Tiger I, Italeri 1/35 - relacja?

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

peter
Posty: 561
Rejestracja: wt sty 06 2004, 15:25
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: peter »

żeby nie było, że w temacie się nie dzieje - dzieje się. efekty poniżej. do maskowania użyłem plasteliny - z efektu nie jestem do końca zadowolony, ale to raczej wina malarza niż narzędzi... zresztą - oceńcie sami :)

większość narzędzi jeszcze nie pomalowana, skończone właściwie tylko liny. wstępnie porobione grubsze odrapania, jak skończę malować - zacznę brudzić. potem ta sama procedura z wieżą, na końcu układ jezdny - i brudzenie ostateczne ;-)

Obrazek

Obrazek

cały czas zastanawiam się, jak do choinki było rozwiązane mocowanie tego nieszczęsnego drutu kolczastego - do głowy przychodzą mi tylko jakieś haki spawane do pancerza...
zapraszam na Forum Historyczne
Robert Karwan
Posty: 283
Rejestracja: pn mar 01 2004, 17:26
Lokalizacja: Pruszków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Robert Karwan »

Witam. Peter tym malowaniem to się nie przejmuj. Kiedy już wszystko zabrudzisz – oczywiście nie wiem jak mocno zamierzasz to zrobić :twisted: – niedociągnięcia tym związane znikną pod jego warstwą.
Ja też czasem z malowania zadowolony nie jestem, ale po wszystkich zabiegach „pielęgnacyjnych” efekt jest zadawalający. ;-)
Co do drutu i zdjęcia zamieszczonego przez Macieja. Czy nad lewym błotnikiem nie widać aby „wetkniętego” pręta…..nad prawym też jest coś takiego :-?



Pozdrawiam. ;-)
peter
Posty: 561
Rejestracja: wt sty 06 2004, 15:25
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: peter »

mówisz o tym ukośnym ustrojstwieodchodzącym w górę mniej więcej od linii styku kadłuba z błotnikiem? też o tym myślałem... może być, że to pręt... czyli generalnie jakieś elementy spawane do kadłuba...
ja robę maszynę nr 231 - ona miała ten drut trochę bardziej "technicznie" rozmieszczony - wyglązał jak kawał ogrodzenia rozpięty między górną krawędzią kadłuba i skrajem błotnika - cztery albo pięć poziomych linii i chyba trzy (albo cztery) moduły w kształcie litery "X" - taki klasyczny płot żywcem wyjęty z ogrodzenia jakiejś bazy wojskowej albo obozu jenieckiego.

na razie myślę, że działało to tak: cztery (albo pięć) par haków (?) przyspawanych na skraju błotnika i górnej krawędzi pancerza, między tym rozpięte te "iksy", i przez nie przeplecione elementy poziome. trzyma się to kupy?
zapraszam na Forum Historyczne
peter
Posty: 561
Rejestracja: wt sty 06 2004, 15:25
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: peter »

dla ostatecznego rozjaśnienia - zdjęcie. przy okazji stwierdziłem, że spieprzyłem kamo - zasugerowałem się planszą barwną z p. Ledwocha "Militariów" zamiast patrzeć na zdjęcie... et, durak...

Obrazek

mogę teraz tylko udawać, że wszystko jest w porządku - bo liny już kunia przyklejone...
zapraszam na Forum Historyczne
Robert Karwan
Posty: 283
Rejestracja: pn mar 01 2004, 17:26
Lokalizacja: Pruszków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Robert Karwan »

Peter linami też się nie przejmuj. Często było tak że czołg na front trafiał pokryty tylko farbą piaskową i dopiero w jednostce nanoszono kamuflaż. Nikt, więc nie zawracał sobie głowy zdejmowaniem lin czy innego osprzętu. Te klamoty również były malowane na kolor kamuflażu. Może jeszcze coś poprawisz.... :?:
Osobiście już dawno przestałem zwracać uwagę na plansze barwne i bardziej przyglądam się zdjęciom. ;-)
Co do ostatniej fotki to wydaje mi się że na boku są rozciągnięte druty i oplecione są wokół lin holowniczych. Może na tym zaczepiano już drut kolczasty…….. hmmm :roll:


Pozdrawaim. ;-)
peter
Posty: 561
Rejestracja: wt sty 06 2004, 15:25
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: peter »

no dobra. ciąg dalszy. gadać nie będę - sami oceńcie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

wolno to idzie... ale może do 20 maja skończę...
zapraszam na Forum Historyczne
Grodzik
Posty: 9
Rejestracja: śr sie 18 2004, 15:00
Lokalizacja: Gdynia

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Grodzik »

Witam.
Na pancerniakach za wiele się nie znam ale wydaje mi się że mocowanie takiego druty do lin holowniczych lub innego osprzętu zdejmowalnego było by nieporozumieniem. W przypadku nagłej konieczności ich użycia musieli by najpierw walczyć z drutem kolczastym. nie mówiąc jak to by wyglądało w trakcie walki. Znając dokładność niemiecką i ich przemyślenia myślę że mocowanie drutu nie przeszkadzało w użytkowaniu pozostałego osprzętu.

Pozdrawiam
Grodzik
Awatar użytkownika
Tomek_K
Posty: 520
Rejestracja: śr paź 27 2004, 15:09
Lokalizacja: Kłodzko

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tomek_K »

Naprawdę ładnie to wygląda Peterze. Dużo jest szczegółów na tym Tygrysie. Zwłaszcza podobają mi się pokrywy włazów od środka. Tylko po co ta swastyka? Niemiecki sprzęt lubię, ale swastyka (podobnie jak sierp i młot) mnie razi.
A można spytać o numery farb użyte do malowania?
I dlaczego do 20 maja chcesz skończyć? (Ja w tym dniu akurat mam urodziny :D)
Skończony: Kurogane
W budowie: SAS
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 593
Rejestracja: śr maja 05 2004, 19:41
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Maciej »

Dla Ciebie Tomku specjalnie na prezent :lol: ... no bo po co?!
A tak na serio, wygląda fajnie - poproszę o jakieś zbliżenie.
Co do "sensowności" tych druciaków, to był takowy - piechota sowiecka właziła Niemcom dosłownie na "łeb", więc choć troche im w ten sposób utrudniali życie :cool:

Pozdrawiam,
Maciej
peter
Posty: 561
Rejestracja: wt sty 06 2004, 15:25
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: peter »

pośledziłem parę obrazków - i wg mnie druty był mocowany do takich "uszu" (bardziej haków) mocowanych do pancerza. i tak też zrobię :)

kolory to pactra dunkelgelb i rotbraun, a na to oleje artystyczne :)

a na 20, bo 21 jest konkurs światowida we wrocławiu - i chciałbym go tam pokazać :D

edit:
numery i godło jednostki malowane "z ręki" artystyczną olejną, pędzelkiem i potem dopieszczane skalpelem (mokra farba olejna bardzo dobrze schodzi, a ostrze daje bardzo równe krawędzie)

Macieju - jakie zbliżenia porobić?
Ostatnio zmieniony śr maja 11 2005, 15:59 przez peter, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na Forum Historyczne
ODPOWIEDZ