Kolor biały, (który tak naprawdę nie jest kolorem, ale na potrzeby tej dyskusji przyjmijmy, że jest), będzie się jawił jako biały tylko w obecności światła. To właśnie dzięki światłu widzimy kolory, a jego ilość jest odpowiedzialna za natężenie koloru. Czyli, przy niewielkiej obecności światła kolory jawią się jako bardzo ciemne. Równomiernie z przyrostem światła kolory stają się coraz bardziej jasne/wyraziste/ natężone.katmpb pisze:A jakże, oczywiście, że zamierzam wycinać otwory przelewowe.
Tylko na to nie wpadłem, że będzie widać kolor biały, - czyli molowanie jak najbardziej!.
Biorąc pod uwagę tą teorię, zastanów się jak będzie wyglądało wnętrze kadłuba Twojego modelu widziane przez kilka niewielkich otworów wyciętych w burcie? Ile światła może się dostać do wnętrza przez te niewielkie otworki. Zapewniam Cię, że zbyt mało aby biel kartonu jawiła się jako biel. Jeżeli masz wątpliwości, to zrób eksperyment. znajdź niewielkie pudełko, takie jak np. po biżuterii, albo sklej na szybko niewielki sześciościan i nakłuj w nim otwory wielkości takiej jak zamierzone otwory w kadłubie. Zobaczysz, że pomimo bieli kartonu, otwory będą się jawiły jako BARDZO ciemne, prawie czarne. Jedynie krawędzie tych otworów będą przyjmowały wystarczającą ilość światła i tylko tam będziesz widział biel kartonu. Te krawędzie na pewno należy wyretuszować. Kolor jaki użyjesz powinien być raczej zgodny z tym jaki był na jednostce na której wzorujesz swój model.
Reasumując, malowanie wnętrza kadłuba na czarno to zwyczajnie strata czasu i farby.
Natomiast w kwestii modeli kartonowych malowanych, totalnie nie rozumiem dlaczego odsyłasz nas aż na Czeskie forum, podczas gdy tylko na pierwszej stronie KnW na której znajduje się Twoja relacja, jesteś w towarzystwie przynajmniej dziesięciu modelarzy budujących swoje modele w konwencji malowanej. Jak można tego nie zauważyć
Powodzenia