Też mi się nie podoba ten odcień niebieskiego na nosie. Malował to ktoś o kiepskim guście. ;)
Poniższe zdjęcie przedstawia przede wszystkim części, które znajdą się w kabinie. To daje pewne wyobrażenie o dokładności modelu.
A te wszystkie kosteczki wykonałem genialną metodą Wujka Andrzeja. Na ostatnim zdjęciu ta część, do której one są przyklejone (1d) jest tylko położona "na sucho". Prawdopodobnie dodam tam jeszcze gdzieniegdzie jakieś przełączniki, dyngsy i inne takie.
Ostatnio zmieniony śr gru 07 2005, 14:40 przez Łukasz K., łącznie zmieniany 1 raz.
Chodzi o to, ze wszystkie krawedzie, ktore trzeba zgiac sa rozcinane (np te kostki powyzej), a nastepnie sklejane ponownie. Daje to rowne krawedzie i dokladne sklejenie.
Zdjęcie przedstawia to samo, co ostatnio, ale po małej waloryzacji. Dziwi mnie, że cały ten bajzel po lewej oraz podłużnice nie zostały w ogóle narysowane. Tak łyso to trochę wyglądało.
Ostatnio zmieniony śr gru 07 2005, 14:41 przez Łukasz K., łącznie zmieniany 1 raz.