Cześć,
prace nad samolocikiem ruszyły - zrobiłem centropłat i inne rzeczy, ale dzisiaj tylko o tym pierwszym.
Na początek zbudowałem szkielet a potem wyposażyłem wnękę podwozia:
Większość brudzingu pochodzi z projektu, ale ja też przyłożyłem rękę. Tę rurę zrobiłem z grubego drutu w koszulce - pomalowany zmieszanymi farbkami humbrola, potem "przyrdzewiony" dla ogólnego spasowania.
Trzeba przyznać, że ten projekt cieszy się zasłużoną sławą i popularnością - wszystko jest tu przemyślane do ostatniej kreski - jeśli coś ma być w szkielecie zeszlifowane, to można być pewnym, że znajdzie to swoje zastosowanie przy naklejaniu poszycia. Wielkie brawa - przy znacznym rozbudowaniu pomysłów (trochę się tu utrudnia życie - zamiast zwykłego pudełka wnękę skleja się z różnych kształtek) wszystko pasuje idealnie - łącznie z malowaniem - jestem pod dużym wrażeniem.
Warto stosować wskazane grubości tektur - np. część z wnęką na zbiornik musi mieć 2 mm, bo inaczej nie będzie odpowiedniego zagłębienia na ten zbiornik - itp. itd. Natomiast jak widać ja pominąłem wszelkie wypustki i wgłębienia na nie. Przy okazji warto podkreślić znakomity papier - nie łamie się, nie rozwarstwia - duża przyjemność w zabawie z tym modelikiem.
Z drugiej jednak strony szkoda, że autorzy zatrzymali się w połowie drogi - fajnie rozbudowano wnękę, ale można było dodać jeszcze kilka drobiazgów - a tak jest trochę pusto.
Po tym słodzeniu dalsze zdjęcia - szkielet okleiłem poszyciem:
- tak jak poprzednio wszystko pasowało świetnie. Ewentualne niedociągnięcia wynikają z mojej roboty. Warto polecić ten model tym, którzy chcieliby zacząć zabawę z wycinankami z AH - przy pewnym doświadczeniu dobrze się nadaje do tego.
TAD