Diorama Mundzia - Trzeci element - Pzkfw 35(t)
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
-
- Posty: 283
- Rejestracja: pn mar 01 2004, 17:26
- Lokalizacja: Pruszków
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
No, gdybym już wcześniej nie dokonał pewnych ustaleń, to można by na tym obrazku sie oprzeć. Motórek jest, kibelek też. Ino 35-ki jakoś nie widać. Ale to nie byłby poważny problem.
Robercie, umieściłem (w myślach, na razie) moją dioramkę w nieco innym środowisku. Niedługo będę już zmuszony do puszczenia pary. Wtedy wszystko się wyjaśni. Na razie nie chcę zapeszać.
Uśmiech mundziowy dla Roberta,
Edmund
Robercie, umieściłem (w myślach, na razie) moją dioramkę w nieco innym środowisku. Niedługo będę już zmuszony do puszczenia pary. Wtedy wszystko się wyjaśni. Na razie nie chcę zapeszać.
Uśmiech mundziowy dla Roberta,
Edmund
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Macieju, perspektywa jeszcze bliższa. Po wstawieniu miniaturek wiem już na czym stanąłem. Sam widzisz, na karnistrach. Następny etap, to numery taktyczne na wieżyczce i jakieś oszklenie peryskopowe. Perspektywicznie rzecz biorąc.
Zauważcie, że zamiast linków do fotek, wstawione są miniaturki. A wiecie dlaczego? Bo się w końcu naumiałem. Dzięki własnemu uporowi, a przede wszystkim dzieki Tomkowi - Kemotowi, który cierpliwie wyłuszczył mi zasady pt. "jak to się robi". Tomku, bardzo dziękuję za pomoc. Dzięki temu "dziadek" znowu czegoś się nauczył i nie musi wstydzić się przed młodzieżą. Chyba sukcesywnie zmienię linki na miniaturki w pozostałych wątkach Mundziowych, bo co fotki, to fotki. Nieprawdaż?
Uśmiech miniaturowy, jak miniaturki, ale ogromny, jak ich rozwinięcie,
Edmund
Zauważcie, że zamiast linków do fotek, wstawione są miniaturki. A wiecie dlaczego? Bo się w końcu naumiałem. Dzięki własnemu uporowi, a przede wszystkim dzieki Tomkowi - Kemotowi, który cierpliwie wyłuszczył mi zasady pt. "jak to się robi". Tomku, bardzo dziękuję za pomoc. Dzięki temu "dziadek" znowu czegoś się nauczył i nie musi wstydzić się przed młodzieżą. Chyba sukcesywnie zmienię linki na miniaturki w pozostałych wątkach Mundziowych, bo co fotki, to fotki. Nieprawdaż?
Uśmiech miniaturowy, jak miniaturki, ale ogromny, jak ich rozwinięcie,
Edmund
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Maciej, doigrałeś się. Będziesz znowu musiał oglądać moje wypociny pepitankowe. Pomęczyłem się ostatnio nad numerem taktycznym czołga. Uprzedzam Twoje pytanie - tak, przy napaści na CCCP w składzie 6 DP znajdował się czołg o numerze 715. Są dowody, w tym fotki.
Szczegóły na załącznikach. Zauważa się, że wstępnie dokonałem także przybrudzenia wieżyczki. Suchy pędzel z suchą pastelą.
30. Numer taktyczny 1
31. Numer taktyczny 2
32. Numer taktyczny 3
Uśmiech wracającegodogry,
Szczegóły na załącznikach. Zauważa się, że wstępnie dokonałem także przybrudzenia wieżyczki. Suchy pędzel z suchą pastelą.
30. Numer taktyczny 1
31. Numer taktyczny 2
32. Numer taktyczny 3
Uśmiech wracającegodogry,
- 82RObert82
- Posty: 55
- Rejestracja: pn sty 31 2005, 10:37
- Lokalizacja: Białystok
hej
Jestem pod wielkim wrazeniem Twoich prac nad modelami (dzisiaj przeczytalem wszystkie Twoje czesci z tytułu). Sam teraz pracuje nad dioramka tez z tego samego okresu wojny.
Chociaz jestem kartonowcem ale cosik mnie wzieło na plastiki i jakos mi sie to bardzo spodobało, kiedys jak bylem młodszy to sklejałem tylko plastiki, no i teraz powracam do tego, ale duzo rzeczy musze sobie przypomniec i dla tego czytam z wielka checia wszystkie topici o dioramkach i waloryzacji modeli.
Chyle czolo przed Toba z wielkim szacunkiem bo wiele nowych rzeczy sie nauczylem od Ciebie!!!! I czekam na dalsza czesc no i na sam koniec.
Pozdrawiam RObert
Jestem pod wielkim wrazeniem Twoich prac nad modelami (dzisiaj przeczytalem wszystkie Twoje czesci z tytułu). Sam teraz pracuje nad dioramka tez z tego samego okresu wojny.
Chociaz jestem kartonowcem ale cosik mnie wzieło na plastiki i jakos mi sie to bardzo spodobało, kiedys jak bylem młodszy to sklejałem tylko plastiki, no i teraz powracam do tego, ale duzo rzeczy musze sobie przypomniec i dla tego czytam z wielka checia wszystkie topici o dioramkach i waloryzacji modeli.
Chyle czolo przed Toba z wielkim szacunkiem bo wiele nowych rzeczy sie nauczylem od Ciebie!!!! I czekam na dalsza czesc no i na sam koniec.
Pozdrawiam RObert
-
- Posty: 2058
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Cześć Robert. Miło mi, że moje wypociny podobają się Tobie. To, że modele wyglądają, jak wyglądają, to nie jest wyłącznie moja zasługa. Ja też mnóstwo nauczyłem się na forum. Podglądałem wszystkich, których się dało. Fidela, Roberta Karwana, Bundy'ego, Kierownika, Vivita, Roinoka, Roberta Betchera, i wielu, wielu innych, a przede wszystkim Wujka Andrzeja. Od każdego z nich możesz się wiele nauczyć. Polecam wyszukanie ich wątków w archiwum forum i poczytanie - wielce pouczające.
Dzisiaj uzbroiłem peryskopy w szkła. Z błony filmowej - Fuji, ma się rozumieć. Szczegóły na fotkach. Maciej, możesz sobie już popatrzeć perspektywicznie. He, he....
33. Peryskopy czynne 1
34. Peryskopy czynne 2
Uśmiech peryskopowy, chociaż wcale nie z łodzi podwodnej,
Edmund
P.S.: Maciej, uzbrojenie wieżyczki jeszcze nie waloryzowane.
Dzisiaj uzbroiłem peryskopy w szkła. Z błony filmowej - Fuji, ma się rozumieć. Szczegóły na fotkach. Maciej, możesz sobie już popatrzeć perspektywicznie. He, he....
33. Peryskopy czynne 1
34. Peryskopy czynne 2
Uśmiech peryskopowy, chociaż wcale nie z łodzi podwodnej,
Edmund
P.S.: Maciej, uzbrojenie wieżyczki jeszcze nie waloryzowane.
Ostatnio zmieniony pn cze 13 2005, 8:18 przez Edmund_Nita, łącznie zmieniany 2 razy.
- Przemek W.
- Posty: 360
- Rejestracja: wt sie 31 2004, 11:02
- Lokalizacja: Nysa
- x 7