Oj, cos zdaje mi się że juz niedługo model pójdzie w odstakę bo coraz częściej przegladam swoje zapasy w poszukiwaniu czegoś ciekawego i coraz bardziej irytuje mnie niepowodzenia przy gaziku.
Zresztą jak sobie poleży to na złe mu nie wyjdzie...
Najchętniej popełniłbym jakiś czołg, fajny dla oka, ale nie za trudny, prawdę powiedziawszy to jeszcze nie wiem co by to miało być. Jak pogoda będzie sprzyjać to jutro wybiorę się przed pracą do sklepu, jak coś mi wpadnie w oko, to ...
Jak nie to zobaczymy, almo dalej będę męczył gazika, albo Merca3000 z MODELIKA. Może coś z GPM, z polskich przedwojennych, w każdym razie nic w standardzie, bo mi nie wychodzi ... Zresztą mam chyba dziś doła, pogoda do bani i jakoś tak ...
No a nie zaszkodzi, dlatego że jak go teraz przy braku ochoty będę męczył to najlepiej to nie będzie wygladało, a jak dostanę zapału i wtedy ...To wiadomo, zawsze lepiej!
No a nie zaszkodzi, dlatego że jak go teraz przy braku ochoty będę męczył to najlepiej to nie będzie wygladało, a jak dostanę zapału i wtedy ...To wiadomo, zawsze lepiej!
hmm , rob jak chcesz , ale potem nieraz ciezko wrocic do nieskonczonego modelu. na mnie czekaja az 3 :/ : 4tp bez gasek , plastikowy hummer prawie skonczony i a6 intruder tez prawie skonczony , ale moze niedlugo sie doczekaja swojej kolei.
model wychodzi ci ladnie , sklejaj dalej , zrob sobie moze parodniowa przerwe i wio znowu
Trudno powiedzić, na okładce widać jak jakiś oficerek studiuje na masce papierki, pewnie przegrał sporo kasy na wyścigach i ze złości rąbnął pięśćią w maskę!!!
Coś ciekawego, nietrudnego (tak mi się zdaje ) i z GPM. Niestety nie czołg. Może skusisz się na to, byłbyś pierwszą osobą która założyłaby relację z tego jeździdełka http://www.gpm.pl/default.aspx?page=700 ... k=GPM-0238