Kolejne pytanie, co do konstrukcji, tym razem dźwig kotwiczny. Dysponuję tylko takim rysunkiem, czerwona strzałka wskazuje kierunek, z którego na bęben dostaje się łańcuch. Ale nie mam pojęcia gdzie on trafia (czy zostaje nawijany na bęben, czy powinien być jakiś otwór, do,którego łańcuch powinien się chować?).
Dzięki za podpowiedzi dotyczące broni .
Ostatnio zmieniony pt wrz 16 2005, 17:43 przez herbaciany, łącznie zmieniany 2 razy.
herbaciany pisze:Kolejne pytanie, co do konstrukcji, tym razem dźwig kotwiczny
Aż się boję odezwać aby ponownie nie dać plamy. Ta łajba była najwyraźniej wynikiem działalności ówczesnych kowali i sporo rozwiązań nie ma wiele wspólnego z okrętownictwem. Powiem więc tak, na okrętach i statkach w 99,99% przypadków łańcuch kotwiczny chowa się do komory łańcuchowej, która to jest zawsze umieszczona w skrajniku dziobowym bezpośrednio pod windą kotwiczną. Tak więc w pokładzie raczej powinny być otwory do tychże komór łańcuchowych. Normalnie dla łańcucha każdej kotwicy jest osobna taka komora. Pomiędzy windą a kluzami powinny być jeszcze stopery blokujące łańcuchy.
Umieszczenie włazu na lewej burcie tuż obok windu wskazuje na jkieś pomieszczenie pod winda kotwiczną- z całą pewnościa jest to właz do forpiku i w nim powinna znajdowac sie komora łąńcuchowa- dla każdej kotwicy oddzielna- inaczej to jest bez sensu.
Każdego dnia znajduję coś, co budzi moje ździwienie i zaciekawienie
Kopciu-podstawa jest w całości z papieru nie licząc dolnej jej obręczy, którą zrobiłem z drutu. Lufa natomiast zrobiona jest z drewna, a jaj przednia część z igły lekarskiej.