Fly Model 143 "Kruzensztern"- budowa
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Piterski, przejrzyj ten temat http://www.kartonbau.de/thread.php?threadid=1341&sid=
jest to kopalnia wiedzy na temat modelarstwa i oczywiście malowania
Pozdrawiam
Roinok
jest to kopalnia wiedzy na temat modelarstwa i oczywiście malowania
Pozdrawiam
Roinok
www.roinok.vip.interia.pl
powrót do żagli
powrót do żagli
Roinok! Jestem pełen podziwu dla Twojej wytrwałości. Bardzo efektowne talrepy!
A propos Wujka Andrzeja(vel Shermana) i jego metod, to kiedyś mu sugerowałem napisanie poradnika bo moim zdaniem jego modelarstwo jest najwyższej próby. Niestety nie był zainteresowany, a szkoda bo wielu modelarzy, którzy z nim "polemizowali", pewnie by sami z takiego poradnika skorzystali. Tak pozostaje nam szukać jego prac na niemieckim serwerze
A propos Wujka Andrzeja(vel Shermana) i jego metod, to kiedyś mu sugerowałem napisanie poradnika bo moim zdaniem jego modelarstwo jest najwyższej próby. Niestety nie był zainteresowany, a szkoda bo wielu modelarzy, którzy z nim "polemizowali", pewnie by sami z takiego poradnika skorzystali. Tak pozostaje nam szukać jego prac na niemieckim serwerze
Dzięki jhradca za słowa uznania, sam też nieźle wymiatasz i mam wrażenie że nawet dużo lepiej.
A co do Wujka Andrzeja to też wpadłem na ten sam pomysł i proponowałem coś podobnego. Dla mnie to najważnejsze że Wujek Andrzej jest, nie ważne na jakim forum, ważne że można podpatrywć i uczyć się od tak wybitnego modelarz.
Pozdrawiam
A co do Wujka Andrzeja to też wpadłem na ten sam pomysł i proponowałem coś podobnego. Dla mnie to najważnejsze że Wujek Andrzej jest, nie ważne na jakim forum, ważne że można podpatrywć i uczyć się od tak wybitnego modelarz.
Pozdrawiam
www.roinok.vip.interia.pl
powrót do żagli
powrót do żagli
Piterski ! mi też się nie chce szukać, w którym to miejscu było, albo w innym temacie jego autorstwa. Jestem jednak pewien, że to wiem od niego.
Do tej pory stosowałem głównie tylko akryle, mają one swoje zalety, ale i mają wady i ogólna opinia jest taka, że najlepiej maluje się aerografem, którego nie mam. Pędzlem akryle źle się rozprowadza i trudno było mi uzyskać równą powierzchnię.
Więc skorzystałem z rady Wujka Andrzeja i zacząłem malować emaliami (Humbrol, Revell itp.), pod pędzel najlepiej stosować matowe. Pierwszą warstwę malujemy bardzo grubo ( nie ma tu obawy że farba zdeformuje karton jak w przypadku akryli), następnie bardzo długo trzeba czekać najlepiej 24 godz, zlikwidować ewentualne nierówności papierem ściernym i następną warstwę farby. Jak efekt został osiągnięty pozostawiam jak nie to jeszcze raz papier i farba aż do skutku. Efekt jest lepszy niż przy akrylach. Tylko tutaj cholernie długo trzeba czekać po malowaniu.
Radzę jednak przeglądnąć jego tematy Wujek to lepiej opisał.
Pozdrawiam
Roinok
Do tej pory stosowałem głównie tylko akryle, mają one swoje zalety, ale i mają wady i ogólna opinia jest taka, że najlepiej maluje się aerografem, którego nie mam. Pędzlem akryle źle się rozprowadza i trudno było mi uzyskać równą powierzchnię.
Więc skorzystałem z rady Wujka Andrzeja i zacząłem malować emaliami (Humbrol, Revell itp.), pod pędzel najlepiej stosować matowe. Pierwszą warstwę malujemy bardzo grubo ( nie ma tu obawy że farba zdeformuje karton jak w przypadku akryli), następnie bardzo długo trzeba czekać najlepiej 24 godz, zlikwidować ewentualne nierówności papierem ściernym i następną warstwę farby. Jak efekt został osiągnięty pozostawiam jak nie to jeszcze raz papier i farba aż do skutku. Efekt jest lepszy niż przy akrylach. Tylko tutaj cholernie długo trzeba czekać po malowaniu.
Radzę jednak przeglądnąć jego tematy Wujek to lepiej opisał.
Pozdrawiam
Roinok
www.roinok.vip.interia.pl
powrót do żagli
powrót do żagli
Fajnie, teraz wszystko jasne. Nie pamiętałem iż malowałeś akrylami, a ja stosuje właśnie Humbrolka i doszukiwałem się co to za metoda, która przeoczyłem.
Faktycznie W.A. pisał o grubej warstwie farby by wniknęła w karton i go wzmocniła. Pamiętam iż metoda ta nie nadaje się do papieru już impregnowanego np. ponalem.
Czy do malowania pędzlem Ty również rozcieńczasz farby jakimś rozpuszczalnikiem, czy dajesz świezą z puszeczki? Ja się nad tym zastanawiam, ale boję się trochę terpentyny bo jest tłusta i stara farba, chyba Astry, strasznie mi się mazała przy szlifowaniu.
Faktycznie W.A. pisał o grubej warstwie farby by wniknęła w karton i go wzmocniła. Pamiętam iż metoda ta nie nadaje się do papieru już impregnowanego np. ponalem.
Czy do malowania pędzlem Ty również rozcieńczasz farby jakimś rozpuszczalnikiem, czy dajesz świezą z puszeczki? Ja się nad tym zastanawiam, ale boję się trochę terpentyny bo jest tłusta i stara farba, chyba Astry, strasznie mi się mazała przy szlifowaniu.
W budowie: Halny;
Piterski, rozcieńczam terpentyną balsamiczną, farbka wtedy troche dłużej schnie.
www.roinok.vip.interia.pl
powrót do żagli
powrót do żagli