[diorama] Czeczenia

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

ODPOWIEDZ
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

znalazłem rewelacyjny przepis na dobry snieg :) smarujemy podstawke rozwodnionym wikolem [raczej cienka warstwe]... potem posypujemy to Sodą [mozna kupicw kazdym spozywczym :) ]... robimy w tym ewentualne slady kol, nóg, w moim przypadku beda odcisniete gąski... potem bierzemy lakier do wlosow i tryskamy to... wazne zeby nie tryskac zbyt blisko bo lakier wszystko zdmuchnie i bedzie kicha ;-) lepiej tryskac z wiekszej odleglosci.. kilka razy... 3-4 powinno byc ok :) snieg wychodzi całkiem ladnie... widac na fotce: [to narazie proby na jakims skrawku kartonu ;-)
Obrazek

wygrzebałem też troche wojakow... robienie czeczencow chyba sobie odpuszcze... natomiast wypadaloby zrobic jakichs rosjan...co prawda te figurki niebardzo na rosjan sie nadaja... ale moze cos z nich bedzie ;-)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
hm.....nie smiejcie sie ylko ze ten gosc nie ma glowy... glowe sie dorobi ;-)

musze popracowac nad robieniem tych fotek... ostatnio cos mi to makro nawala...

myslalem zeby na ulice wysypac troche gruzu i roznych dziwnych materialow.. tylko wyjdzie mi z tego zasnieżona barykada... nie wiem na ile to realne...
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Awatar użytkownika
matejson
Posty: 65
Rejestracja: pn kwie 25 2005, 22:19
Lokalizacja: Gdynia

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: matejson »

Galwani pisze:znalazłem rewelacyjny przepis na dobry snieg :) smarujemy podstawke rozwodnionym wikolem [raczej cienka warstwe]... potem posypujemy to Sodą [mozna kupicw kazdym spozywczym :) ]... robimy w tym ewentualne slady kol, nóg, w moim przypadku beda odcisniete gąski... potem bierzemy lakier do wlosow i tryskamy to... wazne zeby nie tryskac zbyt blisko bo lakier wszystko zdmuchnie i bedzie kicha ;-) lepiej tryskac z wiekszej odleglosci.. kilka razy... 3-4 powinno byc ok :) snieg wychodzi całkiem ladnie... widac na fotce: [to narazie proby na jakims skrawku kartonu ;-)
Obrazek
Dla mnie tam żadna eureka nic nowego :razz: . Jest to dobry, znany i chyba najlepszy sposób na śnieg. Jeżeli np. wyglad śniegu z wikolem ci nie zadowli to mozesz dać dożo lakieru i nastepną warstwe sody itd jak chcesz mnie grubą zaspe.
Mateusz Mathea
Obrazek
galwani
Posty: 731
Rejestracja: pn sie 30 2004, 21:30

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: galwani »

ze nic nowego to wiem ;-)
ale diorame ze sniegiem robie pierwszy raz wiec nigdy wczesniej takich informacji nie szukalem.....heh ;-)

druty zbrojenia jeszcze beda malowane oczywiscie :) miedzianych nie zostawie ;-)
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Awatar użytkownika
gulus
Posty: 1245
Rejestracja: sob maja 24 2003, 22:22
Lokalizacja: Ełk, mazury

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gulus »

Jakbys poczytal, chocby tylko ten dzial forum, to zobaczylbys, ze taki sniegi juz byl robiony. Soda jest tez dobra, bo mozna dac wikol (albo jakis lakier) tylko w miejscach, gdzie ma byc snieg, ja sie da w zle miejsce, to wystarczy zdmuchnac nadmiar.

gulus
Obrazek
Awatar użytkownika
kojotl
Posty: 39
Rejestracja: czw lip 14 2005, 16:53
Lokalizacja: z nad morza

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kojotl »

Te pręty możnaby zależnie od wielkości owinąć jakąś nicią czy coś imitując pręt zbrojeniowy ( one nie sa gładkie tylko takie karbwoane właśnie ). No, ale tak jak wspomniałem - zależy od wielkości ...
Awatar użytkownika
pulpetto
Posty: 674
Rejestracja: pt sty 30 2004, 9:26
Lokalizacja: Radom
x 20

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: pulpetto »

Biorąc pod uwagę skalę, czyli 1:72 troszki ciężko byłoby zrobić te karby na prętach. Taki pręt o śrdenicy 10 mm w tej skali to 0,13 mm, karb, który ma jakiś 1 mm w tej skali to 0,013 mm.
Galwani powodzenia ;-)
Ja sobie w swojej dioramce odpuściłem te karby :)
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
Awatar użytkownika
matejson
Posty: 65
Rejestracja: pn kwie 25 2005, 22:19
Lokalizacja: Gdynia

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: matejson »

Ewentualnie mozna to zrobić z żyłki, ale według mnie takze będzie wygladało to troche nienaturalnie ;-)
Mateusz Mathea
Obrazek
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Jeśli już mówimy o prętach to występują zarówno gładkie , jak i karbowane...w balkonach powinny być o średnicy oryginału 12, i 6 mm ...to tak mimochodem......
Obrazek
peter
Posty: 561
Rejestracja: wt sty 06 2004, 15:25
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: peter »

W balkonach post-sowieckich mimochodem najczęściej są takie pręty, jakie akutar były na składzie. :D - cieńszych niż fi 10mm raczej się nie stosuje, grubszych niż fi 22mm też. tyle tylko, że nie widzę sensu zabawy w średnicę prętów zbrojeniowych w skali 1/35, że o 1/72 nie wspomnę, bo różnice i tak będą niezauważalne. ewentualnie zastanowiłbym się nad zastosowaniem dwóch grubości - cieńsze imitujące strzemiona i grubsze imitujące konstrukcję.

jeśli mówimy o zbrojeniowych - to gładkie stosuje się głównie na strzemiona - czyli w rzeczywistości w okolicach fi 6mm, pozostałe powinny być żebrowane - ale w tej skali chyba nie ma sensu się w to bawić. ale jeśli już - proponowałbym nylonową nitkę z rajstop.

w płytach prefabrykowanych - a o takich mówimy - najczęściej stosowano zbrojenie krzyżowe - tzn. w grubości płyty znajdowała się siatka prętów o oczkach około 12 - 20cm, lub tylko zbrojenie podłużne. W płytach stropowych było to zbrojenie podłużne w kierunku, w którym pracowała płyta - czyli z reguły po długości.

robiąc dioramkę warto pamiętać również o tym, że budynki były "składane" właśnie z prefabrykowanych płyt. sprawa jest o tyle istotna, że trafienie w taką trzaskało ją na części, ale nie musiało już ruszyć sąsiednich - czyli w ruinie mogą pojawić się upełnie gładkie krawędzie.

ufff...
alem się napisał... mam nadzieję, że się przyda :)
zapraszam na Forum Historyczne
Awatar użytkownika
grzegorz
Posty: 652
Rejestracja: pn lis 24 2003, 19:19
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzegorz »

Hihih ...że Peter niby budowlaniec jak ja ...? czy cuś...hm.... :-)
Obrazek
ODPOWIEDZ