Dziś dla odmiany pokaże efekty wczorajszej pracy nad wieżą.
Wypełniłem luki w szkielecie:
Pociąłem poszycie na kawałki i okleiłem nimi szkielet
Złożyłem, częściowo armatę
I przymontowałem ją do zdjęcia
Teraz mogę polować na kaczki. Wyobraźcie sobie jak papierowy dowódca ładuje papierowy nabój a papierowy strzelec naciska papierowy spust. A z lufy wylatuje ołowiany pocisk
Przyjemność powinno się mierzyć stopniem realizacji zamierzeń, panie Liang
Czy ten model jak do tej pory sprawial jakies klopoty przy sklejaniu?? Pytam poniewaz za pare dni ( po wyplacie ) zamierzam kupic wlasnie FV 101 Scorpion i MK VI Crusader III lub IS-2. Myslalewm nad Tygrysem jeszcze ale ten modelikowy ma dziadowskie malowanie .
Było tak fajnie, wyciąłem peryskopy, retuszuje i patrze coś ich za mało Brakuje dwóch części 52, jak ktoś ma niech policzy, wszystkich powinno być 9. Nie wiem czy zgubiłem czy błąd autora.
oto jak można uzyskać dodatkowy zapas ,
A, żeby nie było. W wycinance okienka peryskopów jako białe kropkowane, wyglądało paskudnie więc zastąpiłem taśmą z aparatu.
Przyjemność powinno się mierzyć stopniem realizacji zamierzeń, panie Liang
Dzisiaj pokaże wieże i troszkę kadłuba. Zmieniłem też lekko odcień retuszu i poprawiłem białe punkty widoczne wcześniej.
Mam pewną uwagę do wszystkich większych pudełek, no więc żeby były stabilniejsze trzeba je podkleić(ale odkrycie ) Pudełko widoczne na zdj. nr.4 zostało podklejone całkowicie dzięki czemu nie miałem probloemów z naklejeniem na nie części.
Bł też problem z częściami widocznymi wewnątrz koła napędowego, musiałem je trochę spiłować(właściwie to dużo)
Tak poza tym to kombinuje z kąd zdobyć siateczkę na osłonę wydechu.
Pozdro
Przyjemność powinno się mierzyć stopniem realizacji zamierzeń, panie Liang
Ech... te zdjęcia pokarują wszystkie niedoskonałości . Trzeba bedzie to poprawić.
Jak widać zrobiłem nity, teraz trzeba będzie i na kołach jezdnych i innych pierdołkach (np. zawiasy).
Siatkę wziąłem z sitka, jest trochę wymęczona, cyjanopan nie chciał tego początkowo łapać. Ale nie jest źle.
PA!
Przyjemność powinno się mierzyć stopniem realizacji zamierzeń, panie Liang
Witaj, według mnie bez sensu jest robić nity i dorabiać jakieś szczegóły kiedy ma się problemy z porządnym klejeniem bez dodatków, lepiej nie marnuj energii na wycinanie nitów a użyj jej do dokładnego pasowania i retuszowania elementów...