc STARA 266 zapraszam na www.galeria.strazacy.pl a muszę się spytać jakiego to rodzaju samochod znaczy w jakiej wersji nadwozia projektujesz??
pozdrawiam arkadiusz[/url]
ale zawsze staraj się zbierać różne rzeczy, których możnaby użyć do modelu, np. kawałki drutów, nakładki na śróbki czy nawet siateczki po czosnku albo coś podobnego 
(ja używam siateczki do łączenia styropianu przy strukturze), nigdy nie wiadomo co się może przydać 
toteżkupiłem sobie ursusa z tankietką TK-3 ale jak tak patrze na to teraz na spokojnie w domku to chyba jest trudne 
dobrze ze nie kupiłem stara 266 
przez neta niestety nie moge kupować 
są staroświeccy....
.
). Także najpierw poszukaj sam a jeśli nie znajdziesz to służymy ci pomocą. Najłatwiej skorzystać z opcji "szukaj" w lewym dolnym rogu. I to by było na tyle.
co prawda od wczoraj zrobiłem tylko chłodnicę ale juz widze w myslach jak bedzie wyglądać całość.... 
ehh... czy wasze pierwsze kartonki tez były dnem 
