*[Relacja/Okręt] Okręt podwodny ORP Wilk
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Widzę, że statystyka podskoczyła (ponad 200 odwiedzin ostatniej strony od środy)
Prace idą dalej naprzód i widać kolejne efekty. Śruby skończone i czekają na swoją kolej. To jak dotąd najmniejszy element, który zrobiłem (prawie 3 godziny na dwie sztuki).
Rufa po szpachlowaniu i szlifowaniu jest cool. I nie użyłem zbyt wiele szpachli (wbrew temu, co krakał Kopciu na 3 stronie ). Technika była taka: na kadłub nakleiłem profile oddające kształt rufy (widać je bo wychodzą spod szpachli), potem kilka warstw szpachli (kupiłem taką w OBI - niecałe 10 zł a szybko twardnieje i łatwo się szlifuje), szlifowanie, cyjanoglut (widać na zdjęciach jak elegancko zalał szczeliny) i znów szlif. Efekt przeszedł moje oczekiwania.
Prace idą dalej naprzód i widać kolejne efekty. Śruby skończone i czekają na swoją kolej. To jak dotąd najmniejszy element, który zrobiłem (prawie 3 godziny na dwie sztuki).
Rufa po szpachlowaniu i szlifowaniu jest cool. I nie użyłem zbyt wiele szpachli (wbrew temu, co krakał Kopciu na 3 stronie ). Technika była taka: na kadłub nakleiłem profile oddające kształt rufy (widać je bo wychodzą spod szpachli), potem kilka warstw szpachli (kupiłem taką w OBI - niecałe 10 zł a szybko twardnieje i łatwo się szlifuje), szlifowanie, cyjanoglut (widać na zdjęciach jak elegancko zalał szczeliny) i znów szlif. Efekt przeszedł moje oczekiwania.
Ostatnio zmieniony śr mar 23 2005, 17:21 przez Marpie, łącznie zmieniany 1 raz.
A tutaj kadłub po pierwszym malowaniu dna - w końcu nabiera kształtów. Tylko nie bardzo wiem jakim kolorem malować. Farba Pactra A51 (kolor rdzawy) - ta co użyłem - chyba za ciemna. Wymyśliłem też taki kolor A21 (Hull Red) ale też jest ciemny no i chwilowo nie było w sklepie. A Insignia Red moim zdaniem będzie za jaskrawy. Może Dark Red A06?
No i przy malowaniu Pactrą wyszedł kolejny błąd - poszycie uległo miejscami lekkiemu sfalowaniu, bo farba poszła bezpośrednio na karton bez gruntowania. Na przyszłość (1) trzeba zagruntować cyjanoglutem i (2) lekko oszlifować jeszcze przed malowaniem. Pewnie gadam truizmy, ale uczymy się na (własnych) błędach.
A to szpachla
No i przy malowaniu Pactrą wyszedł kolejny błąd - poszycie uległo miejscami lekkiemu sfalowaniu, bo farba poszła bezpośrednio na karton bez gruntowania. Na przyszłość (1) trzeba zagruntować cyjanoglutem i (2) lekko oszlifować jeszcze przed malowaniem. Pewnie gadam truizmy, ale uczymy się na (własnych) błędach.
A to szpachla
Ostatnio zmieniony śr mar 23 2005, 17:22 przez Marpie, łącznie zmieniany 1 raz.
Marpie napisał:
pzdr Grzegorz
Czy to znaczy, że całość kadłuba chcesz gruntować klejem cyjanoakrylowym? Taką dużą powierzchnię??? Nie jest to chyba najlepszy pomysł - ten klej nie jest najlepszym przyjacielem człowieka (trujący) - sądzę że lepiej gruntować pod malowanie Pactrą np. lakierem bezbarwnym Humbrola - lub innym na osnowie innej niż woda. Ja sprawdzałem gruntowanie gęstym Humbrolem - dobrze się potem szlifuje dla usunięcia fuzli. A po malowaniu Pactrą nic nie faluje. A przede wszystkim nie miałem objawów jak przy używaniu cyjanoglutów w większych ilościach - łzy ciekną mi w takich razach jakbym sobie wtarł cebulę w oczy.No i przy malowaniu Pactrą wyszedł kolejny błąd - poszycie uległo miejscami lekkiemu sfalowaniu, bo farba poszła bezpośrednio na karton bez gruntowania. Na przyszłość (1) trzeba zagruntować cyjanoglutem i (2) lekko oszlifować jeszcze przed malowaniem. Pewnie gadam truizmy, ale uczymy się na (własnych) błędach.
pzdr Grzegorz
Pokrywy już są, tylko nie zrobiłem zdjęć. Po prostu są wycięte z kartonu i przyklejone.
Zastanawiam się nad uchwytami, bo nie wiem czy były. W innych modelach,których zdjęcia znalazłem na forum, raz są a raz ich nie ma.
Tu są
A tu nie ma
Zastanawiam się nad uchwytami, bo nie wiem czy były. W innych modelach,których zdjęcia znalazłem na forum, raz są a raz ich nie ma.
Tu są
A tu nie ma
Ostatnio zmieniony śr mar 23 2005, 17:23 przez Marpie, łącznie zmieniany 1 raz.
Nawet niemiałem pojęcia jakie cuda można zrobić z tego okrętu. iedyś juz go kleiłem, ale to było dawno, i nie wyszedł zbyt dobrze. teraz pod wpływem Twojej relacji zdobyłem następny egzemplarz i jak przyjdzie odpowiedni czas to postaram się zrobić wilka chociaz w połowie tak dokładnego jak Twój model
Pozdrawiam
Pozdrawiam