"Strażak-3" czyli relacja z doskoku

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tomasz D.
Admin
Posty: 2430
Rejestracja: wt lip 01 2003, 9:56
Lokalizacja: Nowogard
x 143

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tomasz D. »

No cóż tutaj w takiej sytuacji powiedzieć, hmmmm; będzie troszkę gimnastyki ale wszystko jest do nadrobienia - tymbardziej że i tak model jak zaznaczyłeś na początku będzie w całości malowany. Jednak to co pokazujesz na fotkach, a mianowicie różnice na szerokości poszczególnych części pokladu oraz na długości są cokolwiek dziwne bo są dość duże - nie wiem co powiedzieć w takiej sytuacji; gdyby wypowiedział się ktoś kto już ten model ma za sobą.
Awatar użytkownika
irimi
Posty: 291
Rejestracja: ndz kwie 17 2005, 22:46

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: irimi »

Jak powiedzial jeden z naszych bylych prezydentow sa plusy dodatnie i ujemne. ;-) Tym "plusem dodatnim" jest to, ze nowy poklad jest jednolity, brak na nim laczen i... pasuje. Ksztalt obrysowalem od kadluba, miejsca polozenia poszczegolnych elementow "szpilkowalem" wg oryginalnego pokladu i zaznaczylem olowkiem:
Obrazek
Teraz nowy dylemat. Kolor kartonu jest niezly, wiec nie wiem czy nie uzyc go do wymiany wszystkich elementow w oryginalnej wycinance, ktore byly w kolorze pokladu. Chyba mimo wszystko bede je malowal (wlazy i ich detale bede tego zapewne wymagaly).
No pora spac, jutro dalszy ciag zabawy. Oby przy burtach nie czekaly mnie podobne niespodziewanki :-?
Cierpliwość łyżką dół wykopie.

"It's not a race, it's a journey..." RUSH, Out of the cradle
Awatar użytkownika
Tomasz D.
Admin
Posty: 2430
Rejestracja: wt lip 01 2003, 9:56
Lokalizacja: Nowogard
x 143

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tomasz D. »

Nie przypuszczałem że tak szybko sobie z tym poradzisz :)
Awatar użytkownika
irimi
Posty: 291
Rejestracja: ndz kwie 17 2005, 22:46

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: irimi »

Hough!
Koncowka lipca byla pelna roznych zajec, takze aikido, oraz wielu spraw osobistych, ale ducha nie gascie. Dzis skonczylem przyklejanie burt. Przyznam ze czesci pasowaly do siebie jak garbaty do sciany i nozyczki szly w ruch. Popelnilem tez razacy blad przy klejeniu jednego z odcinkow burt i oryginalny musialem zastapic zrobionym od nowa (mialem w zapasie kserowki ;-)) Po przyklejeniu burt przyszla szpachlowka. Model sobie spokojnie schnie, a ja jade na 8-dniowa szkole aikido, gdzie pot i lzy (glownie radosci :mrgreen: ). Po powrocie pukne fotki modelu (juz dzis nie dalem rady), zajme sie szlifowaniem i malowaniem kadluba. Tak wiec prosze o cierpliwosc (najlepiej swieta).

PS. Uprzedzalem, ze bedzie relacja rwana. Sorki!
Cierpliwość łyżką dół wykopie.

"It's not a race, it's a journey..." RUSH, Out of the cradle
Awatar użytkownika
irimi
Posty: 291
Rejestracja: ndz kwie 17 2005, 22:46

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: irimi »

Boys are back in town.
Po powrocie z obozu moglem zabrac sie za szlifowanie kadluba. Jutro malowanko. Jak wyraznie widac na fotce jeden z segmentow burty musialem wykonac raz jeszcze. Bowiem na skutek niezdarnosci moich lap i braku doswiadczenia czesc oryginalna ulegla zniszczeniu :oops: . Poza tym powoli do przodu.
ObrazekObrazek
Ostatnio zmieniony ndz sie 21 2011, 18:54 przez irimi, łącznie zmieniany 1 raz.
Cierpliwość łyżką dół wykopie.

"It's not a race, it's a journey..." RUSH, Out of the cradle
Awatar użytkownika
irimi
Posty: 291
Rejestracja: ndz kwie 17 2005, 22:46

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: irimi »

Tia... idze dosc powoli. Kadlub pomalowany. Oto fotki (srodkowe zdjecie zly balans bieli, wlasciwe kolory na pozostalych):
Obrazek Obrazek Obrazek
Kilka uwag. Calosc malowana recznie, pedzelkami. Tak, tak, wiem, opiernicz sie nalezy, ale troche jestem konserwa w tej materii. Jesli chodzi o czesc podwodna, to niestety nie wyszla gladka jak pupa niemowlaka, ale w metodzie pianki debiutowalem. Wyszla i tak znaaacznie lepiej niz w moim Vanguardzie, wiec nie marudze: zrobilem tak jak mnie na to stac w tej chwili. Nastepnym razem postaram sie uniknac pewnych bledow. Burty jak juz wspomnialem pasowaly do siebie jak garbaty do sciany. Bylo sporo docinania (na szczescie czesci burt byly zbyt dlugie a nie zbyt krotkie) i szpachlowania, ale mimo to wyszlo niezle (tak sadze), szczegolnie czesc rufowa, ktorej znacznie sie balem. Czesc podwodna bedzie jeszcze raz malowana, bo kolor czerwony najslabiej kryje i przeswituja jeszcze wregi w niektorych miejscach (widac to na zdjeciu czesci rufowej). Pozniej jeszcze ewentulane drobne poprawki.

PS. Hm... no i smutna wiadomosc to taka, ze po zrobieniu fotek, przez tego cholernego Izaaka Newtona aparat znalazl sie na ziemi z przyspieszeniem g i obiektyw zrobil sobie kuku. Nikonowi nic sie nie stalo (bo to Nikon w koncu), ale szklo zanosze do naprawy z nadzieja ze zreperuja. Mam na szczescie jeszcze 2 obiektywy, ale nie ten zakres ogniskowych, wiec pewne ujecia bedzie trudno zrobic. Chcialbym zaklnac ale nie wypada...
Cierpliwość łyżką dół wykopie.

"It's not a race, it's a journey..." RUSH, Out of the cradle
Awatar użytkownika
irimi
Posty: 291
Rejestracja: ndz kwie 17 2005, 22:46

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: irimi »

Relacji z doskoku ciag dalszy. :papa:
Powstalo wzmocnienie burtowe oraz sruby, waly i stery. Wzmocnienie burtowe zrobilem od zera, bo nie chcialo mi sie bawic z wycinankowym i skladac go z kilku kawalkow. Obrysowalem zatem poklad i wmocnienie powstalo z jednej czesci. Sruby, waly i stery... Nie jest to mistrzostwo swiata, ale na tyle mnie w tej chwili stac :oops: . Daje fotki (razem z tworczym balaganem :lol: ) i juz mozecie po mnie jezdzic ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony czw sie 18 2005, 0:41 przez irimi, łącznie zmieniany 1 raz.
Cierpliwość łyżką dół wykopie.

"It's not a race, it's a journey..." RUSH, Out of the cradle
Awatar użytkownika
Quendi
Posty: 29
Rejestracja: czw sie 04 2005, 12:29
Lokalizacja: Gdynia

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Quendi »

Nie ma za bardzo do czego się czepiać i powodów, żeby po tobie "jeździć", ale skoro już tak prosisz, to może by te wały przemalować na bardziej stalowy niż mosiężny kolor? Chyba, że w oryginale były z mosiądzu to cofam to com napisał.
Awatar użytkownika
irimi
Posty: 291
Rejestracja: ndz kwie 17 2005, 22:46

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: irimi »

Z ustaleniem koloru wałów miałem niejakie kłopoty, bo waly nie robilem z drutu i nawinietego wokol papieru :-? , jak sugerowal projektant modelu, i po małych konsultacjach wykonalem je w kolorze srub. Dzieki twemu postowi jeszcze raz sprawdzilem i okazuje sie jednak, ze powinny one byc w kolorze czerwonym (!?) jak cala podwodna czesc kadluba. Zatem z istniejacego koloru bede musial chyba zrezygnowac :-? Ten calkiem fajnie wyglada, ale trudno. Troszku to dziwne, ale widocznie tak ma byc, zatem poprawie. Dzieki za zwrocenie uwagi i przypilnowanie mnie.
Moze ktos z forumowiczow wie jak wygladalo to w oryginale?

PS. Cos nie tak moze byc z fotkami, ale stronka na ktorej ja umieszczam cos szwankuje. Moga znikac bestie.
Cierpliwość łyżką dół wykopie.

"It's not a race, it's a journey..." RUSH, Out of the cradle
Awatar użytkownika
Quendi
Posty: 29
Rejestracja: czw sie 04 2005, 12:29
Lokalizacja: Gdynia

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Quendi »

Fakt, dziwny ten czerwony kolor na wałach, ale może to był towar importowany zza wschodniej granicy, w jedynej, słusznej czerwonej barwie.
ODPOWIEDZ