*[Relacja/Pojazd] T-27 Rosyjska tankietka MODELIK 9/02
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
to znowu ja
zmajstrowałem gąskę nr. 2 Teraz mam dwie glizdy i kombinuje jak to wszystko teraz złozyć w całość żeby nie zniszczyć tych w sumie delikatnych części. Kilka ząbków oczywiście przy malowaniu musiałem oderwać... jakżeby inaczej...
W sumie jestem zadowolony z efektu. Fajnie sie błyszczą gąsiennice. Aby nadać im troszkę minimalnego cienia potraktowałem je po malowaniu roztworem terpentyny i czarnego humbrola. Pomazałem całość pędzelkiem umoczonym w tym czymś ,a nastepnie przetarłem paluszkiem i mój wash został tylko w zakamarkach. Na zdjęciach mało to wiadć a może nawet wcale
Teraz pora na składanie w całość układu jezdnego, wszystkie części już mam więc do dzieła.
Pozdrawiam wszystkich którzy tu zaglądaja
zmajstrowałem gąskę nr. 2 Teraz mam dwie glizdy i kombinuje jak to wszystko teraz złozyć w całość żeby nie zniszczyć tych w sumie delikatnych części. Kilka ząbków oczywiście przy malowaniu musiałem oderwać... jakżeby inaczej...
W sumie jestem zadowolony z efektu. Fajnie sie błyszczą gąsiennice. Aby nadać im troszkę minimalnego cienia potraktowałem je po malowaniu roztworem terpentyny i czarnego humbrola. Pomazałem całość pędzelkiem umoczonym w tym czymś ,a nastepnie przetarłem paluszkiem i mój wash został tylko w zakamarkach. Na zdjęciach mało to wiadć a może nawet wcale
Teraz pora na składanie w całość układu jezdnego, wszystkie części już mam więc do dzieła.
Pozdrawiam wszystkich którzy tu zaglądaja
Ciągle działam
Ząbki w gąsiennicach przyklejałem superglutem dozowanym raczej minimalnie, może czasami aż zbyt minimalnie. Nie odpadło znowu tak wiele przy malowaniu, pojedyńcze sztuki i to tylko z mojej winy i moich koślawych paluchów
Czas pokazać co stworzyłem.
Na pierwszy ogień poszły szyny podtrzymujące gasiennice, następnie koła napędowe.
Cały wózek również znałazł swoje miejsce, przystepujemy więc do montażu gasiennic.
Etap 1
Pasek gąsiennicy delikatnie wsuwamy w szczelinę pomiędzy kadłubem a szyna podtrzymująca
Etap 2
Zawijamy, kształtujemy naszą gąsiennice na kole napędowym i dalej na wózeczkach.
Etap 3
Ukształtowana gąsiennice łączymy w całość
Z drugim zestawem napędowym postąpiłem identycznie jak z pierwszym W tej chwili model stoi na własnych "nogach". Przykleiłem też wszystkie drobne detale jak światła, trąbka , druciki.
Hmmm w sumie to model skończony Pożądne fotki beda po lakierowaniu metodą podpatrzona na forum - 2 razy połysk i raz mat Humbrola. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Z lakierniczym pozdrowieniem
Ząbki w gąsiennicach przyklejałem superglutem dozowanym raczej minimalnie, może czasami aż zbyt minimalnie. Nie odpadło znowu tak wiele przy malowaniu, pojedyńcze sztuki i to tylko z mojej winy i moich koślawych paluchów
Czas pokazać co stworzyłem.
Na pierwszy ogień poszły szyny podtrzymujące gasiennice, następnie koła napędowe.
Cały wózek również znałazł swoje miejsce, przystepujemy więc do montażu gasiennic.
Etap 1
Pasek gąsiennicy delikatnie wsuwamy w szczelinę pomiędzy kadłubem a szyna podtrzymująca
Etap 2
Zawijamy, kształtujemy naszą gąsiennice na kole napędowym i dalej na wózeczkach.
Etap 3
Ukształtowana gąsiennice łączymy w całość
Z drugim zestawem napędowym postąpiłem identycznie jak z pierwszym W tej chwili model stoi na własnych "nogach". Przykleiłem też wszystkie drobne detale jak światła, trąbka , druciki.
Hmmm w sumie to model skończony Pożądne fotki beda po lakierowaniu metodą podpatrzona na forum - 2 razy połysk i raz mat Humbrola. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Z lakierniczym pozdrowieniem
Fajnie to wygląda
Ale mam jedną uwagę: dlaczego zęby koła napędowego nie wchodzą w otwory w gąsiennicy, które z takim mozołem wycinałeś
Tak jak jest teraz - gąsiennica poprowadzona po szczytach zębów koła napędowego wygląda niezbyt ładnie. Z tego również powodu gąsiennica nie układa się równo na belce podtrzymującej.
Pozdr.
Yaris
Ale mam jedną uwagę: dlaczego zęby koła napędowego nie wchodzą w otwory w gąsiennicy, które z takim mozołem wycinałeś
Tak jak jest teraz - gąsiennica poprowadzona po szczytach zębów koła napędowego wygląda niezbyt ładnie. Z tego również powodu gąsiennica nie układa się równo na belce podtrzymującej.
Pozdr.
Yaris
Dzieki za rady Sicore, możesz zaproponować jakąś konkretną farbke?Sicore pisze:Podczas pierwszej warstwy możesz dodawać małe ilości (zobaczysz w praktyce jak to wychodzi) jakiejś ziemistej farby, więcej przy układzie jezdnym i spodzie.
Z tymi zębami koła napędowego nie wchodzącymi w otwory w gąsiennicy to chyba najwiekszy babol jaki zrobiłem przy budowie tego modelu , może z lenistwa a może z pospiechu - stało sie i już tak zostanie. Nic więcej nie będe już zmieniać w modelu. Wiedziałem że to zauważycie...
Budowa wg mnie nie była zbyt szybka, pare tygodni dłubania wieczorami i to nie każdego wieczora. Więcej wrażeń z budowy na zakończenie relacji będzie, po fotkach końcowych polakierowanego modelu.
Pozdrawiam
Lakierowanie zakończone. Efekt lakierowania bardzo fajny, przynajmniej tankietka nie świeci się jak moje poprzednie modele Lakier Humrola dosyć mocno wsiąkał w karton, pierwsza warstwa dosyć grubo położona, nie żałowałem lakieru, mimo to i tak niezbędne były poprawki pozniej. Na koniec warstwa matowego lakieru i koniec. Model uznaję za skończony
KONIEC
Teraz oglądamy obiecane wcześniej fotki. Bardzo rózne mi te fotki wyszły, jedne lepsze ,inne gorsze albo wręcz tragiczne. Muszę się jeszcze dużo uczyć o fotografowaniu modeli.
Teraz pora na jakiś samolocik... Za dużo gadam
KONIEC
Teraz oglądamy obiecane wcześniej fotki. Bardzo rózne mi te fotki wyszły, jedne lepsze ,inne gorsze albo wręcz tragiczne. Muszę się jeszcze dużo uczyć o fotografowaniu modeli.
Teraz pora na jakiś samolocik... Za dużo gadam
Ostatnio zmieniony pn sty 16 2006, 21:34 przez JaCkyL, łącznie zmieniany 1 raz.