MAZ-543 (30-lat historii...)

technika, historia, dokumentacja, linki itp

Moderatorzy: kartonwork, kierownik

ODPOWIEDZ
Mariusz_wro
Posty: 29
Rejestracja: pt cze 10 2005, 20:15
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Mariusz_wro »

Hmm..ale mi nie chodzi o stol startowy rakiety:).Na szkicu widze stolek,taboret dzieki ktoremu dowodca jest w stanie dokonywac odczytow z katomierza rakiety w czasie wycelowania(troche wysoko jest ten katomierz zamocowany).A pancerny dlatego ze przydawal sie w czasie zdejmowania pokrowca izolacji cieplnej glowicy.Po szczesliwym ,,zjezdzie koldry" przychodzil czas na odrzucenie obejmy na stozku glowicy.To byl kawal zelastwa ktory zrzucalo sie za pomoca dwoch linek.Jedna wyciagalo sie sworzen ,,rozcalajacy" dwie czesci obejmy a druga trzeba bylo umiejetnie szarpnac by calosc upadla nie za blisko wyrzutni.Z tym ,,nie za blisko" roznie bywalo i profilaktycznie jeden funkcyjny trzymal taboret nad glowa oslaniajac katomierz rakiety no i swoj czerep.Ta obejma troche wazyla -trafinie czyms takim w glowe to na bank prosektorium:).
Pzdr.
Mariusz
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Hihihi ...słońce mnie dzisiaj „przywaliło”... masz rację Mariusz ...to ostatni sygnał że muszę przystopować z pracą bo zaczynam mieć wątpliwości czy rozumiem co czytam ..hm... ale nic to.... :-)

PS.Te linki dokładnie widać na rysunku zamieszczonym wcześniej.....
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Mariusz, a może masz przypadkiem ...to tylko mała prośba z pytaniem..... jakieś zdjęcia z okresu służby .....Wiadomo że chyba nikt nie lubi udostępniać swych pamiątek ..ale jakby się znalazło chociaż jedno zdjęcie...byłoby super......Zresztą ty i tak masz wielkiego plusa za anegdoty..... no armia ludowa jak żywa, namacalna rzekłbym ...hihihihihi
Obrazek
Mariusz_wro
Posty: 29
Rejestracja: pt cze 10 2005, 20:15
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Mariusz_wro »

Nawet nie wiesz Grzegorzu jak zaluje ze nie mam zadnych fotek z MON-u.Jakis czas temu mialem ,,sciage" z dokladnym opisem ukladu napedowgo rakiety,danymi rakiety,profilem lotu,czasami wykonania zadan,zbiorem wszystkich komend dla funkcyjnego SPO itd....Niestety najzwyczajniej gdzies ja ,,wcielo"...ech ..szkoda :(.A co do anegdotek-no uzbieralo sie tego troche w ciagu 2 lat sluzby.Musze przyznac ze to jeden z zabawniejszych okresow mojego zycia :)..Ale tak to sie widzi po uplywie paru lat-wtedy nie zawsze mi bylo do smiechu :)...Kolejna anegdotka:
-tez dotyczy pokrowca izolacji cieplnej.Pokrowiec zakladany byl zaraz po polozeniu rakiety na loze na tzw.POC-ie-to byla ,,dzialka" celownich ktorzy ,,mocowali" sie z przednia sekcja rakiety.Po nalozeniu pokrowca trzeba bylo nalozyc jeszcze obejme i ulozyc 3 linki.Jedna z linek wyciagalo sie sworzen obejmy -oczywiscie sworzen powinien byc wsuniety od od TYLNEJ STRONY RAKIETY.Jakos tak sie stalo ze mlodemu celowniczemu cos sie pomieszalo i sworzen wsunal OD PRZODU.W sumie nie nie powinno byc klopotow bo dowodca plutonu mial obowiazek wszystko na koncu i tak posprawdzac...Niestety tez to przeoczyl i pojechalismy na stanowisko startowe.Po komendzie do boju kolejny raz ktos na to powinien zwrocic na to uwage .....ale rakieta ladnie zostala postawiona do pionu...wycelowana,pokrowiec usuniety,gosc ze stolkiem nad glowa przy katomierzu i.......Dowodce o malo szlag nie trafil....Pamietam ze zaczalem sie ukradkiem smiac -bylem juz prawie ,,cywilem" i mialem swobodne podejscie do tej calej zabawy w wojne:).No ale szczesciem w nieszczesciu bylo to ze stanowisko bylo wsrod drzew i padla komenda FUNKCYJNY NA DRZEWO BIEGIEM MARSZ.Qrde jak to komicznie zabrzmialo...No i koles wdrapal sie na drzewo - po kilku minutach telepania linka sworzen wypadl i nieszczesna obejma wyladowala na dole..Czas wykoniana zadania byl taki sobie ale zawsze to krocej nic powtorne podnoszenia loza....Oczywiscie pozniej nastapilo ,,docieranie"biednego celowniczgo odpowiedzialengo za te linki-pare koleczek wokol wyrzutni z akumulatorem od girokompasu w dloni i w SKUPIACZU MYSLI (maska p.gaz...) :)
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Skoro poruszamy temat podzespołów dodatkowych...hihihi ..nie mogę taboret, przepraszam stołek pancerny....(do tej pory się śmieję....) to nieco szczegółów stołu startowego wraz z okablowaniem.....

ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

Rysunki .....

ObrazekObrazek

I pokornie proszę o pomoc Mariusza i Kierownika w opisie poszczególnych elementów...może być anegdotycznie...... hm.....
:-)
Mariusz_wro
Posty: 29
Rejestracja: pt cze 10 2005, 20:15
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Mariusz_wro »

Grzegorzu na tym zestawie fotek nie ma tego TABORETU:).To metalowy stolek ze skladanymi nogami przykrecany do tylnej czesci ramy-pod stolem startowym..Chyba dorysuje do fotek strzalki z w nazwami czesci...ktore jeszcze pamietam.Swoja droga makabrycznie zaniedbana jest ta wyrzutnia....tyle rdzy,luszczacej sie farby-przykry widok.....echhh.
Mariusz_wro
Posty: 29
Rejestracja: pt cze 10 2005, 20:15
Lokalizacja: Wrocław

TABORET.........

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Mariusz_wro »

Obrazek
Obrazek

:)
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Będą i fotki z taboretem...hihihi musze tylko swoje dyski ogarnąć....hm...
Obrazek
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Taboret ...hihihi z wyrazami podziękowania za wkład w epokę zimnej wojny, od „czynowników” z Zakładów w Niżnym Tagile....hm... :)

ObrazekObrazek

:) :idea: :)
Mariusz_wro
Posty: 29
Rejestracja: pt cze 10 2005, 20:15
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Mariusz_wro »

No ostanie fotki mnie USATYSFAKCJONOWALY ;-).A co do opisu elementow stolu startowego:
Obrazek
Podstawa katomierza-element ktory musial byc precyzyjnie zniwelowany na rakiecie.Niedokladnosc mocowania katomierza to niedokladne wycelowanie rakiety-wiadomo:).Element ten zawsze byl przykryty oslona w czasie marszu i zakonserowany wazelina.Dopiero po postawieniu rakiety do pionu dokladnie wycieralo czysta szmatka do sucha usuwajac wszelkie pylki...
Kroćce-widac podlacznone 3 węże.Jeden sluzyl do wtlaczania ok 20 litrow paliwa rozruchowego do zbiornika paliwa.Sklad tego paliwa to 50% trójetyloaminy i 50% ksylidyny.Przy polaczeniu z utleniaczem (98% kwas azotowy)nastepowal zaplon silnika.Paliwo rozruchowe mialo wieksza gestosc niz paliwo wlasciwe i zajmowalo dolna przestrzen zbiornika paliwa i rury laczacej ten zbiornik z agregatami silnika.
Kolejny wąż to przewod cisnieniowy sluzacy dopelnieniu butli sprezonego powietrza rakiety.Z tego co pamietam to cisnienie mialo wynosic ponad 200 atmosfer.(jesli nawet nie 300.....hmmmm..zapomnialem..W czasie pracy silnika oprozniane zbiorniki paliwa i utleniacza byly wlasnie usztywniane sprezonym powietrzem.Trzeci waz sluzyl do aktywacji tzw.baterii ampulowych.W czasie wycelowania rakieta byla zasilana z agregatu wyrzutni.W czasie samodzielnego lotu zasilanie przejmowane bylo wlasnie przez te baterie ampulowe.Baterie te to pewien typ akumulatora nie zalanego jeszcze elektrolitem.Pozwalalo to na dlugie skladowanie bez marwienia sie stanem naladowania i tym podbnych problemach.W czasie aktywacji sprezone powietrze uruchamialo zespol zalewajacy akumulator elektrolitem.
Tarcze oporowe-no wlasnie na tym stala rakieta :).Dodatkowo w osi tych tarcz wkrecane byly sruby mocujace rakiete do stolu.
Obrotnica-jak sama nazwa wskazuje obracalo sie tym rakiete wokol osi podluznej:)
Obrazek
Rygiel obrotnicy-jak sama nazwa wskazuje........:)
Naped poziomowania obrotnicy- jak sama nazwa wskazuje...Obrotnica byla zawieszona wlasnie na 3 takich napedach
Reczny naped poziomowania ....wiadomo.Wszystkie napedy elektryczne stolu w razie awari mogly byc napedzane recznie przy pomocy korb...:)
Odchylacze strug-tez wiadomo.Pamietam ze czesto dyskutowalo sie o trwalosci stolu startowego...podobno ok. 5 startow ale jak jest naprawde nie wiem :)
Pulpit sterowania-na fotce jest zamkniety :).Tam znajdowaly sie przelaczniki do sterowania podnoszeniem loza,stolu,chwytakow,podpor i ogranicznikow.Sama obrotnica sterowana byla pulpitem wynosnym...Hmm...to chyba tyle...ale sie rozpisalem...
ODPOWIEDZ