II wakacyjna zabawa Forumowiczów !!!
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Tak dla własnych potrzeb można by nawet zrobić strone która będzie zawierać satysfakcjonującą nas odpowiedz i się nią podpierać zgadza się?
Ale w tej imprezie chyba nie o to chodzi?
Marudzimy ostatnio na sposób zadawania pytań. "Zimmeryt" np.
Ale to pytanie było nie lepsze. Na Michała Staroste naprowadzała jedynie arabska nazwa którą ktoś zamieścił na stronie Marynarki Wojennej.
Ale wyraźnie napisał ze to pierwszy Polak! szukając dalej okazuje się Na innej stronie ktoś pierwszym Admirałem floty Polskiej nazywa Scharpinga, i datuje 10 lat wcześniej. Przecież zadając pytanie wypadało by się zastanowić z czego będziemy korzystać prawda? Wywaliło by w googlach, ze ktoś nazywa Scharpinga pierwszym Admirałem, prawda? A skoro tak można było w pytaniu dopisać te 8 liter? - (POLAKIEM) Nie było by problemu.
Ale w tej imprezie chyba nie o to chodzi?
Marudzimy ostatnio na sposób zadawania pytań. "Zimmeryt" np.
Ale to pytanie było nie lepsze. Na Michała Staroste naprowadzała jedynie arabska nazwa którą ktoś zamieścił na stronie Marynarki Wojennej.
Ale wyraźnie napisał ze to pierwszy Polak! szukając dalej okazuje się Na innej stronie ktoś pierwszym Admirałem floty Polskiej nazywa Scharpinga, i datuje 10 lat wcześniej. Przecież zadając pytanie wypadało by się zastanowić z czego będziemy korzystać prawda? Wywaliło by w googlach, ze ktoś nazywa Scharpinga pierwszym Admirałem, prawda? A skoro tak można było w pytaniu dopisać te 8 liter? - (POLAKIEM) Nie było by problemu.
Piotti, kiedyś sugerowałem, żeby odpowiedź na pytanie była dostępna w sieci. też myślałem o ty, żeby w razie braku takowej, autor pytania postawił stronę tymczasową z odpowiedzią, podanymi źródłami, lteraturą. nie jest to wielki problem. pytanie czy komukolwiek będzie się chciało
* teoria [R.I.P.] i praktyka są zgodne tylko w teorii, a nie w praktyce *
Panowie, jeszcze duzo zalezy od tego jak sie sformuuje odpowiedz. Oczywiscie ma to sens wtedy, gdy wydaje Wam sie, ze macie wiecej niz jedna odowiedz na dane pytanie i nie wiecie, ktora podac. Ale mozna tak namotac, zeby w odpowiedzi zawarte byly wszystkie informacje, a niech autor pytania martwi sie, ktora wybrac Ponadto sam moze sie czegos przy okazji dowiedziec, bo byc moze formuujac pytanie, cos przeoczyl.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
A może poprostu trzeba pomyśleć nad zadawanym pytaniem?
Dla przykładu dzisiejsze.
Odpowiedz 1: Samochód Star 266
wynik 2pkt w plecy, bo kazy wie ze to nie Star 266
Odpowiedz 2 (Kabaret Mumio + Blondynka):
"Biały w czerwone mazy i w dodatku osobowy"
wynik = ?
A moze by tak autor sprecyzował jaka odpowiedz chce uzyskać?
Np. Prosze podać firme, model, rocznik
Skoro to zabawa to nie znacz ze można to traktowac olewczo, na zasadzie zapytałem a inni niech się martwią bo to poprostu szkoda czasu:)
Yaa.
Nie zależy.
Jezeli różne żródła podają rózne odpowiedzi nie mozna wymagać by podawać je wszystkie:)
Podaje się jedną i w razie wątpliwości wskazuje zródło. To załatwia sprawe. W przypadku takim jak opisujesz mozna by wymienić np 1000 różnych odpowiedzi podając 1000 róznych zródeł a mogło by się okazać ze autor pytania znalazł 1001 którego Ty nie podałeś.
Dla przykładu dzisiejsze.
Odpowiedz 1: Samochód Star 266
wynik 2pkt w plecy, bo kazy wie ze to nie Star 266
Odpowiedz 2 (Kabaret Mumio + Blondynka):
"Biały w czerwone mazy i w dodatku osobowy"
wynik = ?
A moze by tak autor sprecyzował jaka odpowiedz chce uzyskać?
Np. Prosze podać firme, model, rocznik
Skoro to zabawa to nie znacz ze można to traktowac olewczo, na zasadzie zapytałem a inni niech się martwią bo to poprostu szkoda czasu:)
Yaa.
Nie zależy.
Jezeli różne żródła podają rózne odpowiedzi nie mozna wymagać by podawać je wszystkie:)
Podaje się jedną i w razie wątpliwości wskazuje zródło. To załatwia sprawe. W przypadku takim jak opisujesz mozna by wymienić np 1000 różnych odpowiedzi podając 1000 róznych zródeł a mogło by się okazać ze autor pytania znalazł 1001 którego Ty nie podałeś.
piotti- wybacz ze to powiem ale moim zdaniem szukasz dziury w całym..... naprawde pytanie "co to za samochod" nie jest az tak wymagające aby pisac tego typu posty.... jesli rozmowy potocza się w kierunku w ktorym obecnie zmierzaja... z zabawy zrobi sie klotnia... a tego ja bym nie chcial...
zlej baletnicy przeszkadza i rąbek u spodnicy.... mam -4 punkty za dwa pytania ale przeciez nie bede sie wyklocal.... bo przeciez nikt mi nie kazal wysylac odpowiedzi? bo bylo wyraznie napisane ze za dobra +2, za brak 0, za złą -2 punkty...
z mojej strony raczej eot.... nie psujmy zabawy....
zlej baletnicy przeszkadza i rąbek u spodnicy.... mam -4 punkty za dwa pytania ale przeciez nie bede sie wyklocal.... bo przeciez nikt mi nie kazal wysylac odpowiedzi? bo bylo wyraznie napisane ze za dobra +2, za brak 0, za złą -2 punkty...
z mojej strony raczej eot.... nie psujmy zabawy....
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Marie von Ebner-Eschenbach
jak nie jestem pewien to nie wysylam odpowiedzi... na tym polega zabawa.... po co psuc klimat bezsensem klotni nad kazdym pytaniem :|
Vivit siedzi za sterami i sie zajmuje tym calym balaganem wiec nie stawiajmy sie w jego roli
poza tym.... widze ze niektorzy to za powaznie do tego podchodza.... powinno byc napisane ze za pierwsze miejsce np. na forum bedzie sie mialo swoj nick na np. czerwono duzymi literami, a reszta moze sie obejsc... bawmy sie a nie walczmy jak psy o miejsca :|
Vivit siedzi za sterami i sie zajmuje tym calym balaganem wiec nie stawiajmy sie w jego roli
poza tym.... widze ze niektorzy to za powaznie do tego podchodza.... powinno byc napisane ze za pierwsze miejsce np. na forum bedzie sie mialo swoj nick na np. czerwono duzymi literami, a reszta moze sie obejsc... bawmy sie a nie walczmy jak psy o miejsca :|
Od jakiegoś czasu powiedziałem sobie, że nie będę uczestniczył w różnego rodzaju kłótniach bo do niczego dobrego to nie prowadzi, a wręcz przeciwnie. Jednak to ja jestem autorem tej zabawy i sytuacja wymaga abym coś powiedział.
Od samego początku miała to być zabawa, która połączy nasza pasję z tym czego ona dotyczy, a więc historią. Nie mam wpływu na pytania, bo to Wy jesteście autorami i to autora pytania się ocenia za jego spryt, wiedzę czy inwencję twórczą w konstruowaniu pytania. Jako przykład znakomitej zabawy dał nam Jeta w zeszłorocznej edycji zabawy. Mam na myśli pytanie o okrętach. To jest to o co w tym wszystkim chodzi. W tym pytaniu połączono znakomicie to wszystko i co ważnie nie trzeba było wertować googli aby dojść do odpowiedzi.
Ja jestem jednak dobrej myśli i mam nadzieję, że wypowiedziane tu zdania będą przyczynkiem aby następna partia pytań była przemyślana i zdecydowanie nastawiona na zabawę i główkowanie, a nie wpisywanie do przeglądarek słowa klucza i otrzymania odpowiedzi. Może warto połączyć kilka faktów i otrzymać coś czego nie da się na pierwszy rzut oka znaleźć w googlach......
przemyślcie to sobie ...niech każdy popatrzy krytycznie na swoje pytanie i potem krytykuje innych.....
życzę miłej zabawy......
Od samego początku miała to być zabawa, która połączy nasza pasję z tym czego ona dotyczy, a więc historią. Nie mam wpływu na pytania, bo to Wy jesteście autorami i to autora pytania się ocenia za jego spryt, wiedzę czy inwencję twórczą w konstruowaniu pytania. Jako przykład znakomitej zabawy dał nam Jeta w zeszłorocznej edycji zabawy. Mam na myśli pytanie o okrętach. To jest to o co w tym wszystkim chodzi. W tym pytaniu połączono znakomicie to wszystko i co ważnie nie trzeba było wertować googli aby dojść do odpowiedzi.
Ja jestem jednak dobrej myśli i mam nadzieję, że wypowiedziane tu zdania będą przyczynkiem aby następna partia pytań była przemyślana i zdecydowanie nastawiona na zabawę i główkowanie, a nie wpisywanie do przeglądarek słowa klucza i otrzymania odpowiedzi. Może warto połączyć kilka faktów i otrzymać coś czego nie da się na pierwszy rzut oka znaleźć w googlach......
przemyślcie to sobie ...niech każdy popatrzy krytycznie na swoje pytanie i potem krytykuje innych.....
życzę miłej zabawy......
Piotti, jak już napisałem : Mateusz Scharping, otrzymał tytuł :praefectus navium nostrarum, a ja pytałem o : (Emir el-Bahr), może ja się czeoiam, że Ty się czepiasz, ale dla mnie : "dowódca naszych okrętów" (bo tak się to tłumaczy) to jednak nie to samo co admirał (Emir el-Bahr), jedno nijak ma się do drugiego .... admirał nie musi być dowódcą a nie każdy dowódca musi być admirałem. Przyznaję, namieszałem z wielkością liter co mogło wprowadzić w błąd, jednak narodowość znaczenia żadnego nie ma. Tak się złożyło iż pierwszym admirałem, był Polak ..... a jeśli chodzi o ścisłość, to pierwszy tytuł praefectus navium nostrarum, także nie należy do Scharpinga , był nadawany od 1517 roku i były waystawiane przez Zygmunta Starego już w czasie walk z Wasylem III. Nie znam nazwisk, ale jeśli bardzo Cię interesuje ten temat, gdy skończą się wakację mogę poszukać
Mam nadzieję że teraz to sobie wyjaśniliśmy , Piotti , nie ma co się denerwować, widzisz, ja nadal nie wiem co to za auto ..... i zgrzytam zębiskami jak czytam że sporo z Was już wie co to
pozdrawiam Sac [/b]
Mam nadzieję że teraz to sobie wyjaśniliśmy , Piotti , nie ma co się denerwować, widzisz, ja nadal nie wiem co to za auto ..... i zgrzytam zębiskami jak czytam że sporo z Was już wie co to
pozdrawiam Sac [/b]
Robi się : Zenit HMV 1:250