Tak, wydaje mi się, że to jest dobra metoda.Piterski pisze:Czyli Twoim zdaniem dobierać przy rozproszonym świetle dziennym i ewentualnie skontrolować próbki wieczorem przy zwykłym górnym oświetleniu, a nie wpatrywać się w to przy silnym oświetleniu lampką.
Laszlik rzeczywiście doskonale dobiera kolory - ciekawe by było dowiedzieć się, jakie jest jego zdanie w tej kwestii.